hubert_tata Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 Jeszcze ja coś dodam, bardzo odbiegając od głównego tematu dot. modeli :!: Daje się latać na mrozie i jednymi i drugimi. W elektrykach faktycznie baterie tracą na osiągach, ale trzeba tez uważać na wilgoć! Tak, na mrozie groźna jest wilgoć, zmarznięty model przyniesiony do ciepłego miejsca momentalnie robi się mokry - to szkodzi elektronice. Spalinami mniej latałem w zimie, bo jednak uruchomienie silnika spalinowego jest troszkę bardziej skomplikowane niż dodanie gazu w elektryku, a łapki na mrozie i wietrze szybko stają się sztywne. Moim zdaniem trzeba zwrócić uwagę np na tak banalną sprawę, że olej ze spalin gęstnieje i może czasami zwiększać opory elementów sterowych - jeżeli dostaje się gdzieś np do bowdenów. PS Już zupełnie obok tematu. Jakoś zebrało mnie na wspomnienia mroźnej zimy Jeżeli ktoś ma ochotę obejrzeć trochę śniegu, to tu jest opis ze zdjęciami i filmami styropianowego GWSa na spalinkę http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=5607&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight= Tu zupełnie normalne elektryczne skrzydełko, ale nietypowy start ze śniegu: http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=5554&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=moje Np Hydrofoam na lodzie (filmiki): http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=5124&postdays=0&postorder=asc&highlight=hydrolot&start=27 I mój ulubiony numer - Mig15 lata w -23 stopniach, startuje ze śniegu, a wszystko nagrywam kamerą umieszczoną na głowie (gdzieś pod koniec są te filmy) : http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=4798&start=63&postdays=0&postorder=asc&highlight=mig+15 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeos Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 To ja dodam jeszcze ze trzeba uważać na wszystkie plastiki bo w niskich temperaturach stają się bardziej kruche i tracą swą elastyczność przy lekkim uderzeniu skrzydłem przy lądowaniu pękły mi śruby trzymające skrzydło zimą fajne latanie tylko te ręce jak kamień PS byle nie śniegu po kolana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 byle nie śniegu po kolana Faktycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 Tak, na mrozie groźna jest wilgoć, zmarznięty model przyniesiony do ciepłego miejsca momentalnie robi się mokry - to szkodzi elektronice. hubert_tata, nie na mrozie tylko w tych "cieplych pomieszczeniach". Powietrzeo temp ponizej zera nie ma wody czy pary wodnej. Ta woda na modelu to efekt skraplania sie pary wodnej z z powietrza w cieplym pomieszczeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 W mojej wypowiedzi zabrakło tylko jednego słówka. Mogło być: "Tak, latając na mrozie groźna jest wilgoć, zmarzniety model przeniesiony do ciepłego miejsca ... " (w sensie: tak, tak, nikt by nie pomyślał, a jednak ). Jeżeli się tego nie domyśliłeś, to na przyszłość będę bardziej uważał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 ja sie domyslilem i nie bierz tego sobie o serca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.