Olkejanie modelu.

[Radek96]

Witam!

Jestem początkującym modelarzem i chciałbym się dowiedzieć czy trzeba jakoś zagruntować depron przed oklejniem go taśmą pakową jeżeli tak to jak, oraz na czym polega metoda z wikolem i kartkami bo nie do końca wiem o co chodzi. Jeżeli był już podobny post czy w necie to jest to przepraszam.

[Irek M]

Nie trzeba bo tasma dobrze przylega ale można. Jesli nanosisz to klej uniwersalny polimerowy firmy Dragon - jest dostepny w marketach. Ale trzeba go rozcieńczyć z denaturatem bo jest bardzo gęsty... Kiedyś był też w sprayu taki klej Uhu cos tam...

Wikol i papier; najcześciej do modeli styropianowych wtedy jest równiótka powierzchnia co wyglada estetyczniej i wzmacnia trochę. Jesli chcesz malować farbami nie do styro czy depronu to musisz tak zrobić. Wikol znowu mieszamy ale teraz z wodą do konsystencji mleka; nakładamy pędzlem i przyklejamy papier zwilżony. Najlepiej pergamin - potem znowu wszystko jeszcze raz klejem i zostawiamy do wyschnięcia. Ale to odradzałbym tobie po klej wysychając powichruje ci powierzcnie. Jesli to ma być mały model - dla mnie mały to wszystko w przedziele 100cm i lekko ponad - to nie oklejaj paierem i wikolem bo jesli nie zwichrujesz to wagi przybędzie. Więc najlepiej oklej tylko tasmą klejącą bez żadnych podkładów - pierwszy model ma latać , a nie wygladać.

[Air]

Jest to wskazane. Dlaczego? Styropian, depron itp ma to do siebie, że w procesie technologicznym do jego produkcji używana jest woda (para wodna). Co z tego wynika? Z tej pary wodnej w nim nieco zawsze zostaje. Oklejamy go teraz taśmą pakową czy inną folią, która nie przepuszcza pary, a naszych modelarniach/mieszkaniach temperatura, ciśnienie itd się zmienia w zależności od pory roku i z czasem styropian zacznie oddawać zgromadzoną w nim parę wodną, która zbiera się pod taśmą/folią w postaci pęcherzy. "Zagruntowanie" klejem ma na celu "uszczelnienie" styropianu, tak żeby para nie mogła przedostać się pod taśmę... Oczywiście problem się jeszcze bardziej nasila jeśli taśma nie posiada filtra UV (pakowa nie posiada) - kilka lotów w pełnym słońcu skutecznie osłabia klej taśmy, co jeszcze bardziej ułatwia tworzenie się bąbli...

 

Tak wygląda po ponad roku od oklejenia skrzydło oklejnoe taśmą (rdzeń styropianowy, kryty depronem i taśmą) - dodam, że pod taśmę dałem równomierną warstwę UHU Power w sprayu... bez niego było by jeszcze gorzej.

 

 

Takie bąble należy przebić i "zaprasować" żelazkiem ustawionym na jakieś 120* (czyli mniej więcej tak jak do prasowania jedwabiu).

[buwi777]

A ja proponuję - zrób tak:

 

- kupujesz SIDOLUX taki do podłóg

- szlifujesz powierzchnię "depronu"

- malujesz owym SIDOLUXem model

- czekasz 24 g aż wyschnie

- szlifujesz ponownie

- jak jest gładka to oklejasz

- jak jeszcze czujesz chropowatość - powtarzasz malowanie i "polerowanie"

 

i masz - cacuś - powierzchnię do oklejania

[Irek M]

Macie rację ale to raczej dla zaawansowanych techniki, a autor jest początkującym, który pewnie jeszcze nie wykonał modelu.

Moje skrzydełko oklejone taśmą na UHU Power trzyma sie do dziś bardzo dobrze, a mija własnie 6 lat od poczęcia :rotfl: O ile taśma jak to taśma - Tomek wyjasnił dlaczego - lubi sobie odkleić się to tu, to tam to jeszcze nigdy nie miałem pęcherzy, a latałem w upał i w minus kilka czy kilkanascie.

Ale Buwi dibrze, że wspomniałes o tej metodzie - idzie do mnie skrzydło styro prawie 170cm rozp. to wypróbuję tej metody bo chciałbym okleić folią "płótno" lub ...tapetą - jakąś śmieszną :devil: .

[buwi777]

Dodać mogę że po pomalowaniu styro SIDOLUXem można go malować nitro - tak ta emulsja do podłóg zabezpiecza i tworzy ochronną powłokę ...

[Irek M]

Akurat mam pod ręką lakier poliuretanowy do parkietów on też nie rozpuszcza styro. Zaletą jest to, że ma konsystencję wody.