samolocik Opublikowano 28 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 ... Atmosfera wszelkich spotkań, także, a może przede wszystkim, tych na lotnisku jest bardzo przyjacielska. Każdy kto się pojawi na lotnisku, nawet z jakimś styropianowym szybowcem, jest przyjmowany bez sprzeciwu i może liczyć na pomoc - jeżeli jej potrzebuje - wyreguluje mu się model, oblata, pomoże w pierwszych startach. ... Widzisz Wojtek, pisałem już w innym wątku. Nigdy nie zapomnę jak jechałem kilka lat temu z córką z południa Krakowa na Pobiednik oblatać Easy Stara stojąc po drodze w korkach w mieście i jak zostałem potraktowanych prze grupę bodajże 3 modelarzy, jeden z nich latał modelem BLACK HORSE - AERO CRUISER EP a pozostali spalinowym śmigłowcem. W skrócie potraktowali nas jak natrętów, żaden z nich nam w niczym nie pomógł. Żadnej miłej atmosfery nie dostrzegłem. W rezultacie pojechaliśmy pod Kraków gdzie model oblataliśmy na łące kibicującego nam ze swoimi dziećmi rolnika. Atmosfera u rolnika była super. Uraz pozostał choć, co do Aeroklubu ciągle mam pozytywne wspomnienia z dzieciństwa więc może kiedyś spróbuję jeszcze raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K(ae)M Opublikowano 28 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 [...]Ja płacę i to dużo więcej niż 300 zł i nie mam do nikogo o to pretensji. Wpadłeś między wrony, musisz krakać jak i one.No i właśnie sęk w tym , że raczej nie. Równie dobrze mogłaby być to kwota 1000 zł. Niczego to nie zmieni. Chodzi o to żeby nie tworzyć elitarnego towarzystwa, które w ten sposób limituje dostęp do pewnych możliwości.Poza tym ja również nie mam pretensji. Ja tylko badam temat i wyrabiam sobie własną opinię. Dlaczego w innych województwach może być inaczej? Myślisz że tam się nic nie dzieje? Jest tylko jedna drobna różnica - w innych klubach modelarskich nie limitują dostępu zasobnością portfela. To dopiero jest podejście dziwne. Przecież biedny znaczy zły, czy tak? Ale ok ja jestem w stanie to przyjąć do wiadomości. Tylko powiedzmy to uczciwie i jednoznacznie - w Krakowskim Aeroklubie i sekcji modelarskiej jest miejsce tylko dla zamożnych którzy mogą płacić tyle ile się zażąda i nie narzekają. I będzie wszystko jasne. Bez mydlenia oczu wyrywaniem chwastów. Równie dobrze mógłbym wyjść z założenia, że nie będę przyjmował na swojej działce przy grilu znajomych bo przecież mnie to sporo kosztuje i pieniędzy i pracy. To dlaczego moi znajomi mają korzystać za darmo? Ja nie chcę tu tak naprawdę przeprowadzać tych dyskusji, wymknęło się spod kontroli. Moim zamiarem było i jest nadal sprawdzenie aktualnego stanu rzeczy i ustalenie czy można czy nie i za ile i dla kogo to jest. Na razie okazuje się że nie jest wszystko jednoznaczne. Więc będę drążył temat tak długo ile będzie konieczne. Interesuje mnie prawdziwy stan, a nie opinie komu to odpowiada i dla kogo co nie jest problemem. I bez urazy, to nie jest przytyk do nikogo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 28 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 potraktowali nas jak natrętów, żaden z nich nam w niczym nie pomógł. No cóż, przykro mi z tego powodu. Jakiś miesiąc temu przyjechał na lotnisko chłopak z dziewczyną (żoną?), z piankowymi modelami i zostali przyjęci inaczej. Poinformowaliśmy ich o zasadach obowiązujących na lotnisku, a potem jeden z nas (pan Zygmunt, instruktor modelarstwa) oblatał im model i udzielił niezbędnych wskazówek. Nikt nie żądał od nich opłaty ani innych dokumentów. Wszyscy jesteśmy pasjonatami modelarstwa i chętnie dzielimy się z innymi naszą pasją. Ale ludzie są różni. Zwłaszcza Ci latający śmigłowcami - ale to już moja prywatna, głęboko ukryta opinia ;-) proszę o odniesienie się do informacji przekazanych przez Pana Leszka. Pan Leszek jest członkiem zarządu Aeroklubu i myślę, że można mu zaufać. Niemniej jednak w związku ze śmiertelnym wypadkiem nowego dyrektora i zmianą kierownictwa AK, są aktualnie możliwe pewne zawirowania formalne (nazwijmy to tak). Sprawa dostępu do pasa co jakiś czas jest poruszana na zebraniach i pewnie kiedyś się wyklaruje. Niemniej jednak, jak zapewne można się domyślać, chodzi o pieniądze. Ale nie o podwyższanie opłat i ograniczania dostępu komukolwiek, ale faktycznie o koszty utrzymania pasa. Są one znaczne i są ponoszone głównie przez jego użytkowników (niezależnie od płaconej składki członkowskiej!). A tak przy okazji zapraszam do przeczytania wywiadu z panem Pawłem Janisiewiczem: Tu jest wywiad, aktualnym wicemistrzem europy w klasie S8. Na takich ludziach warto się wzorować i takich ludzi można spotkać w AK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 28 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 ...Dlaczego w innych województwach może być inaczej? Myślisz że tam się nic nie dzieje?... Bo Kraków leży w dołku i rzadko powiewa świeże powietrze. Pewnie zauważyłeś, że w innych dziedzinach też miasto stara się wyjść na przeciw obywatelom - tutaj też odstajemy od pozostałych dużych i mniejszych miast :| [edit] Wojtek, akurat niemiły był Pan od samolotu i zażądał aby jemu dać 20 PLN za możliwość polatania. Panowie od śmigłowca w ogóle nie zwrócili na nas uwagi. Ja na razie dziękuję za dyskusję w tym temacie. Pewnie kiedyś zabiorę się z Tobą do Aeroklubu lub na wyjazdowe zamknięcie/otwarcie sezonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K(ae)M Opublikowano 28 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 Otrzymałem jeszcze taką odpowiedź z biura: Witam, przedstawiając sprawę na Zarządzie miałam na myśli zapytanie Pana Leszka Szweda o aktualne ceny korzystania z pasa. Koszty związane z utrzymaniem pasa modelarskiego ponoszone są przez członków sekcji modelarskiej, a tym samym Aeroklub Krakowski. Sekcja ta ustaliła regulamin korzystania z pasa i ona ustala ceny cegiełek.I właściwie to kończy temat z mojej strony.Wnioski końcowe? Uprawianie tzw miniaturowego lotnictwa, podobnie jak tego dorosłego na terenie aeroklubu pozostaje przyjemnością tylko dla bardziej zamożnych. I tyle, nic więcej dopowiadać nie trzeba. Nie mam pretensji, rozumiem. Takie jest życie :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomnow95 Opublikowano 28 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 . Ale ludzie są różni. Zwłaszcza Ci latający śmigłowcami - ale to już moja prywatna, głęboko ukryta opinia ;-) Nie wrzucałbym tak wszystkich do jednego worka. Sam posiadam i latam wieloma śmigłowcami, a pomagam z modelem itp każdemu, kto tego potrzebuje:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 28 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 Wiem, wiem Tomku, to taki drobny żarcik :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi