Skocz do zawartości

Juniora obloty i niskie przeloty czyli moje latanie JUNIOREM


Wojtass_nt

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszę się, że się podoba.

Ten szybowiec ma dla mnie szczególne znaczenie. Od momentu zakupienia surowego kadłuba do oblotu minęło 7 miesięcy. To dużo zważywszy na to, że do tej pory moje ARF'y oblatywałem w max 2 dni od momentu przyjścia paczki :mrgreen:

Od dawna marzyła mi się makietka tych rozmiarów, coś co nie złamie się na pół gdy chwycę w złym miejscu, no i przede wszystkim aby mi się podobała. Łączne koszty z zakupem wyposażenia i robieniem skrzydeł to jakieś 600zł.

 

Krzysztof- z Kubą holujemy się już 2 lata. Od tego czasu jesteśmy ciągle jedyni, którzy się holują i latają w termice (nie licząc Arka Morawskiego ale to inna kategoria :) )Nawet nie idzie namówić ludzi do zrobienia zaczepu w byle Easy Gliderze aby poczuli co to jest za latanie :) Ale może któregoś dnia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego czasu jesteśmy ciągle jedyni, którzy się holują

A mojego minusa jak holowałeś to już nie pamiętasz??:PP

 

BTW Junior wyszedł Ci super aż się nie mogę doczekać aż go zobaczę na żywo;)

Tutaj bardziej pasuje słowackie określenie- aero vlek bo to było wleczenie a nie holowanie :rotfl:

 

edit: Chociaż masz rację. Udało się go przecież kilka razy w końcu wyholować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.