Adam P. Opublikowano 21 Maja 2011 Opublikowano 21 Maja 2011 Raczej nie da rady-przekładnia może mieć za małe przełożenie. W moim elektryku żeby uzyskać rozsądne przełożenie musiałem użyć 42T na kole i 11t na wale silnika(koło 26 cali, silnik 2500rpm). Do tego przekładnia łańcuchowa okazała się bardzo głośna. Tak to wygląda u mnie: Pamiętaj jeszcze, ze to już nie jest rower i musi być zarejestrowany jako motorower.
Volt100 Opublikowano 21 Maja 2011 Autor Opublikowano 21 Maja 2011 To nie ma być od jazdy po drogach ;d Na drogi to skuterkiem zapyla się xd To tak rekreacyjnie na polne drogi i na leśne trasy... Taka przekładnie u nas nie wchodzi w grę... dobra słuchajcie będziemy się martwić jak silnik będzie już w rękach, tak więc doradźcie proszę jeszcze na szybko co zalicytować z podanych lub podajcie jakiś link co wy polecacie (nie więcej jak 80-90zł!)...
Volt100 Opublikowano 24 Maja 2011 Autor Opublikowano 24 Maja 2011 Póki co zrobiliśmy tak: ~ jesteśmy w trakcie poszukiwania silnika do 60-80zł (linki mile widziane) ~ kupiliśmy rurkę pod stopki na nogi oraz duuuużą zębatkę od niewiadomo czego na złomie ~ zaraz zamówię malutką zębatkę z allegro - 8 albo 11 zębów Chcemy z malutkiej zębatki poprowadzić napęd do dużej bez przekładni, co sądzicie ;d
madrian Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Chyba będziecie musieli zamknąć projekt. :? Zaraz wejdą w życie nowe przepisy pro-rowerowe. Oprócz wielu przywilejów - zmieni się definicja "roweru". Będzie to "pojazd napędzany siłą mięśni, o szerokość mniejszej niż 90cm". Niby nic, ale... "Rower może być napędzany silnikiem elektrycznym, o ile prędkość nie przekroczy 25km/h" Wobec tej rewolucyjnej zmiany, z roweru wyposażonego w silnik spalinowy, zrobi się motorower, z całym dobrodziejstwem inwentarza. Czyli - pierwszy kurs do diagnosty po badania techniczne. No co? To nie ja wymyśliłem. :crazy:
utopia Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 "Rower może być napędzany silnikiem elektrycznym, o ile prędkość nie przekroczy 25km/h" ja sobie tę uwagę odpuściłem bo będzie że się wymądrzam znowu .. co ciekawe w sklepach rowerowych praktycznie nie wiedzą nic o tych przepisach ,,, na jeden rower trzeba kask na inny nie .... jakby co to uwagi o wszechwiedzy proszę kierować do kolegi Madriana.... ( a że ma racje to inna sprawa ) :mrgreen: jak spytać w sklepie rowerowym to powiedzą że to bzdura... jednak panowie policjanci juz znają dokładną wykładnię przepisu To tak rekreacyjnie na polne drogi i na leśne trasy... obyś nie spotkał panów w zielonych mundurach - bo będzie przykro !
madrian Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Jeszcze z rok i listonosz będzie kontrolował ruch drogowy... :crazy: A co do wszechwiedzy to już sobie poszła. :wink:
utopia Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 A co do wszechwiedzy to już sobie poszła. to jest funkcja przechodnia już przekazałem Tobie pałeczkę ( hahhahaha) spoko uodpornisz się.. najgłośniej szczeka veto ten co nie ma nic do powiedzenia
Adam P. Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Rower może być napędzany silnikiem elektrycznym, o ile prędkość nie przekroczy 25km/hBez dodatkowego napędu nawet najsłabszy rowerzysta pojedzie połowę szybciej-nie wiem kto wymyśla takie idiotyczne przepisy :? Najciekawsze, że prędkość roweru bez napędu nie jest ograniczona(chociaż pewności nie mam-szukałem kiedyś tego pojęcia i nic nie znalazłem).
utopia Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Adam P., zdobyłes nagrodę ... nie wiem jaką sobie ustaliłeś nagrodę ale punkt za spostrzegawczość ,,, ponoć jakiś kolarz w GB postawił sobie za punkt honoru ośmieszyć pomysł a fotoradarami ... i śmigał robiąc sobie fotki z zasłonięta twarzą doszedł do 90 km/h nie wiem ile w tym prawdy a ile dziennikarskiej sensacji
Milko Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Z tymi ograniczeniami to już troche dziwne. Często, tym bardziej jak jadę na szosowym rowerze udaje się przekraczać 40 50 a czasem i 70km/h ale cii :wink: , i z tego co mi wiadomo z forum szosowego nie można dostać mandatu za przekroczenie prędkości na rowerze ( bo skąd masz wiedzieć ile jedziesz-nie ma obowiązku posiadania licznika ,a jeśli masz to i tak nie ma to żadnych atestów jak w samochodzie) ,często w takich przypadkach szukają zaczepki typu brak dzwonka czy świateł ale ja mam wszystko . Za to się nie wezmą a takie wielkie nowelizacje. Oczywiście takie prędkości nie na byle jakim rowerze i nie byle gdzie coby sobie ludziska nie myślały!
utopia Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 widzicie ... problem z rowerami a ja jak przeczytałem ile muszę dopełni by laweta uzyskała homologacje sprzedałem ją Niemcowi.... ten zrobił papiery u siebie i teraz odkupiłem pojazd o kilkaset tysięcy tańszy niż w PL ........... chore? nie - prawdziwe... ! od tego czasy wszystkie auta tak uzyskują unijne certyfikaty bo okazuje się że zagranicą jest taniej niż w kraju... dziękuję za spełnienie obietnic wyborczych ! mamy drugą Irlandię! ( dla tych co nie wiedzą ... Irlandia jest bankrutem)
ppompka Opublikowano 25 Maja 2011 Opublikowano 25 Maja 2011 Przecież na zwykłym "góralu" spokojnie na gładkim się dojdzie do tych 45km/h, z małej górki zrobiłem kiedyś koło 60km/h na niedokończonej obwodnicy, taki mijejscowy tor do wyścigów, bo jest tam dobre 6-7km prostej drogi. Niektóre nasze przepisy są co najmniej dziwne.
Volt100 Opublikowano 25 Maja 2011 Autor Opublikowano 25 Maja 2011 ppompka, popieram... Rowerem na prostej jedzie się na ogół koło 30km/h, chodzi mi tu o taką zwykłą jazdę, np. do sklepu... z górki jak wspomnieli koledzy wyżej prędkości nieraz przekraczają i 50, 60km/h... Powiem krótki: Polska Z projektu nie mamy zamiaru rezygnować ;d wiem jak u nas jest z policją... jadąc polną drogą którą samochód jedzie raz na godzinę policja jedzie raz na rok... szansa marna xD w razie czego jest jeszcze całkiem spory teren prywatny Poza tym ten cały projekt i tak tylko dla zabawy i jakiejś powiedzmy współpracy ^^
Rekomendowane odpowiedzi