madrian Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Co się dziwisz. Kiedyś musieli chociaż kukłę zbudować, albo aktora przebrać. Ale po Jurasic Park, każdy domorosły reżyser przekonał się, że wystarczy mu laptop i darmowy GIMP, do kręcenia filmu. Ale i tak wygląda to lepiej, niż pewien Smok za ileś milionów z pewnego polskiego szajsekitu... :twisted: Z drugiej strony - komputery mamy wszyscy. Modele też, wiele lepsze niż te z filmów. Może nakręcimy kilka podobnych produkcji? :mrgreen: Potem się wyda na kasety VHS i zbijemy fortunę... :rotfl: Scenariusz numer jeden... Polski samolot rządowy leci z delegacją w ważnej misji pokojowej. Podstępny premier obcego kraju by nie dopuścić do negocjacji - wysyła tajny szwadron myśliwców, by przechwyciły i zestrzeliły samolot. Na drodze wroga, staje przypadkowo polski szybownik, który zgubił się w pierwszym locie i przekroczył granicę. Jest jedyną nadzieją na uratowanie polskich dyplomatów, a za całe uzbrojenie ma "bomby", bo bardzo mu się chce. Zrzuca je na kokpity SU 50, powodując, że się rozbijają. Niestety, wtedy w jego "Foce" kończy się balast wodny i musi lądować. Ale przy pomocy spotkanego Ukraińca, wyrywa z pobliskiej stodoły drzwi, montuje na nich silnik od trofiejnego Zundappa, Cep bojowy i głowicę rolniczą z radzieckiego traktora. Tak uzbrojony, leci na drzwiach od stodoły do walki z kolejnym szwadronem wrażych maszyn, by ocalić nieuzbrojony samolot. Niestety, jak wiadomo radzieckie traktory były niepokonane, więc w heroicznej walce niszczy wszystkie wrogie maszyny. Wraca do kraju jako bohater a tam najładniejsza blondynka z osiedla, rzuca mu się na szyję. Dostaje też wezwanie z US-a do zapłaty odszkodowania za porzucony szybowiec. I tu mamy materiał na część drugą o roboczej nazwie "Droga podatnika - do ostatniego biurka". :lol2: Kto rozpisze dialogi? :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi