Gość Sfrustrowany Opublikowano 15 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2012 Witam, Odebrałem w piątek huntera i po 3 pakiecie padł silnik B. Było to podczas prób z gainem bo drgał (ale to wały jednak). Po prostu przestał działać. Nazajutrz próbowałem nim latać-i silnik powstał na 15s. Obie jednostki napędowe wyglądają i są rzekomo nowe ale po ich mocy wnioskuję, że coś jest nie halo. Sprzedający zamrał Ale ok, teraz co tutaj mam zrobić bo kupowanie 4in1 jest trochę drogie a to może da się łatwo naprawić? Może istotna informacja, podczas lotu musiałem dawać niemal całą moc by wisieć na 2-3m w domu przez co paliła się czerwona dioda często, gdy schodziłem z obrotów i paliła się zielona helik miał z kolei i za mało mocy. Na forum znalazłem takie warianty: 1.tranzystory IRF7413 2.Bezpieczniki topikowe 5A (lub 6A) Po podłączeniu nadajnika->pakietu do huntera wszystko jest ok, pełna kontrola itp. Gyro też pracuje ok, wygląda to jakby po prostu pał silnik ale jak zamienię A i B miejscami to widać, że to wina kanału. Prosze o pomoc, tak mnie te lamy dołują od kilku miesięcy, że aż się odechciewa "paczeć" na to Pozdrawiam Oskar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 15 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2012 Po pierwsze - sprawdź pakiet. Czerwona dioda, to zbyt niskie napięcie i za mały prąd. Tak się dzieje przy utracie pojemności. Sterowanie miksera silników w Lamach jest napięciowe i zawsze jeden silnik startuje ciut wcześniej. Jeżeli zabraknie energii - drugi nie zaskoczy. Co do sterowania silnikami, to odpowiedzialne za nie są te dwa bliźniacze mosfety na płytce z kolorowymi kabelkami (pierwsze zdjęcie, dolna płytka, dwie czarne kostki z 8 nóżkami , jedna nad drugą). Są one dobrane niemal idealnie pod maksymalny prąd sprawnych silników. Jeżeli silnik kiedyś pociągnął większy prąd (np. zwarcie lub przegrzanie), mógł uszkodzić "swój" tranzystor. W takim wypadku wymiana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sfrustrowany Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Witam Kupiłem nowy 4in1 i znowu mi się zepsuł, nawet przed lotem Coś się stało i heli dostał full moc na silnik B (a nowe z opakowania bezpieczniki i silniki z dodatkowymi bezpiecznikami) przez do (od uderzeń) odpadł tranzystor irf7413. Teraz silnik B ciągnie full moc nawet zanim się zbinduje odbiornik, to samo po zalogowaniu. Kupiłem i dojdzie pewnie (2 sztuk) we wtorek lub środę. Jednak jest problem-tamten przylutowałem i przy ściąganiu go ze scalaka poszła mi zadziorka :shock: Nie wzdłuż włókna elektronicznego na szczęście, w pustym miejscu. Zalutuję nowy irf a jeśli nie będzie działało wleję na zadziorę trochę cyny. Jeśli nie podziała to będę w bilansie 2 4in1 za 4 loty :ble: Możliwe że podpiąłem pakiet do złącza pod silnik, inne możliwości wykluczyłem i ta jest tez mało prawdopodobna, aczkolwiek jest kilka % Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Możliwe że podpiąłem pakiet do złącza pod silnik, inne możliwości wykluczyłem i ta jest tez mało prawdopodobnaPakiet podłączyłeś do przewodów zabezpieczonych czerwoną plastikową końcówką? Jeśli tak, to możesz to wykluczyć. Wystające, niezabezpieczone druciki z lewej strony odbiornika są do silników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi