list Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Ta warstwa szkła nie ma nic wspólnego z wytrzymałością elementu a raczej z bezpieczeństwem eksploatacji. Zapytajcie p. Jerzego Biskupa z Żaru lub p. Margańskiego. Mam tą informację od nich. TAK!!! Pracowałem swego czasu przy produkcji skrzydeł do Stemme S-10. Niemalże w całości konstrukcja węglowa...za wyjątkiem warstwy zewnętrznej. Jako pierwszą warstwę na lakier układaliśmy szkło Interglass 92110 (161g/m2). To rzeczywiście "mgiełka" w porównaniu z następnymi warstwami węgla. Nie może być tu mowy o zwiększeniu wytrzymałości! Tak jak napisał RomanB; to warstwa informacyjna mająca znaczenie eksploatacyjne. Pełni również rolę warstwy pośredniej między węglem a lakierem (m.in. minimalizuje ryzyko pojawienia się faktury grubych splotów tkanin węglowych na powierzchni). Standardowe rozwiązanie w przemyśle lotniczym. Zakład to WKK Andrzej Papiorek Jasienica k/BB. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RomanB Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Maładoj i nie durak ! A na pozbycie się pęcheżyków powietrza widocznych często na wyrobach optycznych z węgla są sposoby ale to już inna opatentowana bajka. Podpowiem, że jak odlewaliśmy zębatki do serwomechanizmów za wesołych komunistycznych czasów odpowietrzaliśmy odlew wkładając ... cieńki drucik do odlewu i powietrze samo się jakoś czepiało tego drucika. Czemu nie wiem ale działało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Czemu nie wiem ale działało. napięcie powierzchniowe na druciku jest większe niż w samej żywicy. Teraz drucik zastępuje komora próżniowa - zwłaszcza przy szybkich żywicach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qnii Opublikowano 3 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 podejrzewałem że warstwa szkła od zewnątrz jest dla celów "estetycznych". dziwi mnie to że na tym filmiku jest przekładaniec szkło-węgiel-szkło. Po co ta ostatnia warstwa szkła? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
list Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Po co ta ostatnia warstwa szkła?Zapytaj tego kto laminował ten kadłub....podejrzewam, że nie będzie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Wystarczy porównać sztywności kompozytu szklanego i węglowego (moduły E i G) żeby dojść do wniosku, iż ta warstwa z wytrzymałościowego punktu widzenia "wozi się za darmo". No chyba że jest jakiś sens ukryty o którym ja nie wiem (jak z warstwą zewnętrzną)- chętnie posłucham na ten temat. Kilka rzeczy zwróciło moja uwagę podczas oglądania cytowanego filmu- przede wszystkim nomenklatura- przeta każdy kto ma zaliczone tak ze 3 klasy podstawówki wie, iż nie "tkanina kewlarowa" a aramidowa. Podobnie stwierdzenie "kadłub wykonano najlżej jak to tylko możliwe"- twierdzę, że bez tej wewnętrznej warstwy szkła byłoby lżej a wytrzymałość by od tego nie ucierpiała. Twierdzenie mówiące, że w przypadku pożądanej większej wytrzymałości należałoby nalaminować tak z 1/2 warstwy szkła 100g.... Poza tym tak na to teraz patrzę; ten kadłub ma tak naprawdę strukturę przekładkową!!! Tylko że coś na odwrót są te warstwy- jako wypełnienie powinien być materiał o mniejszej sztywności/wytrzymałości.....Powinny pracować okładziny a nie jak w tym przypadku rdzeń. Oj coś ładnie namieszał autor filmiku w dziedzinie wytrzymałości struktur kompozytowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekO Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Mi natomiast w tym filmiku najbardziej sie podoba sformułowanie (na końcu filmu): "prezentowany tu kadłub został wykonany najlżej jak to tylko możliwe". Co nawet w osobie początkującej powinno wzbudzić nieufność co do prezentowanej techniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RomanB Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Wybrzdzacie jak marksiści ! Po pierwsze wątpić ! A człowiek chciał dobrze. Wiadomo, że najlżej jak On potrafił. I jest to prawda ! A słownictwo ? Dobrze, że nie słyszycie jak nieraz mówię ! Aż mnie uszy więdną !! Takie felery to nie felery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Można ? Co to jest kevlar ? A dokładniej: tkanina kevlarowa ? To nie Aramid ? Generalnie, mam kłopoty ze zbiorami... Aramid jest podzbiorem Kevlaru, czy odwrotnie ? A może to są zbiory rozłączne ? A tak zupełnie z innej beczki - filmik fajny, napisy zawierają (moim zdaniem) prawdziwe słowa tylko kolejność tych słów w trakcie montażu przeskoczyła, to taki chochlik.... Film jest o laminowaniu przez początkujących.... Fajnie, że ma ich kto ich finansować, bo za swoje by takich bzdur nie robili..... Początki zawsze są trudne. Podobno Krupp, jak ze swojej armaty pierwszy raz wystrzelił to w latrynę na poligonie trafił.... Sandwich - to po naszemu chyba kanapka ? Szkło przekładać węglem ? No, niby można, kto bogatemu zabroni? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qnii Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Jak dla mnie, największym plusem tego filmiku jest to że jest on robiony amatorski i można podglądnąć jak to robią inny. (wiem lepiej wzorować się na profesjonalistach) a czy na tym filmiku nie jest użyte za dużo żywicy ??? http://www.youtube.com/user/fibreglast?feature=watch#p/u/19/sbb7me-a5kA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian_S Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Tak się chciałem zapytać czy luki w gładkiej powierzchni na laminacie w których widać fakturę tkaniny są spowodowane pęcherzykami powietrza? Jeżeli tak to czy jest jakiś sposób na pozbycie się ich nie licząc metody vb? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Na 90% - tak. Pozbyć się ich można zaszpachlowując.... Jak nie dopuścić do ich powstania - pokazane jest na filmiku wyżej, tym amerykańskim. Jest to chyba najprostszy sposób. Trochę wprawy i można znacznie ograniczyć ilość zużytej żywicy. Taki sposób nazywam "odlewaniem". Jeśli forma jest ciemna - w trakcie laminowania dość wyraźnie widać gdzie tkanina nie dolega i należy poprawić. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk Opublikowano 14 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2011 Witam Ja kadłuby robię tak Nie są może najlżejsze ale przy lataniu np. na zboczu lądowania bywają bardzo przypadkowe i przewymiarowanie konstrukcji wtedy zdaje egzamin.Zresztą w takich"półmakietach" nie walczy się o gramy masy Pozdrawiam Henryk 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qnii Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 filmik super. tylko mam pytanie co do łączenia na zakładkę obcą. czy wykonuje się jak żywica stwardnieje, czy jak jest " z żelowana" ja właśnie jestem na etapie łączenia 2 połówek. czy ma pierw przeszlifować miejsce łączenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Tak i najlepiej odtłuścić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qnii Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Tak i najlepiej odtłuścić. a czym ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Ja używam acetonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Witam lepiej jest oczywiście wykonać to możliwe najprędzej ale często robię tak że jednego dnia robię jedną połowke a drugiego lub nawet za kilka dni drugą i potem je łącze. Jeśli połówki dłużej leżakowały trzeba je odtłuść lub jeszcze lepiej zmatowić papierm. Odtłuścić można benzyną lakierniczą lub acetonem.Ważne jest aby załadkę przyklejać identyczną żywicą co całość kadłuba . W żadnym wypadku nie mogą to być żywice szybko żelujące. Obecnie walczę ze styroploterem CNC do wycinania rdzeni skrzydeł ,może uda mi się zrobić jakiś filmik , ale to już zupełnie inna historia. Pozdrawiam Henryk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qnii Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Witam Obecnie walczę ze styroploterem CNC do wycinania rdzeni skrzydeł ,może uda mi się zrobić jakiś filmik , ale to już zupełnie inna historia. Pozdrawiam Henryk skrzydła ma dlatego, nie jestem tą tematyką za interesowany w tym momencie. lecz na filmik już się nie mogę doczekać! na pewno będzie wart oglądnięcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi