Skocz do zawartości

Co zamiast Turnigy TX9


robertus

Rekomendowane odpowiedzi

wersja bazowa kładzie w tym przedziale cenowym wszystko na rynku europejskim na łopataki

W rzeczy samej. Pod względem ceny tylko i wyłącznie. Miałem do czynia z tym chłamem jakim jest Turnigy i zapewniam Cię, że to badziew tak pod względem wykonania (oglądałeś kiedyś Alternatywy-4? tam w bodaj ostatnim odcinku jest moment, jak profesor wbija nóż w stół przy pokerku.. Nieraz dźwięk wcisknaych guzików w Turnigy wywoływał wspomnienia tegoż właśnie serialu), precyzja pracy jest żałosna i sposób programowania daleki od przyzwoitego..

 

To jak sprowadzać malucha lub Zastawę z Rumunii, w obecnych czasach, mija się z celem.

A tego nie zrozumiałem birąc pod uwagę - jak domniemam z Twoich wypowiedzi - korzyści sprowadzania Turnigy..

 

Przy dalekosiężnych wizjach swojego modelarstwa, radze poczytać i praktykować, niż za pół roku znowu rozpoczynać watek, bo zabraknie kanału np. na podwozie.

Prawda.. I dla tego uważam, że Turnigy - choć uwielbiana przez większość (za cenę?) - takiego rozwoju nie gwarantuje pomimo swoich aż 9 kanałów. (Pisałem o dennym sposobie programowania)

I buja się z 20 letnim Graupnerem bo wydał w 1986r, 100 marek na aparaturę, a to nie rozwój.

Ciekawe, jak będzie wyglądać Turnigy za te 20 lat ze swoimi cechami taniego (po Polsku znaczy - lepszego) radia.

Dla mnie i dla wielu, Turnigy i pochodne to jest jak Linux w świecie systemów operacyjnych, ogranicza nas tylko fantazja..

..A to już mnie rozbawiło ;D

 

Sam latam śmigłowcami od roku .

..I dla tego dziwię się, że tak ryzykujesz używając Turnigy.. Albo brak wyobraźni. Już kiedyś pisałem na temat wyłączania się nadajnika ze względu na spaprany koszyczek, pisałem o trudnościach z zaprogramowaniem nadajnika dla heli (dla Twojej wiadomości ja zajmuję/zajmowałem się heli od 6 lat a pierwszą moją aparaturą do heli był MX-12 za niebagatelna sumę jak dla mnie. Nie dla tego, że nie było Turnigy. Były inne tanie aparatury uchodzące za "dobre" - bo tanie. Zdałem sobie sprawę, że za dużo kosztuje utrata modelu z powodu aparatury. Mniej boli, jak przyożysz i posypią się wióry z własnej winy a nie sprzętu)

jak obsłuży obecnie najbardziej skomplikowany latający model, to znaczy śmigłowiec.

He, he.. :D Nie mitomań.. ;D

A jak mi się znudzi to w 20 min ma już inny soft oraz kolor podświetlacza. wymiany modułów itp.

To akurat jest najmniej istotne. Nawet Futaba (jako markowe radio) daje możliwośc "rozbudowy" poprzez między innymi zmianę softu i z radia 9 kanałowego robi się 14 kanałowe.. Bolączką wszystkich tanich, badziewnych radiostacji :( jest jaość materiałów uzytych nie tylko na obudowę, ale też na komponenty odpowiedzialne za precyzję i pewność działania (potencjometry, przelączniki, guziki itd). Pomino, że Futaba słynie z nienajlepszej jakości plastikowych obudów, to i tak zauważ, że radio jest pożądane przez modelarzy i trzyma cenę.. Czy dla tego że to wielka "Futaba"..? Raczej nie.. Dla tego, że to radio jest niezawodne, precyzyjne i długowieczne - nie mówiąc już o intuicyjnym menu jakie gwarantuje. Sam używam JR'a i nie zamieniłbym na żadną inną markę. Chyba, że byłaby to Futaba.. :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie zrobię cytatu od cytatu,ale do kolegi waldi1973 za dwadzieścia lat będą inne, na pewno lepsze aparatury niż teraz, a w cenie 1800 za aparaturę niektórzy maja model z aparaturą, tak naprawdę zapaleńców którzy śmigają na tych super aparaturach w Polsce nadal można policzyć na palcach rąk.

Ja swoją aparaturę posiadam trzeci rok, na module Corony i nie jest w wykonana w epoce galopu gdzie schodzi 2600 szt w tydzień ze stoku, zapewniam żadnych nie doróbek i problemów. Dlatego pisałem także by odejść od schematu i kupić mniej znaną marka IMAX, EURGLE, FLYSKY, by uniknąć błędów montażowych, wynikających z presji czasu i sztuki na godzinę.

Co do mentalności Polaków, która się powoli zmienia, pamiętam ze jakieś 10-12 lat temu po Polskich drogach, jeździły tylko stare Ople przeważenie Astry, oraz WV 2, no i stare Polonezy.

Bo ktoś komuś naopowiadał głupot że Niemieckie jest najlepsze jeździł Kowalski starym klamotem bez klimatyzacji i elektryki, na wczasy do Ustki z jęzorem na szybie, przełamanym w pół od prostowania go na ramie. A wystarczyło być innym niż stado, poszukać Koreańczyka-Hyundaia np. i jeździć jak Pan, bo w cenie Opla na korbki i bez podstawowego ABS, 1996 dawał dwie poduszki powietrzne i ABS, oraz pełną elektrykę, to tak dla zobrazowania.

Wiec poco odwodzić, chłopaka od zakupu czegoś co jest, nie złe, w w ciskać Mu na siłę przysłowiowego WV czy Opla.

Z resztą mamy obwity wątek w naszym dziale o Turnigy, można sobie poczytać.

Podawałem przez cały czas walory, dla was koledzy nic nie jest ważne, więc co jest?

Bo jeśli chodzi o samą transmisje 2,4Ghz nigdy ie zgubiła mi zasięgu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie - właśnie miałem Ci rano napisać kilka ciekawych propozycji, ale zanim spojrzałem na zegarek.. Dokończyc postanowiłem w pracy, ale mnie ubiegłeś.. :oops:

Jeśli Twój budżet pozwoli Ci na wydatek około 1000 - 1200zł, to wybór jest oczywisty: PCM9 z modułem 2,4GHz lub DSX9. Możesz brać pod uwagę także Futabkę T8FG używaną, bo już takie są na rynku. Jeśli chcesz poczytać o Futabie:KLIK

Jeśli okaże się, że szukasz czegoś tańszego - bierz DX6i (Nie DX6..!)

Nie kupuj żadnej Turnigy - bo się rozczarujesz. To radio tylko udaje, że jest dobre. Taka jest moja subiektywna ocena..

Nie znam Twoich preferencji Robercie, ale też DSX7, MX-16 czy MX-12 zasługują na uwagę..

Hitec'a nie znam, więc się nie wypowiem..

Lepiej moim zdaniem uzbierać kasiorkę i kupić dobry sprzęt.. To jest podstawa.

Ogólnie tak bym sklasyfikował:

Budżetowo:

1. MX-12

2. MX-16 ( z modułem 35MHz lub 2,4GHz - do wyboru)

3. DX6i

4. DSX7

5. DSX9/PCM9xII

6. T8FG

 

Funkcjonalnie:

1. T8FG

2. DSX9/PCM9xII

3. MX-16

4. DSX7

5. DX6i

6. MX-12

 

To chyba tyle. Podkreślam, że to moja subiektywna opinia tych urządzeń. Miałem we władaniu:

1. MX-12

2. MX-16

3. DSX7

4. PCM9xII (i mam ją do dziś z modułem 2,4GHz)

 

Pozostałe "sprzęty" są w posiadaniu moich kolegów i znam ich opinie. Na tej podstawie pozwoliłem sobie na powyższą ocenę.

 

EDIT:

eptita Kolego nie przyrównuj z uporem maniaka wszystkiego do samochodów.. Nie tędy droga do wyobraźni zainteresowanych. ;D Ja tylko przypominam, że najwięcej "Golfów" i "Opli" - różnej maści pojawilo sie najpierw.. (wszyscy wiemy gdzie.. :(

I zapewniam Cię, że porównanie świeżego "koreańczyka" do podstarzałego VV nijak się ma. Oczywiście na rzecz VV.. Wszyscy wiemy, że dopóki nowe - to wspaniałe i funkcjonalne.. Gorzej, jak z wiekiem tanie komponenty zaczynają płatać figle..

Z ręką na sercu powiedz:

- Zaufał byś Turnigy, albo innemu radiu (taniemu, ale nowemu) mając model za około 2000-3000zł, albo tańszy - ale o wadze 5 kg którym można spowodować minikatastrofę?

Czy zaufał byś takiemu radiu, gdzie pchasz w model swoje oszczędności (nie ważne - mniejsze, czy większe - nieistotne), czas i zaangażowanie w budowę?

Nieraz "szczeliłem w grunt" modelem heli. Nieraz samolotem (cóż - modelarstwo wymaga ofiar), ale przenigdy nie była to wina radia. (I niech tak pozostanie.) czyż nie lepiej mieć świadomość, że po katastrofie możesz mieć tylko pretensję do siebie a nie do sprzętu? A w przypadku, gdy do końca nie wiesz co było przyczyną utraty około 1K zł używając tanich aparatur - zaczynasz rozumować, że przecież prawie cały Świat lata na Turnigy - to na pewno nie ono zawiodło.. I po pewnym czasie - sytuacja się powtarza.. I tego właśnie trzeba uniknąć..

moje zdanie już wyraziłem, ale powtórzę: - Lepiej jest odłożyć kasiorkę i kupić sprzęt dobry jakościowo i sprawdzony (na przykład VV)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak przytoczę sam siebie :(

Moja druga aparatura miałaby w kolejności ważności:

- częstotliwość 2,4GHZ

- kosztować ok 350zł. max 400.

- relatywnie tanie odbiorniki.

- min 5/6 kanałów

- ekran LCD z menu

- pamięć min 5 modeli

- cyfrowe trymery

- rewersy na kanałach

- mixer lotki-wysokość

- expo

- możliwość zrobienia lotek na osobnych kanałach

- ustawienie maksymalnych wychyleń serw

- możliwość skonfigurowania modelu na komputerze, a potem wgrania go do aparatury.

- podłączenie aparatury do komputera do symulatora lotów np kabelkiem mikrofonowym.

 

400 to max za nową lub używaną. Moje RC zapewne poza pianki nie wyjdzie. Przynajmniej przez najbliższe dwa sezony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe lubię takie tematy :( kiedy ktoś pyta o tani sprzęt a wszyscy starają się przekonać, że to badziew i żeby poczekał, dozbierał i kupił coś lepszego :)

400 to max za nową lub używaną. Moje RC zapewne poza pianki nie wyjdzie.

Doskonale Cię rozumiem, też mnie nie stać na lepszy sprzęt, a latać się chce. Używam Turnigy 9x już prawie 3 sezon, latałem na mrozie, na deszczu, raz mi spadła, raz przejechałem po obudowie śmigłem kręcącym się na max i (tfu, tfu) problemów nie miałem-pomijając spalenie elektroniki, ale to moja wina bo źle podpiąłem pakiet.

Latam "papierzakami" ESA i niewielkimi modelami do max 120 cm i nie potrzeba mi wypasu. Lotki na osobnych kanałach, klapolotki, mikser lotek z kierunkiem + dodatkowy kanał na gadżety to wszystko czego od nadajnika wymagam.

Na twoim miejscu bral bym pod uwagę Turnigy lub TEN nadajnik. Tańszych (bierz pod uwagę również odbiorniki) z takimi możliwościami i w takiej cenie będzie trudno znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak przytoczę sam siebie :)

Moja druga aparatura miałaby w kolejności ważności:

- częstotliwość 2,4GHZ

- kosztować ok 350zł. max 400.

- relatywnie tanie odbiorniki.

- min 5/6 kanałów

- ekran LCD z menu

- pamięć min 5 modeli

- cyfrowe trymery

- rewersy na kanałach

- mixer lotki-wysokość

- expo

- możliwość zrobienia lotek na osobnych kanałach

- ustawienie maksymalnych wychyleń serw

- możliwość skonfigurowania modelu na komputerze, a potem wgrania go do aparatury.

- podłączenie aparatury do komputera do symulatora lotów np kabelkiem mikrofonowym.

 

400 to max za nową lub używaną. Moje RC zapewne poza pianki nie wyjdzie. Przynajmniej przez najbliższe dwa sezony.

No i proszę Pana wobec takich kryteriów - jedyny i słuszny wybór to MX-12 ;D

Bez funkcji podkreślonej oczywiście.. Takiej "mocy" MX-12 nie posiada.

 

Robercie - widywałem na Allegro MX'y przerobione na 2,4Gz z modułami Corony w cenie 350 - 450zł.. Coś upolujesz.. Będę Ci pomagał :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żeby nie być gołosłownym to poniższe zdjęcie przedstawia model obsługiwany MX-12 :(

 

Dołączona grafika

 

Obsługiwane:

1. Klapy na oddzielnych kanałach (sprzężone ze sterem wysokości)

2. Lotki

3. Przepustnica

4. Ster kierunku

5. Ster wysokości

 

A oto - cały zespół tak z ciekawości - który zdobi moje biuro:

Dołączona grafika

 

:mrgreen:

 

 

EDIT:

 

No jest nawet taki na allegro teraz

http://allegro.pl/mx-12-graupner-i2095547361.html

i poszukałem instrukcji do MX-12

http://www.sendspace.pl/file/c0f0b901d89d0515da60c7f

No ładny zestawik proszę kolegi :)

 

Wart zainteresowania. Jedno jest stwierdzenie nieprawdziwe: MX-16 to nie "starszy brat", tylko wyższy brat.. :) I nie posiadał wad jak się odwołuje sprzedający..

 

Zapuść w "obserwowane" i pilnuj Robercie. To fajne radyjko..

 

... A instrukcję mam gdybyś potrzebował.. Po Polskiemu.. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość a7498787

A żeby nie być gołosłownym to poniższe zdjęcie przedstawia model obsługiwany MX-12 :(

Piękny model i przyjemnie się patrzy :wink: .

 

Wracając do turnigy 9x.

 

Faktycznie software tego radia potrafi zdenerwować i to co ma niby działać, nie działa.

Miałem kiedyś MC-15, FC-16, FC-28 i NIGDY nie było problemów z oprogramowaniem.

 

Teraz mam T9X i też jestem zadowolony.

Nawet jeżeli nie działa opcja klap i lotek oddzielnie (o czym pisał f-150), to można wymienić soft np na er9x- ktoś się pewnie uśmiechnie, ale jest to jakieś rozwiązanie i nie jest kosztowne.

Obecnie mam elektro szybowiec z motylkiem i 4 serwami.

 

Dało się zmiksować klapolotki z głębokością i lotkami.

 

Uczciwie muszę napisać (porównując do tych nadajników które miałem), że nie jest to złe radio (o trwałości nie chcę się wypowiadać, bo to czas pokaże)

Ogromną zaletą jest cena.

Co kupimy za ~300zł o takich możliwościach ?

Niestety NIC.

 

Mam też obawy co do "bezpieczeństwa" radia, ale wynikają one raczej z "szoku cenowego".

Kiedyś za radio płaciło się kilka wypłat.

Webra FMSSI kosztowała chyba z 2TV kolorowe- niestety najlepszy sprzęt to nie był.

 

Podsumowując.

 

Nie można kategorycznie napisać, że jest to SZAJS, bo to najzwyczajniej nieprawda.

Nie możemy też napisać, że to "cud miód ultra maryna", bo też byłoby to nieprawdą.

 

Radio bezspornie ma znakomity stosunek cena/jakość

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim jak najszybciej dodatnich temperatur i dobrych warunków do latania :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej karierze modelarskiej posiadałem już kilka "radyjek". Od tych prymitywnych po bardzo rozbudowane ( łącznie z futabą z "telewizorem"). Posiadałem też wymieniane w tym wątku aparatury jak MX-12, MX-16-s, DX-6, DX-7.

Patrząc z perspektywy czasu i używanego prze zemnie sprzętu - zakup Turnigy jest średnim pomysłem( też znam tą aparaturę i jej "możliwości"). Mając do dyspozycji kwotę do 400 zł szukałbym raczej MX-12, MX-16s lub spectrum DX-6... W tych aparaturach przynajmniej wszystko działa....

A czas pokaże, jeśli ktoś z użytkowników "przesiądzie" się z X9 na inny sprzęt... Zobaczymy jak oceni X9 z perspektywy czasu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość a7498787

A czas pokaże, jeśli ktoś z użytkowników "przesiądzie" się z X9 na inny sprzęt... Zobaczymy jak oceni X9 z perspektywy czasu....

 

Ostatnie radio na którym latałem to było MC-15 i FC-16.

 

Teraz mam T9X i odbieram je pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś ta propozycja nie ma sie do kryteriów:

1. Brak gwarancji.

2. ingerencja w moduł!!!.

3 ingerencja w w elektronikę.

4. bez tej zabawy, zostaje tylko pasmo 35mHz.

 

A coś nowego znacznie wykroczy poza ta kwotę 400zł. A co do latania na Turnigy 9X dla mnie jej przeciwnicy, kojarzą się z przysłowiem "że kiepskiej baletnicy to i rąbek przy spódnicy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do latania na Turnigy 9X dla mnie jej przeciwnicy, kojarzą się z przysłowiem "że kiepskiej baletnicy to i rąbek przy spódnicy"

Nom.. To weź kolego Supranara - jeśli wiesz co to jest, albo Pilot-4.. Zobaczymy, czy jesteś dobrą baletnicą :rotfl:

 

Zakładam, ze miałeś do czynienia z innymi nadajnikami i wiesz co piszesz.. Prawda..? ;D

 

EDIT:

 

Ja namawiam kolegę na sprzęt dobry, sprawdzony który osobiście używałem i w moim pojęciu jest lepszy od wspominanej Turnigy (choć i tą użytkowałem przez kilka dni tytułem ustawienia i polatania heli). Mój punkt widzenia przedstawiłem i jeśli nie zrozumiałeś - to trudno.. :(

 

Utopia - masz rację,, :) I zbyt często Ci się to zdarza.. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, skończmy takie przepychanki słowne. Ja wiem swoje, Ty swoje niech tak to zostanie.

Najlepiej niech, zainteresowany sam rozpatrzy nasze opinie, a co do nadajników nie mam może takiego przebiegu kariery modelarskiej, jak niektórzy z forumowiczów, ale kilka sztuk aparatur, miałem przyjemność przetestować. i na pewno jeśli tylko zdołam odłożyć kilka set złotych na Spectrum DX7-8 to kupię, ale na razie szyje jak mi materiału state. A do emerytury chciałbym także bawić se tym pięknym hobby, i dlatego nie ograniczając się w funkcjach, nie nadwyrężając budżetu korzystam z Turnigy 9X.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.