Ładziak Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opis reportażu: Pasjonaci lotnictwa rekonstruują przedwojenny bombowiec Pasjonaci lotnictwa podjęli się niezwykłego zadania. Po 73 latach rozpoczęli odtwarzanie legendarnego przedwojennego polskiego bombowca - ŁOSIA. Rekonstrukcja samolotu powstaje dzięki wsparciu Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu i co ciekawe w tej samej hali, gdzie samolot był robiony przed wojną. Nasza ekipa telewizyjna jest pierwszą, która mogła sfilmować prace przy samolocie. Odtworzenie Łosia to pomysł dwóch młodych konstruktorów. Zadanie jest niezwykle trudne - bo nie zachował się ani jeden tego typu samolot. Jak wyglądał - można dziś zobaczyć jedynie na zdjęciach. Wyzwaniem jest też wykonanie samolotu, bo ma blisko 13 metrów długości a rozpiętość skrzydeł wynosi 18 metrów. Na przygotowanie maszyny pójdzie 3,5 tony aluminium i 400 kilogramów stali. Wszystkie prace finansują Polskie Zakłady Lotnicze. Co ciekawe model Łosia powstaje dokładnie w tej samej hali, gdzie samoloty były produkowane przed wojną. Do wybuchu wojny w Warszawie i Mielcu powstało około 120 Łosi, ale 1 września w walkach udział wzięło tylko 36 maszyn. Żadna się nie zachowała, dlatego pasjonaci lotnictwa z taką uwagą śledzą odtwarzanie Łosia. Samolot ma być gotowy w połowie roku i wtedy zostanie pokazany publicznie. Stanie w tym miejscu - na plenerowej ekspozycji Polskich Zakładów Lotniczych - wśród innych samolotów produkowanych przez lata w tej firmie. TVP Rzeszów http-~~-//www.youtube.com/watch?v=2BsJmF7Zkk8
Air Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Może kiedyś jakimś cudem odnajdzie się szczegółowa dokumentacja i zbudują latającą replikę... ...bo to niestety nie robi na mnie większego wrażenia...
Ładziak Opublikowano 25 Stycznia 2012 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2012 Malkontent ;-) No to masz. Nieco mniejszy kaliber, ale jest: http://historia.newsweek.pl/p-11--powrot-polskiego-platowca,85971,1,1.html
utopia Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Dobrze że choć tyle robią nawet jeśli to będzie "wyrób łosiopodobny" Wiele wytworów z których nasz kraj mógłby być dumny było sukcesywnie niszczonych w ramach dziwnych "umów partnerskich z druzjami ze wschodu" Motoryzację rozwalono całkowicie pomimo że Syrenka w swoim czasie była naprawdę na światowym poziomie. Jednoślady w których byliśmy potęgą zagrażały słowackim zakładom... Z lotnictwa to zostały tylko te przysłowiowe drzwi od stodoły ( swoją drogą ciekawe co się stało z resztą stodoły :wink: ) A już w "ginięciu dokumentów " to mamy specjalizację światową -od zakładów pracy aż po sądownictwo
kesto Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Czytałem, że Rumuni chcieli nam oddać sprawnego Łosia w latach 50-tych, bo pozostał im jeszcze z czasów wojny. Ciągali nim rękaw do strzelania, ale oczywiście ówczesne władze nie były tym zainteresowane i Łoś skończył w hucie.
Gość horn3t Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Dobrze, że rusza się coś w temacie lotnictwa bo na razie tylko była pancerka i pojazdy. Jestem ciekaw efektów. W ubiegłym roku spędziłem kolejny raz cały dzień na wakacjach w Muzeum Lotnictwa w Krakowie i to było za mało aby w pełni naładować akumulatory. :jupi: Z drugiej strony będąc czasami w Gdyni, aż ręce opadają widząc niszczejący sprzęt w tym samoloty i śmigłowce w Muzeum Marynarki Wojennej. :twisted: Oby więcej taki inicjatyw i dbania o naszą historię.
awiator Opublikowano 26 Stycznia 2012 Opublikowano 26 Stycznia 2012 Ponoć rosjanie z premedytacją ukrywają ŁOSIA,swego czasu pan Sikorski opowiadał o tym w Było nie mineło.
Air Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Ponoć rosjanie z premedytacją ukrywają ŁOSIA,swego czasu pan Sikorski opowiadał o tym w Było nie mineło. Swego czasu? W sensie przed Gibraltarem?
awiator Opublikowano 30 Stycznia 2012 Opublikowano 30 Stycznia 2012 Ponoć rosjanie z premedytacją ukrywają ŁOSIA,swego czasu pan Sikorski opowiadał o tym w Było nie mineło. Swego czasu? W sensie przed Gibraltarem? Adam Sikorski 8)
Rekomendowane odpowiedzi