Buckey Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 Cześć! Jako, że nowy sezon się zbliża, postanowiłem wykonać model 3D z depronu – Yak 54. Założeń mam kilka i wszystko chcę zaprojektować samodzielnie, tak jak w przypadku wcześniejszego modelu – Decathlon Citabria Temat: Decathlon Citabria Depron 1. Pierwsza sprawa to wielkość. Zielona płyta pod panele z Castoramy ma długość 120 cm i chcę aby skrzydło miało właśnie taką rozpiętość. Pozostałe wymiary przeskaluję odpowiednio. Samolocik ma być napędzany silnikiem Keda A22-15M i pakietem 3s 1300 mAh ze śmigłem 10x4. Z doświadczenia wnioskuję, że będzie wystarczający choć z modelami 3D nie miałem jeszcze do czynienia. 2. Druga istotna sprawa to połączenie skrzydeł z kadłubem. W związku z tym, że model będzie jednak „sporawy”, nie sądzę abym był w stanie przewozić go i przechowywać, kiedy skrzydła byłyby na stałe połączone z kadłubem. I tu mam dylemat, czy i jak wykonać takie mocowanie. Wiem, że to może być trudne bo jest to średniopłat. Spowoduje to także zwiększenie wagi. Jak myślicie, warto robić demontowalne skrzydło? Macie jakieś propozycje wykonania takiego mocowania? Myślę, że zamontowałbym dwa serwa w skrzydle, ale może np. oba na jednym płacie, co ułatwiło by wsuwanie skrzydła w nacięcie w kadłubie (ale jakie gniazdo zrobić, na kołki i gumy? bo na śruby chyba odpada ze względu na sztywność połączenia). Do tego jakieś rozbieralne zastrzały... Na razie kształty skrzydła i kadłuba w miejscu połączenia są standardowe, ale zmodyfikuję je w zależności od pomysłu na połączenie. Czekam na Wasze sugestie Pozdrawiam Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidey Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 Przy takiej wielkości może kadłub pełny, skrzydło z profilem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobUK Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 Hej, Ten twoj "Jak" wyglada dokladnie jak moj Sukhoi, przynajmniej z kształtu Kształt skrzydeł, kadłuba, stateczników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buckey Opublikowano 25 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2012 Przy takiej wielkości może kadłub pełny, skrzydło z profilem?Zastanawiałem się nad tym ale, chcę raczej zrobić bardzo prosty model i w miarę szybko, więc pełna konstrukcja się nie kwalifikuje Poza tym ma być łatwy w nieuniknionych naprawach Gdybym dał oba serwa na jednym płacie i wykonał prosty mechanizm napędu lotki na drugim płacie, wówczas grubość skrzydła byłaby zwiększona tylko o elementy, za które zaczepiane byłyby zastrzały... chyba, że je także spróbuję jakoś zminimalizować.... Nie planuję podwozia, więc odpadają wzmocnienia pod golenie. PS. Może faktycznie wygląda jak Su-26, czyli to taka hybryda, lekko zmieniłem kształty, aby mi się podobała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 25 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2012 Doświadczenia nie mam. Skrzydło bym zrobił odejmowane w całości od dołu, z kawałkiem kadłuba. Poziomy profil kadłuba zrobiłbym w całości i od spodu wsuwałbym skrzydło. Aby było centralnie, na skrzydle, brakujący kawałek profilu pionowego wsuwałby się w zrobione korytka w kadłubie samolotu z dwóch pasków depronu. Skrzydło mocowane na śruby nylonowe do poziomego profilu kadłuba. Mam nadzieję, że napisałem czytelnie PS. Jak chcesz szybki profil to zrób kfm-4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Reda Opublikowano 25 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2012 A ja bym dał sobie spokój z demontowalnym skrzydłem.Serwo dałbym jedno.Wkręcone lub wklejone na środku skrzydła.Model będzie zawsze trochę lżejszy.Ale najpierw musisz się zdecydować czy chcesz mieć skrzydło odejmowane czy na stałe :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 25 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2012 Serwo możesz dać przecież na skrzydle, które będzie odejmowane. Tu nie ma problemu. Coś da się wykombinować, np serwo, popychacze i dźwigienki będą od spodu. Lub z bowdenami na górze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buckey Opublikowano 26 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2012 Ja też myślałem o zdejmowanym skrzydle od dołu, razem z fragmentem kadłuba, może to jest sposób...? Dobry pomysł z tymi prowadnicami, może zrobić je ze sklejki 1mm aby nie odstawały tak bardzo... Albo zrobię wzmocnienie na przodzie kadłuba (bo przy lądowaniach to miejsce cierpi najbardziej) i prowadnice będą naturalnym zgrubieniem Natomiast z doświadczenia wiem, że w przypadku takich modeli połączenie skrzydła na sztywno z kadłubem za pomocą śrub może nie być najszczęśliwszym wyjściem. W razie twardszego lądowania sztywne połączenia cierpią i wyrywa się wszystko z "mięsem". Cały czas myślę nad połączeniem na gumy. Tym bardziej, że przy takiej rozpiętości i tak muszę zastosować zastrzały usztywniające konstrukcję... Ale w tym wypadku muszą być zaczepiane do górnej części kadłuba... to trochę niecodzienne ale w sumie źle nie wygląda, powiedziałbym, że nawet bojowo Jedna rzecz mnie martwi... w takim układzie skrzydła nie są dokładnie w linii stateczników, tylko niżej o grubość depronu (6mm). Może nie ma to aż takiego znaczenia ale jednak... wolałbym aby w przypadku tego modelu, silnik, skrzydło i stateczniki były dokładnie w osi... ale myślę, że coś wymyślę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Jak ci nie zależy za bardzo na min wadze to zrób podwójny profil poziomy. Wzmocni to jednocześnie konstrukcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi