Problem z wkręceniem iglicy w OS MAX 10LA

[megamarcel]

Witam

mam dziwny problem z silnikiem. Mianowicie podczas konserwacji silnika olejem After run Hobbico nalałem kropelkię tego płynu do gaźnika, czego efektem było chyba napęcznienie oringa uszczelniającego gaźnik. Wkręcenie iglicy stało się niezmiernie trudne do tego stopnia, że napór tego oringa na ścianki tulei powoduje jej pęknięcie. Sprawdzane na 2 oringach i niestety na 2 dekielkach skrzyni korbowej (dekielek jest zespolony z gaźnikiem). Silnik konserwowałem już kilka razy, problem wystąpił dopiero po użyciu After run. Miał ktoś kiedyś podobne doświadczenia? Chyba juz nie będę się więcej bawił tylko przytnę trochę tego oringa tak, żeby wszedł bez większych problemów. Aha wkręcenie iglicy bez nałożonego oringa jest absolutnie bezproblemowe. Ewidentnie wina leży po stronie uszczelki.

[Irek M]

After run własnie do tego służy więc nie bardzo widzę związek z napecznieniem oringu. Używam od lat ale firmy Model technics, nigdy nie było najmniejszego problemu.

[megamarcel]

Problem rozwiązany. Wypłukałem w metanolu, żeby rozpuścił ten olej i zostawiłem na noc do wyschnięcia. Iglica wkręca się bez problemu. Niech to będzie zatem przestrogą dla innych, żeby nie lać oleju na oring. Poza tym dowiedziałem się, że pęcznienie takiego oringu pod wpływem różnych substancji jest zjawiskiem normalnym.

Pozdrawiam

M

[Irek M]

. Poza tym dowiedziałem się, że pęcznienie takiego oringu pod wpływem różnych substancji jest zjawiskiem normalnym.

 

Chętnie dowiem się gdzie się dowiedziałeś tych rewelacji... rozumiem, że pod pojęciem " pewnych substancji" kryje sie równiez olej zawarty w paliwie(?). Wynika z tego, że nie możesz uzytkować tego silnika poniewaz w paliwie jest zawarty olej...

[megamarcel]

od osoby doświadczającej tego zjawiska podczas prowadzenia badań, której kompetencje są poparte odpowiednimi dyplomami prestiżowych uczelni