Grzechu Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 Ale nawet te 1kV, to i tak wysokie napięcie. I jak to zrobię to moje rady odnośnie 230V będą pomocne? Nie sądzę, przynajmniej bez paroletniej praktyki... :mrgreen: Mówisz, że masakrują? Hmm ja jako rocznik zamawiany i unia nam sponsoruje SEP i wnieslismy wniosek o wyższy próg (chyba 5kV) i przyjęty został. Więc jestem ciekaw jak to będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 Marnie... :wink: Chyba, że Unia doda dla komisji jakieś motywatory. I tak ogólnie, SEP-y to są dwa. A papierek to "Świadectwo kwalifikacyjne E grupa 1" Pierwsze pytanie - "Po co panu 5kV"? I co odpowiesz? Dla szpanu? Drugie pytanie - "Jakie ma pan doświadczenie?" Prawdę mówiąc, nie słyszałem, żeby ktoś z marszu, jako pierwsze uprawnienia dostał więcej jak 1kV. Komisje z marszu uwalają. Tam siedzą głównie same starsze dziadki niereformowalne i z poprzedniej epoki. Powyżej 1kV, kończą się instalacje niskiego napięcia (wg nomenklatury elektrycznej) i zaczyna się napięcie średnie. Czyli transformatory, stacje przesyłowe, ochrona ppor. Czynności łączeniowe itd... Same wesołe rzeczy. :wink: Nie martw się, można w czasie egzaminu zmienić na do 1kV. Jak robiłem swoje pierwsze 15kV, na mieście - trafiłem na p. Tadzia Uczciwka... Znany gość. Zadał mi 3 pytania, na które odpowiadałem 1,5h nim łaskawie uznał, że jednak nie ma podstaw do oblania mnie. :mrgreen: Najbardziej masakryczny egzamin jaki zdawałem w życiu (a było już ich kilka). Ze mną były jeszcze w grupie 3 osoby. Tylko ja wyszedłem z papierkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzechu Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 No widzisz, nam nikt nie powiedział tego co Ty i wszyscy na huziaa zapisali się na wyższe, bo słyszelismy ino "więcej godzin i dłużej, ale jakie korzyści!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 Wcale nie takie duże. :wink: Jeżeli nie podejmiesz pracy w Zakładzie Energetycznym, lub przedsiębiorstwie z podstacjami SN lub WN itp. To nigdzie indziej ci się nie przyda więcej jak 1kV. I jeżeli już, to minimum 6kV potrzeba, bo takie są u nas instalacje w przemyśle. Wystarczają zwykle do 1kV, tylko warto mieć zaznaczone więcej punktów niż tylko 1,2,10. :wink: Warto mieć sieci kablowe - można robić przyłącza i zasilania. Instalacje przeciw wybuchowe - można np. konserwować składy paliw itp. Dobrze mieć urządzenia grzejne - czyli piecyki elektryczne większej mocy. Można też pomyśleć o agregatach prądotwórczych. I jako modelarz - akumulatory... Reszta wg potrzeb związanych z zatrudnieniem. Mniej punktów - mniej pytań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzechu Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 A ogólnie dużo jest materiału do nauki? Będe musiał zorientować się, które z tych punktów przydadzą się mi jako przyszłemu automatykowi, ale to później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Jak wszędzie... Na pewno nie jest to skrypt na 6 kartek maszynopisu... Warto się zaopatrzyć w dobre i aktualne wydanie "Poradnika Elektryka", bądź pokrewną pozycję. Tajemnicą poliszynela jest, że jeżeli wiesz przed jaką komisją zdajesz, to szukasz książek autorstwa jej członków. :mrgreen: Jak mówiłem, to małe grono i są w nim różne sympatie i antypatie. Zdarzało się, że ludzie nie zaliczali egzaminu, bo powoływali się na "złą" książkę (czyt. autorstwa osoby nie lubianej przez egzaminującego). A zaliczali dopiero jak kupili "właściwą". Oczywiście możesz się odwoływać, ale jako, że wszystko koledzy.... życzę powodzenia. :crazy: :devil: Z reguły, jeżeli do egzaminu jest dołączony kurs wstępny, to zwykle jest to fabryka "jedynek". Egzaminują ci sami, którzy prowadzili kurs lub ich bliscy znajomi. I wtedy trudno jest nie zdać. Ale do 1kV. Wyżej już będą pytać, o rzeczy o jakich na kursie nie wspominano słowem. Na początek jak mówiłem, spokojnie ci wystarczą punkty 1,2,10. Resztę dorabiasz w razie potrzeby wg wymagań zawodowych. To już zależy czym się w pracy zajmiesz i co będziesz tam potrzebował. Egzamin możesz zdawać nawet co tydzień, jeżeli chcesz. PS - Uważnie sprawdź ważność świadectwa po wypisaniu. Data ważności - 5 lat czyli np. od 02.01.2005-01.01.2010. Potrafią się później czepiać nawet dni. W przypadku uprawnień powyżej 1kV, MUSI być wpisany limit napięcia. Nie można wpisać "powyżej 1kV". A spotkałem się i z takimi praktykami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fred Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Warto się zaopatrzyć w dobre i aktualne wydanie "Poradnika Elektryka", bądź pokrewną pozycję. Tajemnicą poliszynela jest, że jeżeli wiesz przed jaką komisją zdajesz, to szukasz książek autorstwa jej członków. :mrgreen: Jak mówiłem, to małe grono i są w nim różne sympatie i antypatie. Zdarzało się, że ludzie nie zaliczali egzaminu, bo powoływali się na "złą" książkę (czyt. autorstwa osoby nie lubianej przez egzaminującego). A zaliczali dopiero jak kupili "właściwą" Kur zapiał - skąd ja to znam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 I tak oto od prostego pytania jak podłączyć drut grzejny do styropianu można przejść płynnie do egzaminu na 15 kV. :rotfl: :jupi: Wniosek: jak nie zdasz egzaminu na 15 kV to nie podchodź do wycinarki :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jedrula Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Wniosek: jak nie zdasz egzaminu na 15 kV to nie podchodź do wycinarki :crazy:To ja chyba zrobiłem (wycinarkę) jak jeszcze granica nie domknięta była. A odnośnie tematu mając wycinarkę nie znaczy że będziesz od razu rdzenie wycinał. Ja zmarnowałem paczkę styro i dalej czasami wychodzi krzywo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad65 Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 I tak oto od prostego pytania jak podłączyć drut grzejny do styropianu można przejść płynnie do egzaminu na 15 kV. :rotfl: :jupi: Wniosek: jak nie zdasz egzaminu na 15 kV to nie podchodź do wycinarki :crazy: W czym Pan widzi problem przecież to dział Hyde park czyli luźne rozmowy itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 I tak oto od prostego pytania jak podłączyć drut grzejny do styropianu można przejść płynnie do egzaminu na 15 kV. :rotfl: :jupi: Wniosek: jak nie zdasz egzaminu na 15 kV to nie podchodź do wycinarki :crazy: W czy Pan widzi problem przecież to dział Hyde park czyli luźne rozmowy itp. Czy ja powiedziałem / napisałem ?? Ja tylko "wnioskuję" :devil: :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi