hornet20 Opublikowano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Chciałem zaprezentować wam nowy projekt, jakim jest EDGE 540, model zaprojektowany przez kolegę Piotra. Projekt został przeze mnie przystosowany tak aby wycięta skorupka była konstrukcja "samonośną". Kilka danych: Rozpiętość 1000mm Długość kadłuba 900mm Wagi jeszcze nie znam, a to dlatego ze muszę doliczyć mordkę i kabinkę, a docelowo skrzydła będą ażurowane, przez co uda się urwać jakieś 120g. Masa samego kadłuba to poniżej 80g. Model starałem się wyciac tak, aby nie konieczne było stosowanie zadnych usztywnien, orpocz dzwigarów skrzydel, wzmocnien steru wyskości i kierunku. Po złożeniu kadłuba powinno dać się wyciąć kokpit nożykiem. Należy zrobić to w taki sposób, aby możliwe było zakładanie skrzydła "w jednym kawałku" dokręcenie śrubką i "przyklejanie" kokpitu na magnesach Domyslam się że konieczne bedzie wzmocnienie kadłuba precikiem węglowym pod skrzydlem, gdyż odciecie kabinki osłabi konstrukcje. Wszelkie sugestie mile widziane, obecnie mam chwilowa awarie wycinarki, a model na zdjeciach polecial do autora planow. Mam nadzieje ze moj uda mi sie wyciac juz w ten weekend. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcus Opublikowano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Łoooł, ciekawie się zapowiada. Zasiadam do widowni. Coś więcej na temat wyposażenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GBS Opublikowano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 witam witam i tez sie przylączam do tego wątku, ciekawy jestem jak sie rozwinie, moze nabiore ochoty na taki model, zapowiada sie bardzo interesująco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr Opublikowano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2011 hehe dawno nic nie pisałem, ale EDEK jest kontynuacją tego oto wątku: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=32726 . Braciszek balsowy EDKA lata bardzo poprawnie, więc uznałem że to dobra alternatywa aby powstała też wersja styro. Jak będę miał chwilę czasu to również wstawię kilka fotek z budowy, bo na razie jestem tylko z doskoku ( chroniczny brak czasu na kompa i internet) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 11 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2011 EDEK jest kontynuacją tego oto wątku: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=32726 . Braciszek balsowy EDKA lata bardzo poprawnie, więc uznałem że to dobra alternatywa aby powstała też wersja styro. A no Jakos nie moglem cie odnalezc na forum To wlasnie fotki Twojego zestawu wrzuciłem, moj jest w polowie drogi bo spalilem LPT w kompie. Jutro postaram sie dokonczyc wycinac i moze jakas szpachle nałoże na mordke. Co do wyposarzenia to nie wiem jeszcze.. w sumie lezy 2,5ccm ASP i 3,5ccm Mvvs, wiec pewnie ktorys z nich, serwa na skrzydla mini towerpro, na ogon HK mini z metalowymi trybami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GBS Opublikowano 12 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 Koledzy, czy mozna nabyc gdzies wyciete cześci tego pieknego modelu ? Chetnie bym zbudował taki model niskim kosztem. Dajcie znac czy mozna zamowicz wyciete czesci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 15 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Uruchamiam narazie termoformowanie, idzie topornie wiec jak narazie projekt ( a przynajmniej mordka i kabinka) stoi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GBS Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 do "hornet20" a nie dalo by się wyciąć w skrzydłach od razu szczeliny na dźwigary ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 17 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Wszytsko sie da, tylko sie trzeba zastanowic po co to robic;) Wcisniete dwa prety weglowe (ew. plaskowniki) w naciecie nozykiem zalatwia sprawe, a niszczenie powierzchni skrzydla podcieciami ploterem wedlug mnie nie ma sensu. Sugestie jednak mile widziane:) Projekt w koncu doczekal sie koniecznych zmian i wbrew zalozeniu ze "szefw bez butow chodzi" poskladalem modelik rownież dla siebie. POczatkowo okazal sie trudny do wywazenia, ale przy wyposazeniu: -Ray 3536 800kV + ASP 11x3,7 -pakiet 3s 2200mAh turnigy -serwa ogonowe z metalowymi trybami i koniecznym 100g obciazeniem masa do startu to ok 1000g, wiec mysle ze jest OK Lata jak po sznurku nawet w wietrzna pogode. Brakuje jedynie podwozia i mordki, oczywiscie nadrobie w najblizszym czasie, ponizej fotorelacja z budowy. Przekorje dziobu zmienione tak aby w miejscu kabinki pilota nie bylo dziury do wnetrza kadluba oraz ogona - usunalem naciecie ktore pozwalalo na opuszczanie i podnoszenie SW, uwazam ze lepszym rozwiazaniem jest polaczenie lewej i prawej pletwy za pomoca precika wygietego w U. Kadlub projektowany byl tak, aby os wzdluzna modelu (pozioma czerwona linia na schemacie przechodzaca przez piaste smigla, cieciwe skrzydla i caly ogon) stanowila linia bedaca gorna krawedzia polki biegnacej wewnatrz kadluba po calej jego dlugosci. Przy montarzu jest to wygodny punkt odniesienia do montarzu domku, silnika oraz plata. 1. Zabawe zaczalem od sklejenia czesci diobowej i ogonowej, osobno lewej i prawej polowki. Odniesieniem przy pasowaniu elementow byl spod kadluba, ktory podczas klejenia dosunalem na brzeg stolu, aby ogon i dziob lezaly w jednej linii. Do klejenia uzylem poliuretanowego kleju do drewna SOUDAL. 2. W miedzyczasie do stery wysokosci (sklejajac jednoczescnie ze soba prawa i lewa pletwe) i kierunku wkleilem preciki weglowe fi 1,5. 3. Po spasowaniu otworow pod ster wysokosci skleilem polowki, wklejajac stale czesci statecznika poziomego. Nastepnie wkleilem ster kierunku. Wklejona zostala rownież wycieta nozykiem z plytki XPS tylna scianka kabinki pilota - posmarowana klejem jedynie od przodu, tak by mozliwe bylo pozniejsze odejmowanie calej kabinki. Na ogonie wklilem kawalek balsy, aby mozliwe bylo przykrecenie pozniej podwozia ogonowego. Pozostawione do wyschniecia. 4. Wycialem kabinke pilota. 5. Oczywiscie w miedzyczasie skladane bylo skrzydlo, akurat prototypowo wyciete ze styropianu i oklejone na soudal 3mm zielonym podkladem pod panele, dwa preciki weglowe jako dwigary. Natarcie i splyw skrzydla oraz natarcie lotki z balsy 3mm. Skrzydlo baaardzo sztywne, ale jednoczesnie ciezkie (prawie 260g) - dlatego ta czesc modelu jednak musi doczekac sie wykonania w jakiejs lzejszej technologii, planowane pelne styro + natarcie i splyw balsowy + folia. 6.Po spasowaniu kadluba pod juz wykonane skrzydlo "zatkalem" dziob plytka balsy 3mm, po wyschnieniu okleilem caly kadlub folia termoformowalna z AluGrafu oraz wklilem pletwy steru kierunku, wysokosci i lotki. 7. Wkleilem domek pod silnik, szybke i plytke balsowa do przykrecenia serw ogonowych. 8. Uzbroilem model i poszedlem polatac Zdjecia modelu gotowego do lotu dodam jak tylko zrobie Narazie wolny czas poswiece na przygotowanie kopyta pod mordke i podwozia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 MOdel prowizorycznie poskladany do oblotu, bez koleczkow ustalajacych polozenie skrzydla oraz kabinki pilota, bez srobki trzymajacej plat i bez magnesow trzymajacych kabine. Wnioski - mysle ze dobrym pomyslem byloby wklejenie precikow weglowych w podloge kadluba w srodku i od spodu kadluba, porawiloby to sztywnosc modelu, ktora jednak troszke sie pogorszyla po wycieciu kabinki pilota nad skrzydlem (jak kabriolet, jedynym sztywnym elementem jest kawalek "mieska" pod skrzydlem. W celu wywazenia postanowilem baterie zalozyc w poprzek kadluba jak najblizej silnika, teraz wynika z tego ze aby udalo sie przykryc wszytsko mordka, konieczne bedzie zmontowanie sprytnego domku tak aby mozna bylo wsunac baterie zaraz za silnik a nie pod - jak jest to zrobione prowizorycznie teraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CezaryK Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Nieźle to wygląda eleganckie i solidne więc miło pooglądać, ale milej będzie sobie to cudo poskładać i ... polatać. Mam nadzieję w imieniu reszty zainteresowanych na rychłe narodziny kolejnych (niedrogich) zestawów do kupienia :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoyo Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Witam. Mam pytanie czym sklejałeś ten model?? Pozdrawiam Sebastian:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Zestaw to mysle szumnie powiedziane, bo trzeba sie dodatkowo zaopatrzyc w folie, zawiasy, popychacze i arkusz balsy, ale jak sie owiewka bedzie mial na czym tloczyc to dla kilku kolegow chetnie wytne model, porownamy wrazenia i osiagi w roznych konfiguracjach srzetowych. Elementy nosne byle klejone na soudal poliuretanowy, ladnie wypelnia nierownosci, natomiast jakies drobiazgi "uniwersalnym klejem polimerowym", ale to tylko w sytuacji gdy dwa klejone elementy pasowaly idealnie. Nie mam tu na mysli spasowania czesci, a jedynie chropowatosc powierzchni, ktora wplywa na jakosc polaczenia klejem kontaktowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Jacku jak zwykle Twoje modele pełne są profesjonalizmu! Tylko teraz tak jeżeli pakiet będzie bliżej silnika, to w razie kraksy pakiet zniszczy nie tylko samego siebie ,ale pomyśl co może być jeszcze do tego. Pożar i niestety nie będzie tak fajno z tą piękną pianką... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Milo mi to slyszec Wiem... niestety jest to jedyne wyjscie jesli nie chce wozic balastu, bez podwozia model juz musi miec dowieszone 100g, co widac na fotce. Zastanawiam sie czy nie pokusic sie o wyciecie ogona ze styropianu, bedzie lzejszy jakies 40g, a jako pelna rura i tak jest bardzo sztywna. 40g na ogonie... to na oko powinno pozwolic na zdjecie okolo 60-80g balastu z dziobu. Te eksperymenty zostawiam juz koledze z ktorym latam, ktory rownież posklada ten model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Jacku ,a może tak kadłub z jakiegoś lżejszego materiału? Epp? Wiem że drogi, aczkolwiek lżejszy i bardziej odporniejszy na uszkodzenia.. Można by sprawdzić ,wtedy owa wersja mogłaby też się fajnie sprzedawać!. Jeżeli nie to możesz poszukać jakiegoś lżejszego Materiału? Gruby depron? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 3 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2011 Dziekuje za sugestie ale odkiedy to epp jest lzejsze ?? EPP Gęstość od 20g/l (20kg/m3) do 220g/l XPS mniej wiecej od 30 do 35 g/litr niestety epp o gestosci 20g/l srednio nadaje sie nawet na opakowania. Tak jak napisalem mam jeszcze styrtopian ogestosciach okolo 30g/l oraz 15 i 10g/l. Takmysle jakbymwlasniewycial z 15tki to na ogonie odpadniemi jakies 30-40g Depron to nic innego jak wlasnie polistyren ekstrudowany, czyli popularnie zwany styrodur. Troche inne wlasciwosci ze wzg na warunki produkcji. Nie robie tego dla interesu, bardziej jako zabawke dla siebie i zapewne kilku kolegow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 18 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2011 EDGE dostal nowe buty oraz kilka naklejek ukazujących jego zadziorny charakter W miedzy czasie robi się owiewka: Powstaje również lekka wersja beta tzn ogon scianka pocieniona na 6-7mm oraz skrzydlo wyciete ze styropianu jedynie z lotkami dodatkowo wycietymi z bialego styroduru. To juz nie ja bede składał ale mam nadzieje ze powstanie jeszcze tego sezonu. Poniżej zdjecia wyciętego modelu: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pyton Opublikowano 18 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2011 no no eleganckie wycięcie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hornet20 Opublikowano 27 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 Uff.. w koncu dorobilem sie porzadnej termoformierki, stol 400x400, butla 40litrow i pompa prozniowa okolo 12m3/h. Niebieskie kopyto zostalo zjedzone przez lakier (okazalo sie ze zabezpieczenie typu wosk do paneli nie daje rady). Wycialem sobie nowa foremke kopyta, tym razem z 7 czesci, co by bylo latwiej szlifowac Po oszlifowaniu i pomalowaniu emalia akrylowa. Wywoskowalem i pokrylem mordke laminatem szklo-epoksyd, nastepnie usunalem styrodur i powstala forme od wewntarz wylaminowalem gruba warstwa szklo+zywica poliestrowa. Po wyciagnieciu kopyta,gdzieniegdzie troszke szpachli i do boju: Wytloczone owiewki sa z przezroczystej folii typu PETG 1mm, kolor uzyskalem oklejajac przed wytloczeniem czarna termoformowalna folia ploterowa i wytloczylem juz oklejone na czarno Sposob podsuniety kiedys mimochodem przez kolege okazal sie calkeim ciekawy, bo czarna folie w kazdej chili mozna usunac, co z reszta widac na fotkach, bo probowalem na gornej czesci owiewki. Widac ze owiewka jest bardzo ciasno pasowana i ranty az odginaja sie w miejscu nalozenia na kadlub modelu, wynika to z tad, ze geometria pierwszej wregi prototypu byla nieco wieksza, a kopyto owiewki przystosowane bylo do kolejnej wersji modelu. Co jedna nie zwalnia z obowiazku dopasowania czesci i ewentualnego przyszlifowania przed sklejeniem polowek kadluba, gdyz zastosowanie grubszej folii do oklejenia, lub ewentualnie malowanie owiewki w srodku lakierem na inny kolor rowniez moze skutkowac przyciasna owiewka. Tym samym zakonczylem prace nad edgem, zolto-czarny prototym idzie na szrot, a na jego miejsce powstanie nowy, cienkoscienny kadlub ubrany w nowa owiewke i styropianowe lekkie skrzydla. Serwomechanizmy powedruja jaknajbardziej do przodu, zarowno te na ogonie jak i na skrzydlach. Z moich wyliczen wynika ze powyzsze kroki pozwola na pozbycie sie kilkadziesiat gramow balastu jaki niestety musialem wozic w prototypowej wersji modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi