Gryzon Posted October 18, 2007 Share Posted October 18, 2007 Cześć wszystkim! Nazywam się Tomek i też jestem uzależniony. Wstępuję do klubu AUL (Anonimowych Uzależnionych Lataczy aby czerpać garściami pełną radość z bycia modelarzem ! Na żywo przyjeżdżam od kilku lat na Wilanów z różnego rodzaju latającymi stworami. Pozdrawiam i do zobaczenia w Realu (bo biedronki nie ma ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
attyla Posted October 18, 2007 Share Posted October 18, 2007 Witamy na forum Link to comment Share on other sites More sharing options...
mieczotronix Posted October 18, 2007 Share Posted October 18, 2007 Witam kolegę z moich rodzinnych stron! Pół życia na Stegnach przemieszkałem. Zapamiętałem je jakoo osiedle o rozległych połaciach i placach, więc przy okazji odwiedzin rodziców postanowiłem wziąć model i spróbować polatać między blokami. Okazało się, że owszem miejsca jest sporo, ale głównie w mojej głowie. Miałem ze sobą shock-flyera, ale latać odważyłem się tylko za szkołą 307 między nowymi stawami, a boiskiem. A i tak miałem gulę w gardle. Ludzie psy, drzewa, słupy, ogrodzenia.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gryzon Posted October 18, 2007 Author Share Posted October 18, 2007 he he - zapraszam ZA moim blokiem przy 307 ale po przeciwnej stronie niz "obiekty uzytecznosci publicznej - rekreacyjno - wodne" spooory trawnik bez drzew na srodku - malymi sprzetami da rade polatac - Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reptyl Posted October 18, 2007 Share Posted October 18, 2007 Cześć wszystkim! Na żywo przyjeżdżam od kilku lat na Wilanów z różnego rodzaju latającymi stworami. Cześć Tomek, ostatnio dawno Cie w Wilanowie nie widziałem. Nawet krety z tęsknoty pozdejmowały hełmy. Pozdrawiam, Michał Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gryzon Posted October 18, 2007 Author Share Posted October 18, 2007 Ehh ...we weekendy zawsze cos mam do roboty (w grudniu będę miał PO-Tomka ) ale za to wczoraj Pojechałem panie na wilanów - myślę środek tygodnia , po południu (~16:30) żywej duszy nie będzie i wylatam się jak dziki bąk i co ..... :shock: Nie miałem gdzie zaparkować a tam gdzie zaparkowałem to w pierwszej chwili kazali mi przestawić bo na podejściu stoję ..... ale jakoś zostałem .... I wylatałem się ....Tylko Pan Heniutek do maratonu ćwiczył intensywnie bo ubijał jakiegoś nieszczęśliwego combata średnio co 2 minuty i mniej więcej 500m od siebie ...więc się nachodził . Nie żebym złośliwie to pisał bo bardzo faceta lubię . Ot takie zdarzenie. Najfajniejsze jest to że jak tam jadę to większość gęb znam A i landrynka wczoraj od Pana Henia dostałem. No i Pan "Ignaś" ( tak mawia Pan henryk) przytachał Arrowa (fajnie to lata nawet na małym silniku) ... No i jeszcze extrima robię więc trochę rzadziej krety straszę Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Posted October 18, 2007 Share Posted October 18, 2007 Cześć Tomasz .Witaj w klubie uzależnionych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mammuth Posted October 18, 2007 Share Posted October 18, 2007 witaj. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.