PROTON Opublikowano 18 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2012 Zrobiłem kabinkę do helikoptera z brystoku 240g. Teraz planuję ją zalaminować żywicą i pomalować. Od środka myślę żeby dać welon i żywicę a na zewnątrz cięnką warstwę żelkotu. Czy macie może jakieś inne sugestie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROTON Opublikowano 19 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 Tu jest ta kabinka: http://heli-team.pl/forum/viewtopic.php?f=58&t=1869 Ciężka nie jest, ale jest delikatna i mało sztywna, chodzi o to aby ją wzmocnić i usztywnić. Może tylko od środka zalaminować a z zewnątrz tylko pomalować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skraf Opublikowano 19 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 A ja sądzę, że nie ma sensu zastosować aż tak niskiej gramatury tkaniny. 80-tka chyba będzie lepszym rozwiązaniem jeżeli już kolega chce tą metodą. Jakaś masakra wagowa to z tego się nie stanie, a będzie na pewno sztywniejsze od 25g/m2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 19 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 Zrób to tego co masz ramkę z rowingu węglowego i kilka "żeber" na tym. Przykryj cienką tkaniną szklaną, dobrze przesącz żywicą i odsącz nadmiar i gotowe. Rowing usztywni wszystko, szkło przykryje. Sama tkanina może i usztywni ale nie za bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROTON Opublikowano 19 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 Koledzy, kabinka nie może być pancerna, w razie spotkania z ziemią ma się rozlecieć i ochronić ramę. Musi być na tyle elastyczna aby można było ją założyć, przy zakładaniu trzeba rozciągnąć ją na boki. Nie jest to element konstrukcyjny tylko ochronno-ozdobny. Przesączanie CA tak dużego elementu nie jest chyba dobrym pomysłem, trochę niebezpieczne może być, poza tym żywica wyjdzie taniej. Stosowanie żeber zbyt mocno może usztywnić kabinkę, nie będzie można jej założyć. Kolejny problem to jest taki że nie mam doświadczenia praktycznego z żywicą. To jest wstępny projekt więc jak nie wyjdzie to nie ma problemu, jak się oswoję z materiałem to wtedy zrobię formę i kabinkę z prawdziwego zdarzenia. Mam taki pomysł, jakimi etapami bym zrobił: - laminowanie od środka, sama żywica - laminowanie od środka, żywica i welon - pokrycie z zewnątrz żelkotem - szlifowanie -ponowne pokrycie z zewnątrz żelkotem -szlifowanie i polerowanie - lakierowanie Proszę o sugestie, może coś inaczej robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skraf Opublikowano 19 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 Ja bym zalaminował środek jedną warstwą welona i na zewnątrz ze dwie. Następnie wyszlifowałbym wszystko ładnie, lakier, szlifowanko i jeszcze raz lakier. Tyle ode mnie. Nie ma co obawiać się pracy z żywicą. Ważne bardzo jest, aby odpowiednio ją rozrobić reszta już pójdzie gładko - jakiś pędzelek z krótkim włosem, gąbka (taka jak do naczyń) i można zaczynać laminować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TKC Opublikowano 19 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2012 Proton, przeprowadź prosty test - zrób wszystkie operacje jakie planujesz na pudełku podobnego kształtu jak kabinka (jednak uproszczony) wykonane z tego samego brystolu, albo nawet przeprowadź test na niewielkim arkuszu brystolu -zobaczysz jaka wyjdzie Ci sztywność i masa. Ja bym zrobił tak jak sugerowałeś w pierwszym poście laminowanie od wewnątrz, zastosowałbym cienką tkaninę (25-30g/m2) z minimalną ilością żywicy - dużo na sztywności jedank nie zyskasz. Można się pokusić przed laminowaniem o pociągnięcie kilka razy rzadkim CA do wewnątrz krawędzi bryły tak by brystol trochę wchłonął CA - ta operacja powinna dodatkowo usztywnić szkielet. Z zewnątrz natrysnął bym równomiernie cienką warstwę lakieru (np. bezbarwny Motip) - brystol powinien go trochę wchłonąć.Taka operacja spowoduje zaimpregnowanie całej kabinki. Pozdrawiam Tomasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skraf Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Lepsze pod względem sztywności... Napisałem masakra wagowa, ale chodzi o to, iż jeżeli da 80g/m2 nie będzie o wiele cięższe, ale na pewno sztywniejsze. Dlaczego nie może być bardzo sztywna? ja nie widzę przeciwwskazań poza wagą, która i tak jest już duża. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROTON Opublikowano 20 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 "Masakra wagowa" to juz jest - karton jest ciezkim materialem. Zastosowany przez tworce watku karton wazy 240g/m², jak dodasz do tego tkanine 80g/m² i uzupelnisz jeszcze ciezarem zywicy, to bedziesz mial razem, lekko liczac, jakie 350g/m², jesli nie wiecej. Laminatowe kadluby moich zaglowek o dlugosci 1m wykazuja mniejsza mase jednostkowa i to sa konstrukcje bezwregowe! Po pierwsze to jest projekt rozwojowy, po drugie taką kabinkę z brystolu można potraktować jako model. Przeciąć na pół, wypełnić gipsem i zrobić formę. Nie wiem jak wy robicie swoje modele z laminatu, dla mnie wykonanie projektu i zrobienie go z brystolu to jeden wieczór. Robię tak jak umiem, jak poznam wasze techniki to będę robił inaczej. Dlaczego nie zrobisz, jak Pan Bog przykazal? Drewniane kopyto (na przyklad z deseczek - wystarczy odrysowac od kartonu), forma negatywowa (tutaj mozesz "walic" zelkot, ile sie Tobie podoba), a z formy mozna juz laminowac (cieniutko) dowolna ilosc kabinek. Po co kombinowac z kartonem, kiedy istnieja sprawdzone metody? Mam zamiar zrobić taką formę negatywową ale jeszcze nie wiem jak, nie babrałem się jeszcze żywicą, no kleiłem coś klejem 2-składnikowym. Widziałem coś na YT jak się robi ale wiem jak się ma teoria do praktyki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szeregowy Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 A może kupic na alledrogo ze 3 arkusze HIPS (płytki polistyrenowe ), powycinać i skleić ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 23 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2012 W czasach małego modelarza malowałem brystol kilkoma warstwami lakieru nitro. Tworzyła się dość gruba szklista warstwa pokrywająca karton, a sztywność była wystarczająca. Skoro to prototyp to pomaluj po prostu lakierem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROTON Opublikowano 24 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2012 Dzięki za porady i sugestie, kabinkę zalaminuję, tylko po ta aby pobawić się żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W międzyczasie poczytałem na temat żywicy i stwierdziłem że spróbuję zrobić to porządnie na formie negatywowej. W końcu nie święci garnki lepią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_t Opublikowano 24 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2012 Jak już zrobisz kopyto, sprawdź, czy wejdzie do butelki po 3 litrowej coli. Jeśli tak, to możesz spróbować, jak dokładnie się obkurczy. Takie elementy wychodzą naprawdę lekko, są mocne, wystarczająco elastyczne, żeby założyć na jakiś skomplikowany kształt i oczywiście gładkie na powierzchni a po zmatowieniu papierem 1500-2000 ładnie trzymają farbę. Można też pomalować od środka, jak jest wystarczający dostęp i wtedy masz prawie jak dodatkowo lakierowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skraf Opublikowano 24 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2012 Tylko należy pamiętać, że nie wolno zbyt długo trzymać nad ogniem (i w odpowiedniej odległości) - jeżeli zrobisz metodą Andrzeja. Bo plastik zrobi się "mleczny". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi