Skocz do zawartości

BLACK HORSE - EXCEL 2000 mój pierwszy model ! Pytania.


dj_tomas

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Mam na imię Tomek, mam 20 lat i witam wszystkich forumowiczów ;)

 

Od dziecka marzył mi się model samolotu spalinowego. Teraz kiedy pracuję mogę sobie na niego pozwolić :D Wertując fora i sklepy RC zakupiłem model wymieniony w temacie w następującej konfiguracji:

 

Model Black Horse - Excel 2000

Serwa 4 x Hitec HS 322 HD

Aparatura Turnigy 9x 2,4Ghz wersja 2 z odbiornikiem

Pakiet do aparatury Turnigy 2650mAh 3S 1C

Pakiet do odbiornika ZIPPY Flightmax 2100mAh 2S3P Receiver Pack

Układ UBEC obniżający voltaż na 6v HK UBEC 3A / 2-6S Li-Po

Zestaw klejów cyjanoakrylowych (gęsty średni rzadki + utwardzacz) JOKER II

 

Brakuje jeszcze silnika, podgrzewacza do świec, paliwa i... ? Właśnie czego potrzebuję aby latać modelem?

 

Jeśli chodzi o moje doświadczenie w lotnictwie to latałem sporo na Flight symulator, na drążku i siedziałem jakiś czas temu godzinami przed FMSem, również na drążku. Teraz zapewne wiele zapomniałem więc muszę sporo trenować. Jutro powinna się pojawić aparatura, więc pierwsze co zrobię, to zacznę trenować latanie na symulatorze, już na prawdziwej aparaturze.

 

Co myślicie o tym zestawieniu części? wszystko będzie jakoś współgrać?

 

Ps.dodam jeszcze że prawdopodobnie następnym krokiem będzie zakup silnika. I tu pytanie co będzie lepszym wyborem: O.S. Max 46 LA TUTAJ czy może O.S. Max 46 AX TUTAJ

 

? warto dopłacić te 140zł za silnik?

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do silnika to nie poradzę czy warto dopłacać. Mam OS-a 46 ?? nie pamiętam jaki ale powiem że faktycznie są świetne. Palą od palca, łatwo się regulują, ale mają małą wadę dużo palą. mam identyczny ASP 46 i powiem Ci że różnica jest znaczna.

 

Mam jeszcze jedną uwagę co do samego modelu. Miałem dwa EXCEL 2000. EXCEL to fajny model i jak się ma jaki takie umiejętności to lata świetnie.

 

Ale nie wiem czy jako pierwszy model to jest dobry pomysł.

Moim zdaniem powinieneś na początek kupić jakąś piankę czyli model z EPP i na nim wyrobić sobie pierwsze odruchy.

Ja zanim wypuściłem pierwszego EXCELA latałem na symulatorze przez 6 miesięcy a EXCEL przetrwał jedynie 15s. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do listy zakupów dopisz jeszcze żywicę 30 minut, większe koła (chyba że masz dobre lotnisko), śmigła adekwatne do silnika ( u mnie siedzi ASP S52A) - klika śmigieł, bo się szybko zużyją :-), coś do żarzenia świecy, coś do pompowania paliwa (może być duża strzykawka), afterrun do konserwowania silnika.

Wg mnie podwozie wymaga wzmocnienia, fabryczne u mnie nie wytrzymało długo.

No i do tego symulator :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listę zakupów podaną wyżej już zrealizowałem, czekam teraz tylko na dotarcie paczek. Czy na pewno 3a nie wystarczą do obsługi 4 serw? czym może się to objawiać? serwa nie będą pracować? Właściciel sklepu modelarskiego doradził mi ten UBEC i powiedział ze wsio będzie współpracować ;) Najwyżej odeślę tego UBECa i poproszę o wysłanie mocniejszego 5a. A propo pakietów, wystarczą do bezproblemowej pracy? Na ile czasu lotu starczy pakiet w modelu? Jeśli chodzi o silnik to prawdopodobnie zdecyduję się na mocniejszą wersję OS maxa, gdyż będzie ona bardziej rozwojowa do kolejnego modelu, muszę jeszcze tylko dozbierać troszkę kasy :D Jeszcze jedno pytanie. Dużo palą, to znaczy ile? Na ile czasu lotu starczy jeden zbiornik paliwa?

 

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!! :)

 

Ps. Wiem że latanie to nie taka prosta sprawa. Może zakupię jakiś tani model współpracujący z moją aparaturą i poćwiczę zachowanie w locie żeby nie zniszczyć Excella... pożyjemy zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za słaby UBEC może się po prostu spalić i stracisz kontrolę nad modelem. W moim modelu przy czterech serwach standard i jednym mikro zastosowałem BEC dający 8A. Pamiętaj, że w powietrzu na powierzchnie sterowe mogą działać znaczne siły i serwo aby je przezwyciężyć pobiera większy prąd. Tak słaby UBEC może nie wytrzymać, zwłaszcza że jednocześnie (w Twoim przypadku) możesz używać 4-ech serw.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zna ktoś stronę z rzetelnymi danymi/testami dotyczącymi poboru prądu przez typowe serwa modelarskie? 6-7A wydaje mi się ostrym przegięciem w trenerku jakim jest Excel... i dodam, że licząc zwiększony pobór prądu liczmy 3 serwa bo na przepustnicy silnika... no to ktoś musiał by mieć mocno zatarty gaźnik żeby był tam jakikolwiek opór :)

 

EDIT: odpowiadając sobie samemu -> http://www.servocity.com/html/hitec_servos.html tutaj jest sporo szczegółowych danych dla serw Hiteca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Rozmawiałem właśnie z właścicielem sklepu modelarskiego. Powiedział że z wykształcenia jest elektronikiem i zapewnia że UBEC spokojnie da rade. Serwa które wymieniłem wyżej, przy największym przeciążeniu biorą 0,5A, a UBEC jest na przedział między 3A a 5A. Podobno modelarze ostatnio przesadzają ze sprzętem, ze względu na to że części obecnie są dosyć tanie :D Ubec więc zostaje taki jak jest ;)

 

Niestety! Dziś zadzwonił do mnie sklep i powiedział że nie mają chwilowo EXCELLA i serw, więc zmuszony jestem zrobić zakupy w Warszawie. Zdecydowałem się na serwa Hitec HS-322HB analog. Nadadzą się?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

 

Wczoraj nabyłem w innym sklepie model Excela i od wczoraj go składałem :) Dziś o godzinie 22:30, przykręcona została ostatnia śrubka i model jest gotowy na... silnik :) Póki co trenuję zachowanie na symulatorze.

 

Wrzucę trochę fotek jak będzie jakieś światło, bo dzisiaj ciemno było. Oto fotka na chwilę przed założeniem serw:

 

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl też o zrobieniu jakichś pokrowców na skrzydła i stateczniki. Mój model nigdy nie był rozbity a wygląda okropnie, cały połatany - niestety mimo, że wydawało mi się zawsze, że transportuję go bezpiecznie to nie ustrzegł się przebić folii w kilku miejscach a potem rozdarcie idzie już szybko dalej, szkoda modelu bo traci na wyglądzie.

Druga sprawa, to jeżeli zamierzasz latać jeszcze w tym roku przy niskich temperaturach zakup gorącą świecę aby nie mieć problemów z silnikiem. Sam latałem w ostatnią sobotę na standardowej świecy i mimo, że byłem pewien porządnego rozgrzania silnika to zgasł mi raz zaraz po starcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwa są OK, ewentualnie możesz dać coś mocniejszego na kierunek sprzężony z przednia golenia: pierwsze lądowania pewnie nie będą perfekcyjne i będą mocno obciążać serwo. Może być serwo standard HITEC z karbonitową lub metalową przekładnią. Ja w spalinowym modelu trenerka (co prawda trochę mniejszy od EXCELa) z czterema serwami standard mam najtańszy UBEC 3A Hextronik i w zupełności to wystarcza. Przynajmniej jeszcze się nie zawiodłem. Pokrowce to dobry pomysł jeśli model będzie wożony samochodem, można je wykonać z pianki pod panele i szerokiej taśmy klejącej. Nie myślę tutaj o Arbitonie, raczej o cienkiej piance sprzedawanej w rolkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, niezły pomysł z tymi pokrowcami zwłaszcza że na modelu nie jest poliestrowa folia modelarska tylko coś "samprzylepnego-foliopodobnego" u mnie w Speed Air-40 przy lądowaniu dziury porobiły się od.. kwiatków rosnących na łące, miały dosyć duże pączki które zawijały się na krawędzi natarcia i z impetem wbijały się między żeberka. Wymieniłem poszycie na Oracover i nie straszne mu żadne kwiatki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.