Blackburn Monoplane type 1912

[Gość awiatik sosno]

Wreszcie udało mi sie ukończyć ten model. Budowę rozpocząłem jesienią ubiegłego roku i po jakiś czasie model zawędrował na półkę. Na tak zwane" na potem".

I to potem właśnie nastąpiło, wakacje, urlop i troszke więcej czasu i model ukończony.

 

 

całość z balsy, jedyny kawałek sklejki to: wręga silnikowa. Pokrycie z japonki.

Serwa 2x 4,2 grama, silnik jeden z tych 10-cio gramowych, pakiet 2s350-400 mAh.

Rozpiętość 735 mm

Długość 590 mm

Masa całkowita do lotu 143 gramy

 

 

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=1i4NN7hce-0&list=UU4hseWtGxBWwnFOS3RMPizA&index=1&feature=plcp

[Lord Rzeźnik]

O, dawno nie widziałem papieru japońskiego, a jeszcze dawniej go ni używałem. Na modele w tym stylu bardzo ładnie pasuje. Maszynka pierwsza klasa

[robertus]

Bardzo ładny. Ja choruję na Etrich Taube z tych lat.

[Gość awiatik sosno]

Bardzo ładny. Ja choruję na Etrich Taube z tych lat.

 

Co prawda nie oryginalne Taube, a tylko Rumplera Taube już mam rozpoczętego jakiś rok temu, który spokojnie czeka na półce. Czas go odkopać i skończyć. Ale to już bardziej w drugiej połowie sierpnia.