Skocz do zawartości

Benzyna


PROTON

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 201
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

NO właśnie... już dawno napisałem co .

Nie tylko ja . Jeździłem na podtlenku LPG gdy był po 5groszy jakieś 18 lat wstecz ! wtedy byna kosztowała ponad 1zł..

Im większy silnik im większe przebiegi tym bardziej kumasz o co chodzi ..

rocznie( robię teraz ok 60-70 tyś km) zostaje mi w kieszeni ok 28-30tyś pln

 

ksżdy musi sam policzyć czy to sie opłaci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko gaz w mustangu czy innym odtimerze to profan:D.

 

robraf - ty jestes fan czy właściciel mustanga?

 

Proton - przykładowo granada 2,3v6 spali LPG tyle co małe autko 1.1 na benzynie, wiec sam wybierz czym wolał byś sie przemieszczać?

 

eptita - pewnie zaraz napisze ze do takiego parcha jak granada by nie wsiadł, ale to tylko dla porównania, małe autko na benie lub duże wygodne w gazie :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie jest proste...

Jeździłem Peżozaurem (litrówka) i żarł mi ok 10 LPG (na monowtrysku); w dwukrotnie cięższym, z silnikiem prawie dwa razy pojemniejszym, sekwencja, spalanie ok 11.

I co tu można powiedzieć??? Chyba tylko "No coment"...

I zmieniłem auto 9-letnie na 16-letnie... Mimo, że z Peugeota byłem zadowolony...W dodatku to starsze nie ma kaprysów...

Zwykła arytmetyka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje francuskie 1.2 wcina 8-9 litrów podtlenku, mono wtrysk a gaz jak w żuku ;] kolejne auto które kupuje również będzie w benzynie i od razu zatrute, tylko jest problem w znalezieniu bo większość to disele a benzyny często mają korby w drzwiach i siedzenia z flanelowej koszuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eptita - pewnie zaraz napisze ze do takiego parcha jak granada by nie wsiadł, ale to tylko dla porównania, małe autko na benie lub duże wygodne w gazie :rotfl:

A wsiadłbym i do Capri i z kolegami buteleczkę wypił.

Spokojnie, meliskę wypiłem :devil:

 

Moim prywatnym marzeniem jest kupić, odziedziczyć po kimś ze Stanów lub nieznajomym członku rodziny.

Pontiaca Firebirda 1982r-86r w czarnej perle z 5,7l silnikiem lub większym, oczywiście pod LPG. taki fetysz motoryzacyjny.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem i jak mniemam przyszlym posiadaczem stanga 5gen :D tak mi sie marzy .. I nawet gdyby mial tylko stac pod domem i mialbym sie tylko gapic na niego to i tak kupie... Mustangi widuje na codzien (jest kilka roznych w Boleslawcu ):500 KM saleen Gt , drugi zwykly gt 5gen, 4.0v6 5gen 3.8 v6 po lifcie (4gen) i 1967 coupeJezdzi tez stary caddilac eldorado 1971 8.2l v8Camaro iroc z 5.7I stary mercury o ile sie nie myleByl tez firebird ale wlasciciel sprzedal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mustang-to jest to.Też marzy mi się od dawna oczywiście ten z lat 60tych,w tamtym roku omal nie kupiłem Mustanga z 66r za 20 tyś zł ale stan i nakład pracy jaki trzeba by było wykonać przerósł moje możliwości (również finansowe)i marzenie powędrowało na półkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 000pln :shock: :shock: :shock: :shock: to niemal jak za darmo.Ja oglądałem dwie sztuki odrestaurowane stan naprawdę idealny i pierwszy 64r kosztował 160 000 a drugi z67r za120 000pln ale ten z 64r nie miał nawet jednej skazy a do drugiego już można było się przyczepić choć też był idealny.Oglądałem je tylko z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.