a_skot Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Namnożyło się coś ostatnio tego modelu Przedstawiam zatem i swój. Model powstawał "po kawałku" przynajmniej od ponad pół roku. W tak zwanym międzyczasie "autodestrukcji" uległo skrzydło. Miało być budowane nowe, ale zdecydowałem się jednak na jego naprawę. Jeśli spełni pokładane w nim oczekiwania, to dokończę malowanie. Póki co oklejone zostało taśmą :wink: Model wykonany został z depronu 3 i 6 mm, oklejony papierem śniadaniowym i pomalowany (kadłub) akrylami. Jedyne odstępstwo od oryginału, to mocowanie skrzydła - u mnie jest na śruby. Tak oto prezentuje się kadłub (jego fotkę, marnej zresztą jakości, wstawiałem już w wątku kosy) i rzut oka do wnętrza i kilka detali związanych z montażem serw w skrzydłach no i rzecz jasna RWD5 by Skazoo w całej okazałości Na koniec kilka danych technicznych: waga kadłuba z wyposażeniem (bez lipoli) - 390g waga skrzydła z serwami - 250g napęd BM 2408-21 regulator - 25A serwa - E-Sky kierunek, wysokość; Dynam lotki odbiornik - Hitec HFD 07RH QPCM zasilanie - LiPol 3s 2200mAh Akumulatory się ładują Pozostaje mi jedynie czekać na dostateczną ilość wolnego czasu, odpowiednią pogodę i ulotnić go. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kylorc Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Gratuluje tak pięknego modelu :shock: z niecierpliwością czekam na relacje z oblotu. Powodzenia 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idzik15 Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Piękny modelik, ale chyba troszkę ciężkawy :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosa Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Też zauważyłem ze jest dość ciężki mój waży 510gram do lotu, a mogłem zrobić jeszcze lżej:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michcio88 Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Model swietny !!! :] waga troche wysoka ale jeszcze dopuszczalna dla tego modelu ( widzialem takei z aparatami wazoce po 700-800g i lataly przyzwoicie :] a i nadal nei wiem pod jakim kontem scaic lotki ( moze po krotce powiem jak chce zamontowac lotki i o co mi chodziz tym ukosowaniem ) wiec lotki sa mocowane od fory na zawiaski i teraz nie wiem pod jakim kontem sciac lotki zeby dobrze sie wyxhylaly ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 11 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Czy ciężki? Może i tak. Pewnie mogłem zrobić go lżej, ale jakoś tak się składa, że w moich modelach waga jest gdzieś na szarym końcu :wink: A tak na marginesie, to znaczny wpływ na wagę ma zapewne papierowa okleina, moja technika oklejania no i malowanie - w końcu są tam chyba ze cztery warstwy farby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Patrząc na sam model widać że świetnie wykonany ,a jak jeszcze czytamy o tym że jest wyciągnięty z podłogi... Miodzio Proponuję Panu zrobić np. Piperka z balsy -jeśli potrafi Pan depron tak odpicować to jak będzie wyglądał balsiak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwijatkowski Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Ja tez kiedys nie przykladalem uwagi do masy modelu-byle latal. Teraz sie przekonalem ze naprawde warto. Jest takie powiedzenie: "Ladny model ladnie lata" , ja bym je zmodyfikowal na: "Lekki model ladnie lata" Sprobuj kiedys :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TEQ Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 Pan kwijatkowski dobrze powiedział. Poza tym lekki model można dociążyć poprzez dołożenie np. 2x pojemniejszego accu ,natomiast już ciężki model jest ciężko odchudzić... Tak dla porównania podam że mam skrzydło styro + fornir które z 2 serwami waży AŻ 290g. Skrzydełko ma 1.5m i jest bardzo wytrzymałe. Ja lubię lekkie modele -przynajmniej dopóki nie wieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 12 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 ...Ja lubię lekkie modele -przynajmniej dopóki nie wieje No to jedną rzecz sobie wyjaśniliśmy Kilka lżejszych mam w swoim hangarze z których jeden wręcz halowy :wink: . Inna sprawa to to, że lekki model niesie pewne ograniczenia "pogodowe". Fakt, ten RWD wyszedł mi trochę za ciężko. Mnie samego jego waga nieco zaskoczyła :wink: ale też i nie sprawdzałem jej w trakcie budowy. Myślę, że mógłby mieć o jakieś 100g mniej. No ale jeśli poleci nie będzie tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 I tak demonem prędkości nie będzie. Faktycznie wzrośnie prędkość przyziemienia ,ale przynajmniej przy byle wiaterku nie będziesz musiał z latania rezygnować. Model jak zwykle pięknie wykonany ,aż musiałem zajrzeć do środka czy aby na pewno to depron. Kiedy w końcu coś z balsy. Aż się boję myśleć jakie cudo wystrugasz mając tak potężny i dającym ogromne możliwości materiał jakim jest balsa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwijatkowski Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 Tylko bez "Pan" prosze juz mnie na studiach tym wkurzaja :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 14 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2007 A czemu orczyki serwa są nie przykręcone żadnymi śrubkami?? Przecież bez tego zabezpieczenia orczyk może spaść i potem już tylko krok do dużej karkasy . . . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 15 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2007 A czemu orczyki serwa są nie przykręcone żadnymi śrubkami?? Przecież bez tego zabezpieczenia orczyk może spaść i potem już tylko krok do dużej karkasy . . . Trafne spostrzeżenie Fotka była robiona przed wstępną regulacją serw. Ot, taki prowizoryczny montaż. Na dziś wszystko jest poskręcane i wstępnie wyregulowane :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 15 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2007 Trafne spostrzeżenie Fotka była robiona przed wstępną regulacją serw. Ot, taki prowizoryczny montaż. Na dziś wszystko jest poskręcane i wstępnie wyregulowane :wink: Nie miałem żadnych wątpliwości ,że tak właśnie jest ,dlatego nawet o to nie pytałem. Jednak ponawiam pytanie, kiedy w końcu model balsowy. Kiedy jednak przesiądziesz się na balsę i zaczniesz robić moele 2 klasy wyższe(bo robiąc takie deprony nie mam wątpliwości ,że tak właśnie będzie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietrek Opublikowano 15 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2007 RWD Jarka masę swoją ma, ale poleci z całą pewnością. Za to jak wygląda, na pewno nie jak depronowy odpad. Każdy model, jaki Jarek struga mieści się w założeniu: porządnie, porządniej.....za porządnie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 17 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 Jednak ponawiam pytanie, kiedy w końcu model balsowy... Spieszę Cię Tomku uspokoić, że już wkrótce - co w moim przypadku może oznaczać wiosnę :wink: Materiał jest a wyposażenie się kompletuje "Ręczny" tartaczek robiony techniką przedlaserową Ale wpierw jeszcze tylko hydroplan jeden wreszcie ukończę - oczywiście depronowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 25 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2007 No i RWD poleciał - poleciał i spadł :!: Mój błąd :oops: Ale od początku... Szkoda było mi pięknej niedzielnej pogody. Załadowałem model do samochodu i na łąkę. Poniżej fotki z przygotowywania modelu do lotu. Szybka (!) kontrola sterów i pierwsze próby. Rzut bez silnika był bardzo obiecujący. Uruchomiłem silnik i w górę... Tu zemściła się moja niezbyt staranna kontrola sterów Lekki ruch lotkami - model zwalił się na skrzydło i spadł z kilku metrów :cry: Jak się okazało - już na ziemi :evil: - była niedokręcona śrubka na orczyku w efekcie czego poluzował się popychacz lotki. I tyle się nalatałem Jakoś lepiej wychodzi mi budowanie jak latanie Szczęśliwie konstrukcja Skazoo jest niemal pancerna i uszkodzenia są stosunkowo niewielkie. Do wiosny się naprawi :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.