zakłócenia w apce z HK

[erapin]

Posiadam aparaturę z wersji RTF ( z tego zestawu http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=16542)

Pewnego dnia włączyłem aparaturę , żeby coś sprawdzić.Po podłączeniu pakietu , serwa zaczęły drgać i lekko sie ruszać bez dotykania nadajnika. Wszystko normalnie działa,stery wychylają się w dobrym kierunku itd. Myślałem , że jak stery minimalnie drgają to nie będzie przeszkadzało to w locie.Niestety, wyleciałem w góręi nagle czuje , że model leci jak chce. Na szczęście udało mi się wylądować i nic nie uszkodzić. Po za tym dioda , która wskazuje poziom baterii w apce (zielony-high , pomaranczowy-medium,czerwony-low) miga na zielono. Wcześniej kiedy wszystko było ok po prostu się świeciła na zielono. Przyczyną tego lotu było tak jakby 'auto trymowanie'. Ster wysokości sam sie wytrymował i był podniesiony mocno do góry , w czasie gdy drążek był w pozycji neutralnej. Dobrze, że lotki tak nie zaczeły wariować bo byłby niezły kret. Nie wiem co mam zrobić :? Żałuję , że kupiłem RTF, ale wkrótce zamierzam kupić Turnigy x9 , lecz na razie chcę jeszcze trochępolatać na tej , bo może używałem ja z 10 razy. Zasialana jest ona 8 bateriami AA. Proszę o pomoc

 

EDIT

 

A może to wina baterii. Po prostu może jest taki pobór prądu , że starczają na kilka lotów ?

 

Niech się ktoś wypowie :cry:

[erapin]

Problem rozwiązany. Wystarczyło zmienić baterie. Chyba trzeba zainwestować w akumulatorki , bo wydawanie 20 zł na baterie co 2-3h latania to trochę dużo.

[madrian]

1 - A cio to jeśt aparatura?

 

2 - Zainwestuj w jeden akumulator. NIMH lub LIPO i napięciu zbliżonym do oryginalnego.

Wszystkie formy koszyczków na baterie, nie zależnie od typu ogniw, to tyle źródeł kłopotu ile jest baterii razy 2 (bo każda bateria ma dwa końce).

Jeden pakiet, ze stałym, najlepiej blokowanym łączem.

 

A w przyszłości warto wymienić nadajnik na lepszej klasy.