pacek Opublikowano 24 Października 2007 Opublikowano 24 Października 2007 ma ktoś może takie latadło, warto się nim zainteresować :?: http://nastik.pl/phoenix-seabee-p-595.html
kogutos Opublikowano 27 Października 2007 Opublikowano 27 Października 2007 Sprawa wyglada tak zamówiłem to i odeslalem z powrotem.Juz ci pisze dlaczego.Model przychodzi praktycznie złożony taki naprawde zestaw ARF gdzie juz masz zamontowane łoze silnika,wklejone zawiasy i nawet wklejoną figurke pilota w kabince.Ale nie w tym rzecz.Chodzi o rozwiazania konstrukcyjne.Zmontowany i z wklejonymi zawiasami ster wysokosci jest juz takze połączony drutem typu C i co za tym idzie ktos sie do tego nie przylozyl i nie dosc ze bylo krzywo to jeszcze polowki steru byly zwichrowane.Tazke bez poprawek wysokosc działała by jak lotki.Druga sprawa to jak zwykle polka pod serwa,ktorą trzeba by wyrzucic i robic własną zeby stery chodzily w osi kadluba.I teraz dochodzimy do meritum co uwazam wedlug mnie za niedopuszczalne rozwiazanie w tego typu samolocie (namiastka F3A) a chodzi o rozwiazanie popychaczy sterow.Otoz producent przewidzial ze ster wysokosci ma chodzic na jednym popychaczu przechodzacym przez bowden przez całą dlugosc kadluba i takie same rozwiazanie przewidziano na wysysokosc.Wedlug mnie takie rozwiazanie mozna zastosowac w trenerku gornoplacie a nie w samolocie ktory ma prawidlowo i z duza szybkoscia wykonywac akrobacje.Uwazam ze powinno byc tutaj rozwiazanie steru kierunku na linkach stalowych a wysokosc na popychaczu typu Y ,poruszajacym sie w osi modelu (serwo umiescowione w poziomie).Idac dalej zaczalem przymierzac sie jak to mozna poprawic.Okazalo sie ze kadlub jest bardzo wąski (jak to w F3A) wregi sa wyażurowane ze nie da rady cokolwiek przez nie przecisnąc na czuja a kadlub jest baaardzo dlugi.Takze stwierdzilem ze aby to poprawic trzeba by rozpruc kadlub od spodu zeby miec dostep do jego wnetrza.Prucie kadluba,wyrywanie zawiasow,poprawianie steru wysokosci,prucie polki pod serwa,kupowanie materialu na nowe popychacze.Uznalem ze to jest bez sensu,bo nie po to kupuje ARF'a zeby go pruc i marnowac czas i nerwy na poprawki.Musisz ocenic sam czy warto i czy ufasz takim rozwiazaniom kostrukcyjnym (stery na pojedynczym popychaczu w takim typie modelu).Jesli chcesz cos takiego szczerze naprawde moge ci polecic model Magpie z Cm pro lub Lark.Tam jest to lepiej pomyslane i jedyna poprawką jest wyciecie oryginalnej polki i zrobienie wlasnych mocowan serw.Jak chcesz to moge poeslac ci zdjecie jak to zrobilem u siebie w Larku.
kogutos Opublikowano 28 Października 2007 Opublikowano 28 Października 2007 gdybys jednak chcial go zakupic to ostro sie targuj bo ostatnio widzialem go tylko nie wiem czy w Nastiku czy w Modele Sklep za podajze 339zl.takze 115 zl taniej niz teraz podaja w tych sklepach.Gdyby kosztowal 339 zl to moze nawet warto go bebeszyc zeby popoprawiac.
pacek Opublikowano 29 Października 2007 Autor Opublikowano 29 Października 2007 no właśnie za 339 to może zaryzykuje
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.