Skocz do zawartości

Steve Jobs nie żyje


ECO400

Rekomendowane odpowiedzi

ten co robił kretyńsko drogie komputery" z jabłek" przyznawał się że należy kraść pomysły od lepszych i sprzedawać je w innym opakowaniu ..

aż dziwne że republikańska i wierząca Ameryka tak chętnie kupowała jego produkty

 

 

edit..czasem warto przeczytać jakie się babole wysłało i poprawić ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten co robił kretyńsko drogie komputery" z jabłek" przyznawał się że należy kraść pomysły od lepszych i sprzedawać je w innym opakowaniu ..

aż dziwne że republikańska i wierząca Ameryka tak chętnie kupowała jego produkty

 

 

edit..czasem warto przeczytać jakie się babole wysłało i poprawić ....

nikt nie zmusza ludzi do kupowania tych komputerów. Mimo tego profesjonalisci z branzy graficznej i filmowej pracuja na macach.

 

Ciekawe ze ludze ktorzy kupili maca nie chca juz nigdy wiecej przesiasc sie na normalnego pc. Mysle ze najlatwiej jest krytykowac nie majac pojecia o czym sie mowi.

 

Pracuje w IT i zawodowo korzystam praktycznie z najnowszych komputerow PC, jednak po pracy korzystam z maca wlasnie z racji jego wygody i jakosci wykoanania niespotykanej u jakiegokolwiek innego producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dlaczego Ci profesjonaliści "muszą" korzystać w DTP i montażu mat. filmowych z "jabłek"??

 

Wiesz jak fajnie "macki" przed OsX czyli tak naprawdę okienkami tylko na unix'a pracowały "genialnie" w sieci lokalnej??

 

Ile razy w życiu odtwarzałeś pliki bo mac-serwisy "zgubiły" pliki bo było ich po prostu za dużo??

 

Do telefonu czy tabletu co by se filmy po oglądać czy stronki z trzema iksami to bardzo wygodny system ale nie do pracy w dużych sieciach.

 

Patrzysz przez pryzmat OsX a to co było przed to była zmora jak miało pracować w sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy ja mowie o tym co bylo? mowie jak jest teraz. Jeszcze pare lat temu ciezko bylo spotkać serwer pracujacy na windowsie, a teraz?

Jestem za mlody zeby na wlasnej skorze doswiadczyc starej jakosci apple gdy firma chylila sie ku upadkowi. A to co jest teraz trafia do ludzi. Apple nie stara sie dotrzec do kazdego klienta na rynku. Zrobili produkt pod pewna grupe ludzi, ale z roku na rok widac jak tak grupa sie powieksza. Takie czasy, ludzie oczekuja coraz wiecej, a nokia ktora chciala dotrzec do kazdego wypada z rynku bo nie ma produktow dobrej jakosci.

 

I nie trzymam ich strony tylko dlatego ze uzywam ich gadzetow. Kiedys sam bylem przeciwnikiem ich sprzetu, do czasu jak przyszlo mi pracowac przez tydzien na macbooku pro. Pozniej z niechecia patrzylem na mojego Lenovo x61s ktory jakies trzy lata temu byl calkiem przyzwoitym komputerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz ale ja nie neguję sprzętu . Nie używam go bo wg mnie nie jest wart ceny jaką za niego wołają , to do czego potrzebuję komputer nie wymaga takiego czy innego logo na obudowie.... przy intensywnym użyciu laptop po 3 latach nadaje się na złom niezależnie od logo

 

Chodzi o fakt przyznawania się przez faceta otwarcie w wywiadach do tego że kradnie pomysły innych .

Za to też postawiono mu wotum nieufności bo nikt w biznesie nie robi kupy koło kasy

dziwne że taka sama filozofia w wykonaniu dalekowschodnich producentów tak bardzo podnosiła mu ciśnienie a jednocześnie nie przeszkadzała produkować tam większości sprzętów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

armand, dla Twojej informacji:

 

- na G4 adobe dzialalo kilka razy szybciej niz na porownywalnym komputerze intela z windowsem.

- nie ma problemu z czcionkami i sterownikami do drukarek pomiedzy wersjami

- poniewaz graficy nie sa informatykami i komputer ma po prostu dzialac

- ze wzgledu na jakosc matrycy i mozliwosc kalibracji koloru

- ze wzgledu na stabilnosc systemu

- byly pierwsze na rynku z taka funkcjonalnoscia :D

- przez wielu montazystow FCP jest uwazany za lepszy od Premiere

 

Jezeli negujesz moje zdanie, to moze podzielisz sie Twoja opinia na temat obecnie sprzedawanych makow?

 

Wszyscy mowia ze apple jest drogie, ale warto spojrzec ile kosztuje dobry komputer z serii biznesowej np Lenovo, Hp, Dell nie jakis acer czy samsung i porownac z cena macbooka ktory jest wykonany perfekcyjnie. Wychodzi na rowni.

 

Ktory komputer 2 lata temu mozna bylo kupic z matryca IPS i bateria wytrzymujaca ok 7godzin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne w czym masz racje to to, że system jako pierwszy miał zaimplementowane zarządzanie kolorem i powstało oprogramowanie do DTP właśnie na tą platformę.

"Rekompilacje" na Windows już nie są tak udane jeśli mówimy o Adobe.

Reszta o czym piszesz to braki w wiedzy tych którzy budują system dla DTP.

 

Raczej w DTP jeśli mówimy o "retuszu" dość mocno się dobiera monitor i nie koniecznie to musi być Barco - nie zawsze na produkcję wprowadza się klientów :wink:

 

Obecnie już zatarła się różnica, i przy dużej ilości stacji Mac już tak dobrze nie wychodzi bo jest alternatywa ale "kompatybilność" ze wcześniejszymi pracami wymusza brnięcie w Mac'a.

 

Jak zaczynałem ładnych parę lat temu to był jeden PC no dwa, reszta Mac jak kończyłem to były może dwa Mac'i i często pracowały tylko dlatego, aby móc obrabiać prace od klientów którzy pracują na Mac'ach. Tak naprawdę do Donnellego jak "ześlesz" PDF'a to jest im obojętne czy go zrobiłeś na Mac czy PC byle by przeszedł przez ich certyfikat przed wysłaniem.

To były fajne czasy kiedy redakcje "wywalały retusz" na miasto. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubie Jabłek ,.... bo ich nie znam.

Ale przypomina mi się tekst profesorka z instytutu , takiego po 60, co kupił sobie w mojej firmie PC-ta i po 4-ech tygodniach chciał go oddać bo się zawiesił.

Więc było tłumaczenie że winXP tak ma zresztą każdy że potrafi się przywiesić.

A on na to że jego 7 letni Mak , przez te siedem lat w życiu się nie zawiesił, nie było jakiegoś bluesccrena i tym podobnych rzeczy. :shock: :ble:

Obaj mieliśmy miny jak barany , tylko z innych powodów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też za bardzo nie chodzi o same produkty Apple bo zbyt wiele z nimi styczności nie miałem, w sumie nić innego jak kilkadziesiąt godzin spędzonych na pierdołach w szkole. W tym wszystkim chodziło mi o zwrócenie uwagi na osobowość Steve'a, to jakim był człowiekiem, wizjonerem i poniekąd buntownikiem - można by rzec.

Jego życiorys jest bardzo ciekawy i daje do myślenia.

Polecam oglądnięcie tego filmu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za forum... Wchodzę w temat i kopara mi opada. Za przeproszeniem kur... czepcie się Picassa bo malował same bohomazy!

 

Zamiast prowadzić bezsensowną dyskusję na temat co było pierwsze: kura czy jajko. Przyznajcie rację, że facet był wielkim wizjonerem i geniuszem. Strata takich ludzi, jest dość przykra, tym bardziej, że wykończyła go straszna choroba. Człowiek miał niewyobrażalne ilości mamony a mimo to przegrał walkę z tym na co nie mamy wpływu! To daje trochę do myślenia...

 

Dopiero teraz zauważyłem , że na forum jest masa trolli! Żal mi co niektórych.

 

Sam nie posiadam nic z Appla, bo mnie na to nie najnormalniej w świecie nie stać. Ale nie o to tu chodzi!

 

...Steve, byłeś wielki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompatycznie zabrzmiało i nie przyznam racji.

 

Ten truizm o śmierci - jako jedynej równej dla wszystkich - powalający :shock:

 

Wizjonerem czego takiego dokonał, wyprzedził epokę czy cuś - nie wdrażał czyjeś pomysły do czego sam publicznie się przyznawał a to przy odpowiednim kapitale który już zgromadził na rozwój jest dość proste - to gdzie te wizjonerstwo??

 

Co takiego genialnego opracował, tak naprawdę nie wiele (i tak opracowują zespoły) -produkt który dobrze odpowiedział na zapotrzebowanie rynkowe, miarą geniuszu?

Poprawne i szczęśliwe prowadzenie biznesu to ma być wyznacznik wizjonerstwa?

 

Przesadziłeś z tym wizjonerstwem i geniuszem - wiesz ilu takich wizjonerów nie odniosło sukcesu rynkowego bo nie mieli kapitału czy szczęścia po prostu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

armand, więc do dzieła, jeżeli masz "garaż" to możesz zaczynać tworzyć coś co zmieni świat.

O czym my dyskutujemy, jakie nakłady pieniędzy?, zainteresowałeś się kiedyś jego biografią ? i nie mówię o przeczytaniu jakiegoś artykułu , który został na szybko napisany po jego śmierci. Koleś zaczynał swój interes w garażu. Wiem wiem, każdy kto jest bogaty jest zły itp. A to co zarobił to na pewno ukradł <--- magiczne przeświadczenie większości ludzi w tym kraju

 

Jeżeli śmierć w tym przypadku jest dla Ciebie taka zabawna to nie mam więcej pytań.

 

I naprawdę, nie mam zamiaru wchodzić w jakąś zażartą dyskusję. Po prostu bardzo zdenerwowały mnie wasze wywody na temat tego "co jest lepsze" . Moje zdanie już znacie...

 

Przepraszam ale nie przyłączam się do trollingu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne to jest obruszenie się, ze nie ubolewamy nad śmiercią tego człowieka.

W imię czego powinniśmy - dorośnij, świat jest jaki jest.

 

No, brawo kolejny banał - wiesz jakie jest przeświadczenie większości.

 

Po co ma to tworzyć coś co zmieni świat, wcale nie ma takiej potrzeby - wyrosłem już z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne to jest obruszenie się, ze nie ubolewamy nad śmiercią tego człowieka.

Chyba nie potrafisz czytać, ze zrozumieniem. Zabawne jest to, że dyskutujecie w tym temacie, który system jest lepszy. "Moja racja jest mojsza niż twojsza" Wszyscy raptem są specjalistami, dodatkowo każdy znajdzie tysiąc argumentów na to, że ma rację.

 

Po co ma to tworzyć coś co zmieni świat, wcale nie ma takiej potrzeby - wyrosłem już z tego.

_________________

Akurat JA,Ty jak i 90% ludzkości nic wielkiego nie stworzyła i zapewne nie stworzy , stąd przeświadczenie o tym, że ten człowiek zapisał się w karcie historii jako jeden z pozostałych 10%, czy Ci się to podoba czy nie. To jest akurat niepodważalny fakt, że jego nazwisko "zagrzmiało" dzisiaj we wszystkich mediach. Najlepsze jednak jest to, że Ja potrafię się przyznać do tego, że daleko mi do takiego światłego umysłu jaki miał Steve, a Ty twierdzisz, że koleś w sumie nic takiego nie zrobił , tylko wypromował swoje nazwisko.

 

Nie zmienia to faktu, że mentalność Polaków jest taka a nie inna:

 

Tato dał mu pieniądze <- był bogaty <- zły człowiek <- chamski <- zżynał pomysły <- na pewno kradł <- a tak poza tym, miał szczęście do interesu.

 

Ot polski przepis na sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.