pauletto007 Opublikowano 17 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 Próbowałem zrobić dziś oblot modelu. Próby odbywały się na lotnisku w Radawcu. Próba 1: Ustawiłem Kastora pod wiatr, dałem gaz, ale trawa go tak trzymała, że jedynie się pochylał na nos. Zaciągnąłem więc ster wysokości na siebie, dałem gazu, Kastor ruszył przed siebie, oderwał się od ziemi odleciałem z 10-15m zrobiłem nawrót na lewo i wylądowałem. Próba 2: Taki sam start pod wiatr, oderwanie się od ziemi. Odleciałem sporo dalej od lotniska i przy próbie nawrotu ostry podmuch boczny docisnął mi model do ziemi - Kastor dostał dużych przechyłów ale miałem jeszcze zapas 2-3 m wysokości więc skontrowałem. Lecąc na siebie znów miałem podmuch, próba kontrowania niewiele dała. Kastora zdmuchnęło w kierunku ziemi. Uderzenie i klops. Efekty poniżej: Przy okazji zgubiłem gdzieś jeszcze klapkę - pokrywę na akumulator ale następną zrobię taką z zawiasami. Złamało się też śmigło APC - a konkretnie jedna łopata tuż przy nasadzie. A wnioski na przyszłość: 1. Latać wysoko - szczególnie gdy jesteś początkującym jak ja. 2. Patrz pkt 1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xader Opublikowano 17 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 Latanie na wysokosci jest zawsze dobre, szczegolnie jak robisz cos poraz pierwszy (latanie na plecach np ) Na poczatku odpuscilbym sobie zla pogode pomimo wielkiej pokusy jaka jest przy pierwszych lotach. Naszczescie dla mnie uczylem sie na epp i kazda kraksa byla naprawiona nastepnego dnia (poza elektronika), chociaz widac ze u ciebie tragedii nie ma i niedlugo kastor znow wzbije sie w przestworza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pauletto007 Opublikowano 18 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Latanie na wysokosci jest zawsze dobre, szczegolnie jak robisz cos poraz pierwszy (latanie na plecach np ) Na poczatku odpuscilbym sobie zla pogode pomimo wielkiej pokusy jaka jest przy pierwszych lotach. Naszczescie dla mnie uczylem sie na epp i kazda kraksa byla naprawiona nastepnego dnia (poza elektronika), chociaz widac ze u ciebie tragedii nie ma i niedlugo kastor znow wzbije sie w przestworza. Mam taką nadzieję. Wczoraj pokleiłem bok kadłuba na pęknięciach bezpośrednio "od wewnątrz sklejki" i dałem warstwę wikolu od środka kadłuba. Dobrze, że przed lotem pozmieniałem metalowe śruby na nylonowe bo dzięki temu konstrukcja skrzydeł jest nienaruszona. Do naprawy pozostaje jeszcze nosowa część bo tam też delikatnie klej puścił i trzeba będzie wkleić nadkabinowe mocowanie skrzydła, bo puściło. Będę je musiał od razu wzmocnić od wewnątrz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz K. Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Na przyszłość pozmaciaj wszystko rowinigiem węglowym plus CA rzadki. Zrobiłem tak w extrimie i po dość znacznym krecie domek silnika zachował się w całośći Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 A czemu akurat CA? Żywica Lh285 jest dobra do laminowania, CA to tylko klej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz K. Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Pewnie że żwicą lepiej.. Ale jak tak mam u siebie i jest bardzo ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin314 Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Cześc Powiem ci jedno może mam rację :lol2: . 1. na początek znajdz łąkę z wysoka trawą, wrazie kreta może się model powiesi na trawie. 2. Odkręć podwozie ja do tej pory je urywam, jeżeli jesteś na nie zdecydowany przykręć je srubami plastykowymi. 3. Wypuść model z ręki zdecydowanie pod wiatr na połowie gazu. 4. dobrze wyważ model i penie przymocuj wyposażenie. Życzę udanych lotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 1. na początek znajdz łąkę z wysoka trawą, wrazie kreta może się model powiesi na trawie. tak duży model nie powiesi się w trawie :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moriq Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Powiesi, powiesi Przećwiczone na spalince 2,5kg wagi. Rzecz jasna nie mówię o locie pionowym ku matce ziemi :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Capriman Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Ja każdy model oblatuje nad wysoką trawą i z ręki. :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Jeśli to ten model, którym latałeś wczoraj z Grześkiem to dziwię się trochę, że poległ, bo wczoraj dawałeś sobie świetnie radę a wicher był taki sam ajk dziś. :roll: Ale posklejaj i w górę, póki jeszcze pogoda pozwala. Pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 model poległ ale w październiku :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Paweł, przecież to był żart! nie załapałeś.... jak zwykle ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 "No to muszę powiedzieć ze naprawdę śmieszne te kawały opowiadasz, ubawiłem sie..." :rotfl: 8min 5sec > http://www.youtube.com/watch?v=AfpP5IgwQLY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi