grafvader Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie jakieś latające skrzydło. Postanowiłem w końcu coś sklecić. ale postawiłem sobie warunek że ma być spalinowe pod silnik OS MAX 10LA (taki silnik już miałem). Pogmerałem trochę w internecie i znalazłem taki uproszczony plan skrzydła dla płyty depronowej 100x50cm, no i pierwsze efekty kilkugodzinnego wycinania i klejenia. łoże jest wykonane ze sklejki 2mm podwójnie sklejonej na żywice. Z przodu są balsowe profilowane krawędzie natarcia, reszta oklejona jest sklejką. Dodatkowe wzmocnienie z listwy węglowej. To co widać na zdjęciach waży 100gram. Szacuje że całe skrzydło bez wyposażenia powinno ważyć 200gram, a zatankowane z wyposażeniem nie wiecej niz 600 gram. Niestety nie wiem gdzie to skrzydło ma środek ciężkości no i gdzie umieścić zbiorniczek paliwa. W tej chwili mam 110ml. Mam jeszcze jeden zbiornik 55ml ale zastanawiam się czy to nie za mało.
madrian Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Oj, marnie to wygląda pod względem wytrzymałości. Na zdjęciach to wygląda na jedną płytkę pianki w ramce z listewek. Listwa jest przy sterach, gdzie zbyt dużych obciążeń nie będzie, a nie ma nic przy silniku, gdzie będą największe. Co najmniej jeszcze jeden dźwigar w okolicy silnika, koniecznie połączony z łożem silnika i ramą. Oraz "kręgosłup" - wzmocnienia podłużne w osi modelu, od silnika od tyłu. W obecnej konfiguracji, silnik wyrwie piankę. Delty powinny mieć dość przedni SC. Ale z umieszczeniem tak dużego silnika na przodzie, nie powinno być problemu. Jednak już pomyśl o ochronie pianki. Paliwo z silnika działa na nią jak rozpuszczalnik. Pianka musi być całkowicie zaimpregnowana. I to jest najpoważniejszym problemem w przypadku depronowych modeli spalinowych. Licz się też z tym, że Delta to żywiołowy model i nie trudno spotkać się jej z kretem. Silnik ciągnący będzie w tym układzie służył za strefę zgniotu. Może warto pomyśleć nad umieszczeniem silnika w środku modelu - jak w przypadku parkjetów?
GOGO Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Środek ciężkości spróbuj w połowie pomiędzy czerwoną sklejką a płaskownikiem węglowym w skrzydełkach się sprawdza,teoretycznie powinno być tak samo. :?:
cobra Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Po co zgadywać? Nie lepiej policzyć? http://fwcg.3dzone.dk/ Potem tylko jakieś niewielkie korekty. Nie wróżę trwałości tej konstrukcji. Czy płaskownik węglowy leży na płacie na płasko? Jeśli tak, to co on ma usztywnić? :crazy:
grafvader Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Jeszcze nie skończyłem skrzydełka, to jest miejsce do którego wczoraj dotarłem. Wszystkie sugestie mile widziane Planuje nadać skrzydłu profil Clark-Y więc przy wrędze do silnika z dwóch stron pojawi się gruba 1cm balsa będąca od razu ramką na wyposażenie. w sumie 3 żeberka na każdą stronę. Całość przykryta Depronem. W tej chwili jest już również poprzeczne wzomcnienie z listewki sosnowej. Środek ciężkości wyliczony programem ze strony http://fwcg.3dzone.dk wyszedł 17cm od dziobu modelu. Ale na próbę liczyłem skrzydła z gotowych zestawów gdzie były podane wymiary. SC podany w zestawie mocno się różnił od tego wyliczonego programem, więc jestem ostrożny. Co do umieszczenia silnika w środku modelu to by było ok gdyby to był elektryk a jest to spalinka więc może być problem z odpaleniem silnika. Oczywiście planuje oklejenie modelu taśmą klejącą. Z drugiej strony nie pilotowałem jeszcze skrzydła i nie wiem czy długo pożyje czyt. pianka zdąży się zniszczyć od paliwa. PS Płaskownik węglowy ma nieco usztywnić składanie się skrzydła w kanapkę.
Callab Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 profil Clark-Y Pamiętaj że bezogonowce powinny latać na profilach samostatecznych. Clark Y nie jest takim profilem. Można go oczywiście ustatecznić podnosząc lotki (obie) w górę. A można też zastosować od razu jakiś samostateczny profil (np. tzagi)
grafvader Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2011 A jak wygląda profil tzagi? Bo widzę że dużo delt i skrzydeł ma na ogół jakąś odmianę Clark. A sporo konstrukcji ma w zasadzie nadany profil wyłącznie zgrubieniem będącym równocześnie dźwigarem. Czy też masz na myśli układ skrzydła w spłaszczone V? Oczywiście w moim skrzydełku będą również dość spore winglety ułożone w "V" a umieszczone w osi modelu. Jestem jeszcze na etapie gdzie mogę sporo zmienić więc wszystkie sugestie mile widziane. To moje pierwsze skrzydło więc spodziewam się że popełnię sporo błędów konstrukcyjnych, ale dzięki wam mam nadzieje trochę ich wyeliminować
karlem Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 ...a ja się czepię nazewnictwa: to nie jest delta :!:
grafvader Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2011 oj tam, oj tam. Niech będzie, latające skrzydło - obiekt bez wyodrębnionego kadłuba. Ale wszyscy i tak wiedzą co mam na mysli Ale pierwotnie miała być typowa delta, więc z rozpędu tak zostało
karlem Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 ...jasne ale delta to delta, a skrzydło to skrzydło :wink:
Callab Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Z samostatecznych są też profile serii EH. Jak wyglądają? No jak to samostateczne: mają podgiętą do góry krawędź spływu: EH 2.0/10: tzagi 12% (oznaczany też jako tsagi):
grafvader Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Tak myślałem że będzie "dwu wypukły". To wymagało by zupełnie odmiennego podejścia do budowy. Najpierw żeberka później pokrycie. Założyłem prostszą wersje więc może jednak coś da się wycisnąć z płaskiego u spodu profilu? Aktualne skrzydło traktuje jako test przed budową właściwej wersji TZagi w oparciu o materiały ze strony http://tzagi.altervista.org/. Docelowa wersja ma być pod silnik 2.5cm. Może wieżyczka i silnik z tyłu? Nie mniej chce spróbować jak się lata skrzydełkiem minimalnym kosztem. Zebrać trochę doświadczeń tak aby przy budowie docelowego skrzydełka popełnić mniej błędów. No i docelowe skrzydełko chciałbym aby miało około 150cm rozpiętości. Mam nadzieje ze winglety trochę ustabilizują konstrukcje w powietrzu, tak abym mógł jednak trochę polatać Może macie propozycje jak ratować konstrukcje i włożoną pracę tak aby jak najlepiej latała skoro już zrobiłem błąd z wyborem profilu?
Grzegorz Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Miałem takie skrzydełko z OS10FP - moja pierwsza spalinka. Polecam. http://members.upcpoczta.pl/w.komorniczak/strony/rc_samoloty/rc_samoloty.html
karlem Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 ...tym płaskim spodem aż tak bardzo się nie przejmuj; latałem deltą MJ, metrówką z silnikiem Enya 3,2 i całkiem nieźle latała, oczywiście obie lotki były uniesione.
grafvader Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Widzę że plany jakoś pokrętnie do mnie dotarły z tej stronki. Skorzystam z zamieszczonego tam opisu. Zapewne wprowadzę jakieś zmiany jak chociażby balsowe krawędzie natarcia. czy dobrze widzę ze profil jest płaski u spodu? Jakiej pojemności zbiornik paliwa zastosowałeś i ile mniej więcej na nim dało się latać?
Grzegorz Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Profil płasko-wypukły CRD; warto zastosować zróżnicowane wychyły lotek, bo trochę zawija przy beczkach. Zbiornik malutki, 50-60 ccm - starczał na 10-15 min, zależnie od otwarcia przepustnicy. Też mi się ten rysunek wydał znajomy... P.S. Znalazłem fotkę
grafvader Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Gnębi mnie cały czas jak lądować taką deltą bez kółek żeby nie zniszczyć śmigła i silnika. Ostatnio jak wpadłem spalinowym górnopłatem na pobocze gdzie rosło zboże śmigło złamało się jak zapałka a co dopiero tu mówić o lądowaniu na silniku licząc na szczęście że silnik stanie tak że śmigło będzie równolegle do podłoża a nie prostopadle.
Cimek Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Jeżeli delta jest dość fajnie rozpędzona i silnik zgaśnie ,to lotem szybowcowym bez problemu można wylądować, śmigła apc od spalin są wystarczająco mocne i fakt, faktem gdy silnik będzie się kręcił to trzeba wyłączyć przy lądowaniu ...
karlem Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 ... licząc na szczęście że silnik stanie tak że śmigło będzie równolegle do podłoża a nie prostopadle. Dlatego ustawia się śmigło tak, żeby ustawiało się poziomo po zgaśnięciu silnika, czyli na sprężanie, tzn. żeby pęd powietrza ustawiał śmigło przed kompresją/sprężaniem, a względem ziemi poziomo.
Rekomendowane odpowiedzi