Skocz do zawartości

Yak 55-M 1,45m - Gold Wing


Rekomendowane odpowiedzi

Łatwy do przewidzenia czas lotu i rezerwa paliwa,

Tak samo jest w elektrykach, niby dlaczego uważasz, że nie da się przewidzieć czasu lotu elektrykiem. To samo tyczy się zapasu prądu, nie musisz za każdym razem wylatać akumulatorów do zera.

 

Rozumiem, że elektryk ma swoje zdecydowane plusy w lataniu 3D tkj,jak np. pewniejsza reakcja na gaz ale tracą na realizmie lotu. Podsumowując: jeżeli chcesz latać 3D i nie zależy Ci na walorach dźwiękowo wizualnych - elektryfikuj, jeżeli nie zależy Ci na 3D a bardziej na makietowym podejściu to zdecydowanie spalina.

Tutaj to już śmieszne rzeczy mówisz, niby jaki to realizm daje ci silnik spalinowy, chyba tylko warkot i nic innego. Bo jeśli chcesz makietę i latać jak makietą, to sory ale chyba pomyliłeś modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj to już śmieszne rzeczy mówisz, niby jaki to realizm daje ci silnik spalinowy, chyba tylko warkot i nic innego. Bo jeśli chcesz makietę i latać jak makietą, to sory ale chyba pomyliłeś modele.

Wyluzuj. Z twojej wypowiedzi wynika, że napęd elektryczny jest jedyną słuszną drogą w modelarstwie a przecież wiadomo, że tak nie jest. Rozumiem, że argumenty takie jak czystość czy jak to nazwano wcześniej babranie się w paliwie przemawiają do Ciebie. Jednak sprowadzanie tej dyskusji do poziomu rozważania czy lepsze są gruszki czy jabłka jest bezsensowne. Są zwolennicy spaliny i elektryków i tyle. Mario napisał, że ten silnik (OS 55AX) jest pewniakiem w jego zestawie czyli w domyśle jest już w jego posiadaniu.

 

Do napędu modelu użyję silnik OS MAX 55AX - i to jest jak na razie jedyny pewniak co do wyposażenia. Reszta na etapie ustalania za i przeciw.

Miałem Yaka 54 z TopModel z silnikiem O.S.max 46ax. Mam też silnik, o którym wspominasz czyli OS-a 55ax. Jestem pewien, że na brak mocy w locie akrobacyjnym nie będziesz narzekał. Ja jednak zdecydowałem się na 4T z uwagi na to, że przez ostatnie 2 sezony nie zgasł mi ani jeden silnik czterotaktowy natomiast dwutaktom zdarzało się to nie raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że do tej pory latałem w swojej Extrze na OS Max 55AX i przy wadze 2,45kg z paliwem rewelacji to nie było. Owszem do klasycznej akrobacji, nawet do podstawowego 3D od biedy starczało, ale był spory niedosyt.

Wcale tutaj nie wywyższam elektryków nad spalinami, bo do tej pory latałem praktycznie tylko spaliniakami, ale temat jest o 3D, model do 3D, więc najsensowniejszym rozwiązaniem będzie zastosowanie tutaj napędu elektrycznego. Autor oczywiście włoży silnik jaki będzie chciał, ty też możesz włożyć taki jaki ci będzie pasował, nikt nikomu tutaj nie narzuca, tylko doradza, tyle z mojej strony. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszelkie uwagi dot. napędu ale ja jak na razie pozostanę przy motorku spalinowym.

 

Fajnie, że do tematu podłączył się kol. Krzysiek KK, który wybrał napęd elektro więc będzie porównanie i na bieżąco będzie można wymieniać uwagi i doświadczenia z obu wersji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwy do przewidzenia czas lotu i rezerwa paliwa,

Tak samo jest w elektrykach, niby dlaczego uważasz, że nie da się przewidzieć czasu lotu elektrykiem. To samo tyczy się zapasu prądu, nie musisz za każdym razem wylatać akumulatorów do zera.

 

Rozumiem, że elektryk ma swoje zdecydowane plusy w lataniu 3D tkj,jak np. pewniejsza reakcja na gaz ale tracą na realizmie lotu. Podsumowując: jeżeli chcesz latać 3D i nie zależy Ci na walorach dźwiękowo wizualnych - elektryfikuj, jeżeli nie zależy Ci na 3D a bardziej na makietowym podejściu to zdecydowanie spalina.

Tutaj to już śmieszne rzeczy mówisz, niby jaki to realizm daje ci silnik spalinowy, chyba tylko warkot i nic innego. Bo jeśli chcesz makietę i latać jak makietą, to sory ale chyba pomyliłeś modele.

sorki za OT.

koledzy skupmy się na pisaniu rzeczowo o sprawach dotyczących tematu.bezsensowna polemika nic tu nie wnosi.

 

zauważyłem ostatnio że w kilku ciekawych wątkach na forum toczą się bezsensowne dyskusje...

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Yak złożony i o dziwo wyszło 2,5 kg. Zamontowałem:

silnik Emax 4020/7

reg. superbrain 80A

BEC Crystal 10A

serwa: 3 szt. TGY 930MG - prawdopodobnie do wymiany bo cały czas wydają z siebie dziwne dźwięki (przy ustawieniu np lotek w pozycji maksymalnie neutralnej dźwięk ustaje) - czy to taka przypadłość czy są uszkodzone, czy ja coś źle zrobiłem?

serwo na kierunek - ht 6245mg (też trochę "piszczy" ale bardzo rzadko)

pakiet 2 x 2650

W sumie w powyższej konfiguracji wyszło 2500, trochę dużo zwarzywszy na wagę jaką osiągali inni.

 

Czy jest sens próbować obniżyć wagę?

 

Poradźcie co robić z tymi serwami, wymieniać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy jest sens próbować obniżyć wagę?

Śmiało można powiedzieć, że 2.5kg, to jak na model w okolicach 1,5m dobry wynik niema powodu do zmartwień.Faktycznie są lżejsze w granicach 2300g, ale, to bardzo lekkie modele, które mają swoje wady i zalety .Waga, którą uzyskałeś jest akurat po środku, więc nic tylko latać i się cieszyć. Pakiet 2x2650 mówimy o 2x2650 3s czyli w sumie 6 cel, czy masz 2 sztuki 5s 2650 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie petarda :)

 

Rozumiem, że elektryk ma swoje zdecydowane plusy w lataniu 3D tkj,jak np. pewniejsza reakcja na gaz ale tracą na realizmie lotu. Podsumowując: jeżeli chcesz latać 3D i nie zależy Ci na walorach dźwiękowo wizualnych - elektryfikuj, jeżeli nie zależy Ci na 3D a bardziej na makietowym podejściu to zdecydowanie spalina.

Nic nowego nie odkryłeś uwierz, że wszyscy tutaj wiedzą jak sprawdza się napęd elektryczny w modelu 3D, więc poza 3ma groszami nic nowego. Jeżeli chcesz latać podstawową akrobacje, to odsyłamy do działu modele spalinowe. Tutaj będzie Ci ciężko się dogadać, bo jesteśmy skupieni na czymś innym niż podstawowa akrobacja i ciapanie w oleju ;)

 

Gdybyś latał 3D, to z tych modeli, które masz zostałyby tylko silniki. Ne wróże nikomu długiego latania modelem 3D z silnikiem żarowym:D Tutaj idzie się na całość, albo zawodzi sprzęt, albo pilot efekt zawsze ten sam ;) kupka części, więc lepiej minimalizować prawdopodobieństwo kraksy do minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Powoli ale do przodu. Generalnie pokrycie folią wymagało dużej ilości ciepłego powietrza aby wyglądało jak trzeba. Waga jednego kompletnego skrzydła to 280g.

 

Dołączona grafikaDołączona grafika

Dołączona grafika

 

Wymieniłem śruby mocujące skrzydło na M6 bo oryginalne mnie nie przekonywały :D

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Mój YAK ( w wersji elektro 6S) już dawno po dziewiczym locie. Jako, że raczej nie mam/miałem dużego doświadczenia i umiejętności w lotach "3D" to oczywiście okupiłem to kraksą i w sumie dosyć dużą naprawą. Na początku wyważyłem model zgodnie ze wskazaniami z instrukcji. Jednak skutkowało to częstym przepadaniem na skrzydło przy ostrych skrętach, a co w konsekwencji zakończyło się dosyć mocnym "przyziemieniem". Pozbierałem "szczątki", posklejałem i jest jak nowy... no prawie nowy :). Po wnikliwej lekturze i testach przesunąłem akumulator z pozycji max do przodu do prawie maksymalnie do tyły i problem jak ręką odjął - grunt to dobrze wyważyć model no i figury zaczęły w końcu wychodzić. Co do właściwości lotnych nie będę się wypowiadał bo mam za małe doświadczenie z innymi modelami. Latam dosyć często (lotnisko/boisko) mam prawie pod domem, tak więc jeśli jest pogoda, to codziennie staram się z ok godzinkę polatać.

Wyposażenie uległo pewnym zmianom.

Regulator Emax 80A po dwukrotnej wymianie z powodu awarii (odrębna historia) został wymieniony na SuperBrain 80A (który był kupiony na samym początku pod ten model, ale dopiero kiedy pojawił się nowy firmware zaczął poprawnie działać). Coś jest z tymi Emaxami bo po wymianie gwarancyjnej nowy przeżył tylko 2 pakiety i odmówił posłuszeństwa, ale na szczęście również jak poprzednik na ziemi.

Latam na pakietach nanotech 6S 3300. Czas lotu ok. 10 min. nauki latania 3D. Mam również nanotech 2650, ale na nich max. 5-6 min. (prądy z loggera max. 60A). Silnik Emax 4020/09 daje bardzo duże poczucie bezpieczeństwa z tą wagą modelu i przy tym zasilaniu.

Myślę, że na przyszły sezon trzeba się przesiąść na większy model coś w granicach 1,8 m i oczywiście elektryk.

Pozdrawiam

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.