Skocz do zawartości

Jak wzmocnić kadłub??


qnii

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem kadłub,

do budowy go użyłem epidian 53 oraz 3 warstw tkaniny szklanej (21g/m 110g/m 110g/m). chce go wzmocnić bo wydaje mi się że jest on za słaby. Na dziób oraz "ogon" planuje 2 lub 3 warstwy tkaniny węglowej 160g/m, a w miejsce styku kadłuba z skrzydłami pas tkaniny węglowej.

 

czy takie wykonane wzmocnienia nie spowoduje zakłuceń miedzy odbiornikiem a aparaturą?

 

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama tkanina węglowa jako materiał nie powoduje / wysołuje zakłuceń. Tkanina węglowa jako materiał ma za to cechy ekranowania sygnału. Są na to dwie metody dalszego postępowania. Albo rozplanowanie ułożenia anteny / anten poza obszary " węglowe ". Albo wyprowadzenie anteny za zewnątrz stuktury ekranującej.

Można wyprowadzoną antenę schować z rurce poliestyrenowej wklejonej wzdłuż kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qnii, jeśli zrobisz tak jak proponujesz na zdjęciach, kadłub będzie Ci się łamał zaraz obok węgla, w miejscu gdzie jest tylko szkło.

Albo robisz kadłub szklany z rowingiem węglowym puszczonym po całej długości kadłuba, albo kadłub całowęglowy.

 

Utopia, już daj se siana z tymi dedykacjami. Na początku przygody z kompozytami nie zauważa się takich różnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby sie nie zauważa ale czy nie powinniśmy pokazywać Co koledzy robią nie do końca dobrze ?

Czarek po co ta agresja? zamiast udawać znawcę napisz zwyczajnie nie stosuj bo przyleganie jest takie sobie .. każdy z nas się kiedyś uczył . Mnie błędy kosztowały grubą fortunę . wtedy nie było internetu ....

Nie zauważa się ........... na upartego "chemolakiem " można laminować płótno lniane - tez nie widać różnic - nawet mam próbki u siebie , to samo czarne szkło....

 

Skoro ja raz wsiadłem na minę to ostrzegam . A że Słowianie nie słuchają rad to robię to między wierszami . Ja też kiedyś nie słuchałem

 

 

Tylko głupiec nosi pogardę w sercu,

Kiedy widzi przed sobą grupkę innowierców.

To nie jest pogląd jego wiary mędrców,

Tylko spaczony krzyk jego kompleksów.

To żadnej religii nie jest doktryna,

By z powodu różnic konflikty wszczynać.

 

i bez fochów proszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat podjąłeś, są opinie, że wzmacnianie węglem kadłuba jest zbyteczne. Jedno jest pewne, że jak już jest parcie na wzmacnianie najlepiej to zrobić w formie podczas robienia kadłuba. W gotowym kadłubie mogą być już różne efekty "oczojepne" i mało efektowne/efektywne teoretycznie jak np. w mojej Cobrze. Praktycznie nie wiem jak to się dzieje ale kilka kadłubów, które pękały i łamały sie przed natarciem i za spływem oraz przed statecznikiem pionowym po twardych lądowaniach na zboczu, naprawione miejscowo poprzez wstawienie krótkich pasów rowingu przestały mieć takie bolączki. Poniżej kilka zdjęć różnych sposobów wzmacniania poprzez "nawęglanie" zaczerpniętych z RCGroups.

Szkoda, że na naszych forach brak jest takich zdjęć a pełno teoretycznych porad.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadłub muszę wzmocnić tak czy siak bo jest on za męki teraz pytanie jak to zrobić dobrze?

tak aby nie zakłócał fal radiowych i dobrze wzmocnił kadłub

 

Sadziłem że prze cały kadłub puszcze pas tkaniny węglowej o szerokość ok 1-2cm a ręszte zrobię tak jak proponowałem wcześniej.

 

co sadzicie ?

 

a ten epidian to wielki problem ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu nie trzeba wielkiej siły aby czuć jak kadłub się ugina, sądzę że jak by go dobrze ścisnąć w dłoni to można by go uszkodzić. nie robię tego bo lubię laminować, choć przyznam że ta technologia mi się podoba.

Dopytuje bo chce to zrobić dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie nie wiem jak to się dzieje ale kilka kadłubów, które pękały i łamały sie przed natarciem i za spływem oraz przed statecznikiem pionowym po twardych lądowaniach na zboczu, naprawione miejscowo poprzez wstawienie krótkich pasów rowingu przestały mieć takie bolączki.

Czyli uszkodzenia powstawały w miejscach koncentracji naprężeń. Stąd wniosek, że konstrukcja kadłuba była wadliwa. Brakowało fabrycznych wzmocnień, które ustateczniałyby powłokę kadłuba, lub zwiększałyby lokalnie grubość przekroju, tak aby naprężenia rozpraszały się dalej po kadłubie. Śmiem twierdzić, że wzmocnienie z tkaniny, czy rowingu szklanego działałoby tak samo skutecznie.

 

Jak zachowuje się kadłub, w którym wklejamy rowing węglowy tylko na części jego długości? Tak samo jak balsowa listewka do której przykleimy listewkę sosnową na krótkim odcinku. Co będzie jak taką konstrukcję zegniemy? Oczywiście złamie się w miejscu, gdzie zaczyna się sosna. Tak samo będzie z kadłubem, w miejscu gdzie kończy się węgiel. Hasło do sprawdzenia w słowniku: karb.

 

Qni, piszesz o tym, że kadłub jest za miękki. Ale w jakim sensie? Wgniata się pod palcami? Jeśli tak, to znaczy, że dałeś za mało tkanin, ścianka jest za cienka. Dołóż dodatkową warstwę szkła, na całej powierzchni.

A może pod palcami się nie wgniata, ale jak złapiesz cały kadłub za koniec i początek łatwo można go zgiąć? Następuje utrata stateczności powłoki? Wtedy kilka wręg, albo nitka rowingu poprawi sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.