Skocz do zawartości

Tuż przed zakupem Bety 1400.


Azienkoz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jest ponownie na rynku Beta v1 tylko teraz nazywa się PIONEER, a co najważniejsze ceny niższe niż Beta :)

Dostępny jest w czterech wersjach:

1. R-PLANES - PIONEER KIT sama pianka + akcesoria

2. R-PLANES - PIONEER PNP pianka + silnik + akcesoria

3. R-PLANES - PIONEER ARF wszystko oprócz RC i pakietu dostępny również tutaj PIONEER 1400mm ARTF

4. R-PLANES - PIONEER 2,4 GHz RTF dostępny również tutaj PIONEER 1400mm RTF

 

Co najważniejsze wszystkie części są takie same jak w Beta 1400 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie wciśnie do otworu

Ja się męczyłem z tym kilka dobrych dni. Siła tu nie wystarczy, bo mój silny ojciec nawet nie mógł tego wepchnąć (aż mu paluchy spuchły :mrgreen: )

W końcu zakupiłem taki okrągły pilnik i nim lekko powiększyłem otwór. Do dziś Bixler lata bez zastrzeżeń. Pętle, beczki, szybkie przeloty, duży wiatr nie stanowią dla niego problemu. Żeby było Ci łatwo możesz odkleić te kawałki na skrzydle, które trzymają pręt i lekko je poszerzyć. Oszczędzi Ci to wysiłku. Jednak teraz silnik "odkleił" mi się od wręgi (chyba.. moge nim lekko ruszać w obie strony) i nie wiem co mam zrobić. Bixler nie lata. Nie mam w domu kawałków EPP i nie rozwiąże sprawy tak, jak MICHAL_1100 mi doradził. Zna się ktoś może na tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam problemu żadnego nie miałem, przed "zamknieciem klapy" gdzie znajduję się pręt, prętem dość mocno dociskałem tam gdzie pręt wchodzi ,po sklejeniu "klapki" pręt wchodzi idealnie teraz .... Ale gdy się kupuję model który już wszystko ma sklejone, to najlepiej wziąć pręta i wciskając go ,okręcać... Nie ma opcji aby nie wszedł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ten drugi biorę pod uwagę, ale... no właśnie. Nie mam pewności, czy to ten.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samolocik (Pioneer) "doleciał". Wszystko byłoby piękne, gdyby nie fakt, że ma nieco uszkodzone skrzydło, czego nie spostrzegłem przy kurierze.

 

Wygląda to tak, jakby model był źle zapakowany. Może jutro podrzucę zdjęcie awarii.

Czy ktoś zna jakieś metody naprawiania pęknięć EPP? Jaki klej do tego się nadaje?

Na forum często przewijał się UHU Por - czy to dobry trop?

Przemknęła mi też metoda "na wrzątek". Czy ktoś jest w stanie pokrótce to wyjaśnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.