Skocz do zawartości

Co zamiast Turnigy TX9


robertus

Rekomendowane odpowiedzi

Robercie - bez obawy.. Używany MX-12 to nie używany samochód. W MX'ie nie ma się co zepsuć. Jedyny haczyk może być w pakiecie, bo jak wiadomo - nowe długo nie trzymają, a używany i niewłasciwie eksploatowany to już "cegła".. Sam kupiłem używkę PCM9xII w Anglii. Działa do dziś bez najmniejszych problemów. Miałem też inne radia używane i z wyjątkiem normalnych śladów eksploatacji - nic innego nie było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Chłopy dlaczego tutaj gdy ktoś pisze swoje własne prywatne zdanie ta zaraz skaczą sobie do gardeł?

 

Jednemu ma prawo podobać się taki sprzęt drugiemu inny a zawsze jest szukanie "innego dna " w wypowiedzi

 

 

Latałem na 35 - cały swój marny żywot prawie na Graupnerach i sobie chwalę

Miałem T6 z HK - też działała

 

dawno temu gdy realia były takie że wielu nawet w to nie wierzy cieszył mnie ruski PIŁOT4 a potem Supranar i też się żyło ... nikt nie toczył wojen

 

A do Futaby mam kupić lipola czy life i dlaczego jestem głupi że zmieniłem firmę ?

 

Spożytkujcie inaczej tą waszą energię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopy dlaczego tutaj gdy ktoś pisze swoje własne prywatne zdanie ta zaraz skaczą sobie do gardeł?

 

Jednemu ma prawo podobać się taki sprzęt drugiemu inny a zawsze jest szukanie "innego dna " w wypowiedzi

 

 

Latałem na 35 - cały swój marny żywot prawie na Graupnerach i sobie chwalę

Miałem T6 z HK - też działała

 

dawno temu gdy realia były takie że wielu nawet w to nie wierzy cieszył mnie ruski PIŁOT4 a potem Supranar i też się żyło ... nikt nie toczył wojen

 

A do Futaby mam kupić lipola czy life i dlaczego jestem głupi że zmieniłem firmę ?

 

Spożytkujcie inaczej tą waszą energię

No i bardzo piękne kazanie nasz Vikary ;D

 

 

AMEN..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chodzi mi o to tak na prawdę, że chyba siara wychodzi, a nie prawda, bo żaden z was, pesymistów nie "zniżył" się do poziomu Turnigy (w waszym mniemaniu) i co macie bidaki powiedzieć.

Piotrze, nie wyciagaj pohopnych wnioskow. Nie chce wkladac przyslowiowego kija w mrowisko, ale jednak pozwole sobie sprostowac Twoja wypowiedz. Otoz oprocz Futaby FX-30 i FX-20 (wczesniej wiele lat sluzyla mi niezniszczalna F-14, ktora obecnie cieszy sie kto inny) posiadam trzy egzemplarze Turnigy 9x.

O Futabie nie bardzo wiem, co pisac - kupuje sie ja, uzywa i dalej nad tym nie zastanawia. Turnigy nabylem bardziej z ciekawosci, anizeli z potrzeby - jedna zostawilem sobie, druga otrzymala zona (zeby nie siedziala bezczynnie na brzegu, kiedy ja plywam zaglowka), trzecia moj syn. Kazdy egzemplarz posiadal w stanie fabrycznym jakies bolaczki. A to niemilosiernie porysowane "szkielko", a to wadliwie funkcjonujace trymery, a to zacinajacy sie wylacznik, czy nawet malo precyzyjne drazki. Owszem, to sa drobiazgi, ktore po czesci da sie usunac we wlasnym zakresie. Zeby nie bylo nieporozumien - ja nie mam absolutnie nic przeciwko Turnigy. Wrecz przeciwnie - po zainstalowaniu alternatywnego oprogramowania oraz pomimo pewnych wad uwazam ja za bardzo atrakcyjna dla osob o ograniczonym budzecie. Ale tez nie da sie ukryc, ze Turnigy (oraz blizniacze modele) sa w porownaniu na przyklad do sprzetu Futaby mocno, mocno siermiezne. Jednemu to nie przeszkadza, innemu owszem. Zamiast prowadzic zaciete krucjaty, wystarczy na to spojrzec z odrobina obiektywizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z was ma wyrobione zdanie na podstawie własnych doświadczeń i gustów. Więc nie potrzebne są te emocje.

 

Ja mam Spektrum DX6i, zalety to tanie odbiorniki Orange, tryb heli, dość przejrzyste menu.

A te Turnigy to sobie kiedyś kupię, tak z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te Turnigy to sobie kiedyś kupię, tak z ciekawości.

Bo i z czystej ciekawosci nawet warto w srodku troche pogrzebac, cos przerobic, by potem miec odrobine satysfakcji, ze ta grzebanina funkcjonuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej krótkiej karierze modelarskiej miałem Graupnera MX-12 z tak zwanej drugiej ręki,radio było wadliwe,sprzedający twierdził że było wolne od wad.Przez pierwsze dwa miesiące nic się nie działo później co jakiś czas traciło zasięg(straciłem przez to dwa depronowce),usterka była trudna do usunięcia bo radyjko działało poprawnie tylko co jakiś czas się objawiała na krótką lub dłuższą chwilę,nawet serwis nie mógł nic poradzić,mógł wymienić jakieś układy ale nie gwarantowali prawidłowej pracy nadajnika,sprzedałem je informując kupującego o usterce,straciłem na nim 200zł.Następnym była zebra 4fm pro tylko na nie było mnie stać po stracie poprzedniego radia,strasznie prymitywne ale używam do dziś,najnowszym nabytkiem jest T9X mam już je drugi sezon,nie poprawiałem żadnych lutów,ani drążków,przełączników itd,itd:Radio działa poprawnie i jak na moje wymagania wystarcza a nawet w pełni jej nie wykorzystuję.Nie jest to może szczyt technologi ale spełnia swoje zadanie a nie stać mnie na radio za1000zł lub więcej i tylko z tego powodu kupiłem T9X a na używanych już się przejechałem i nie zamierzam pchać się drugi raz w to samo g***o. I powiedzmy sobie szczerze każdy kupuje to na co go stać.Wiadomo że każdy by wolał kupić Hitec,Graupner,cz jakieś jeszcze inne ale nie każdego stać na takie radio więc wybiera opcję ekonomiczną jakim jest na przykład T9X a nie dla tego że jest naj lepsze,nai tańsze i naj,naj,naj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pozwolę dorzucić swoje 3 grosze, dzisiaj dotarła do mnie T9x właściwie dla mojego syna (bo sam mam Eclipsa już paroletniego) żeby mógł się uczyć na kablu i pierwsze wrażenie bardzo pozytywne biorąc pod uwagę ze aparatura wyniosła mnie 211 zł z wysyłką (paczka ominęła urząd celny :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, niech będzie OT. Te dziury, co ledwo przejeżdżasz swoją szafą robię bez zdejmowania nogi z gazu... inną Hondzią, terenową. Na prostej z Accordem też nie podskoczysz. Reasumując, ani ta stodoła praktyczna, ani ładna, ani szybka, ani terenowa, ani oszczędna, tyle że tania (jak na taką kubaturę) - jak nie przymierzając T9x... O i tyle palenia się ze wstydu. Fakt, ładnie gada.

Dobranoc.

 

Nie pomyliłeś KM z km na liczniku w swoim Accordzie ?

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=1Dp9SlUXBYk&feature=related

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 0 do 100 nie mierzyłem, ale Meśka kompresora miałem daleko w lusterku. A maks to 140 MP/H 220KM/H bez problemowo zamykany budzik. Bez zbędnych emocji, ja mam wersję LTZ czyli najwyższa półka przed SS :wink:

Zakończyłem rozmowę spełniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha-ha-ha. Nie myl wersji wyposażenia z pojemnością silnika. Do SS to ci daleko. Bardzo daleko, bo masz najmniejszy w szeregu, czyli 9 do setki. Coś słabo z tym spełnieniem. LOL.

Widzę, że musiałeś kolego długo szukać by coś znaleść na temat mojego autka, tak silnik najmniejszy w USA, a w Europie :D, ale 300KM mówi samo za siebie i to w jakim opakowaniu.

Te Accordowe benzynowe 156KM to wiesz,co na drodze znaczą, a może lepiej Diesel 98KM no to żeby ci na mrozie nie zamarzało HAHAHAHA.

Nie serio, ktoś to musi zakończyć, niech to będę ja, i wyciągam rękę w ramach dobrego gestu zakończmy wszystkie docinki od A do Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.