Skocz do zawartości

Akumulator z notebooka do... samolotu


DJ Danielus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam kilka akumulatorów typu LiIon z baterii do notebooka. Pojemność ogniwa to 2200mAh. Ogniwa połączone były równolegle (łączna pojemność to 4400mAh i napięcie 10,8V).

 

Pytanie brzmi, czy dałoby się zastosować je do zasilenia samolotu? O ile pojemność i waga ok, to sprawa tkwi w maksymalnym prądzie rozładowania.

 

Laptop chodził od 2h do 40 min. Z tego wynika, że pobór prądu wynosi ok. 2 - 7/8A, czyli 1 - 4A na ogniwo, co z wyliczeń dawałoby to patrząc optymistycznie do 5C na ogniwo.

 

Idźmy więc dalej.

 

Mój samolot to motoszybowiec. Na pakiecie o tej samej pojemności (2200mAh) latam ok. 40min. Pełną moc silnika wykorzystuję tylko przy starcie nie dłużej niż 15s.

Regulator, który posiadam ma wydajność prądową 25A, do samolotu standardowo dodawany był 20A (w wersji RTF).

 

 

Z tego co tutaj pozapisywałem, wynika, że przy połączeniu akumulatorów 3S2P, a więc tak jak były zamontowane miałoby większy sens. Jednak 6 ogniw swoje waży, a i z miejscem mimo wszystko byłby kłopot. Dlatego myślałem nad 2 pakietami 3S. Pytanie czy ktoś coś robił coś podobnego i czy w ogóle ta idea ma sens...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj mojego tematu od Discusie z CMP , tam zastosowałem pakiet 3s2p Li-jon. Ogniwa to CGR 18650D , pobierałem z nich prąd rzędu 12-15A i nie zdarzyło mi się wylatać pakietu do końca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ogniwa mają podobne oznaczenia: US18650GR.

 

W każdym bądź razie pokuszę się o wykonanie pakietów. Całkiem możliwe, że jednak będzie to 3S2P, bo były już troszkę używane i pojemność jednego ogniwa wynosi ok. 1400mAh.

 

Ogniwa łączyłeś kapslami? Dorabiałeś dodatkowe przewody do ładowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też swego czasu używałem takich. Nie było nigdy potrzeby balansowania. Uzywałem w motoszybowcu. Jeśli pobór prądu nie jest zbyt duży, takie rozwiązanie jest bardzo dobre i jest lepsze od byle jakiego LiPola o małym C. Trzy takie ogniwa doskonale sie sprawdzają jako zasilanie nadajnika. Używam ich od kilku lat. Są super. Zero problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakiet 3S2P ma niestety tylko 2600mAh z deklarowanych 4400mAh, więc jest już troszkę zużyty... Ale i tak chyba spróbuję na nim polatać.

 

Swoje też waży: 270gr bez kabli, czyli ~280gr całościowo, a więc o 10gr więcej od pakietu 3S LiPo 2200mAh. W celu wyważenia trzeba będzie się nagimnastykować, a i latać ostrożnie, bo pakiet umieszczony będzie pod skrzydłami i w wypadku kraksy zmiecie całą elektronikę znajdującą się przed nim.

 

Oby tylko okazał się bezawaryjny.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam jak sprawdzić je przy takim prądzie. Moja rozładowywarka daje max 1A, a kolejna dająca do 7A jest jeszcze nie gotowa.

 

Poza tym sprawdzając drugie ogniwo przy obciążeniu 1A mam tylko ok. 600mAh, więc sobie odpuszczę, chyba, że trzecie będzie w miarę dobre, wtedy może 2S2P....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.