armand Opublikowano 15 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2012 A nie macie wrażenia, że i tak trzeba używać laptopa czy tableta - ilość kaskad jest już tak duża, że i tak trudno sie to ogarnia. Oprogramowania wizualizujace je to przecież bułka z masłem dla producenta, taniej wyjdzie niż pisanie opasłych instrukcji nawet jako ebook. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 15 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2012 Masz rację - to dziwne, że nikt jeszcze nie zaproponował (a może o tym nie wiem) programowania nadajnika z komputera za pomocą schematu graficznego zalezności, proste i czyste - nie mówiąc o tym, że bez problemu można w takiej sytuacji na bieżąco śledzić zależności i ew. błedy. Kojani Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 15 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2012 Bo to nie jest proste. A nawet jest bardzo trudne. Im cos ma prościej pokazać złożone zależności tym trudniej to rozsądnie i zrozumiałe dla wszystkich Użytkowników zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 15 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2012 Armand - jestem święcie przekonany, że to już jest. Jest tylko kwestią czasu, kiedy laptop czy inny tablet stanie się podstawowym wyposażeniem skrzynki startowej. Nie ten, który masz na biurku tylko drugi, jak 3-cie kombinerki... Widzę to chociażby po mojej ładowarce która została tak zrobiona, żeby zniechęcić Cię do obsługi 2 przyciskami a ukierunkować Twoje potrzeby na sięgnięcie po kabelek i podłączenie do laptopa. Nadajnik, w typie Weatronic-a jest zwielokrotnieniem tych potrzeb. O MX-20 nie będę wspominał.... Prymitywne rozwiązania ale i do prymitywnego nadajnika są już w Turnigy czy HK. Pamięć zaprogramowanych modeli staje się zbędna. Kabelek, jak żarzenie zwisa ze skrzynki startowej, laptop włączony więc włączasz USB i na dużym wyświetlaczu wybierasz, który model przekopiować do nadajnika, ew. po locie - co poprawić w ustawieniach. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 15 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2012 Bo to nie jest proste. A nawet jest bardzo trudne. Im cos ma prościej pokazać złożone zależności tym trudniej to rozsądnie i zrozumiałe dla wszystkich Użytkowników zrobić Wbrew pozorom jest to bardzo łatwe, w podobny sposób projektuje sie w tej chwili zaawansowane układy automatyki, i pneumatyki (mówię tu o układach logicznych).Oczywiście do obsługi wymagana jest minimalna przynajmniej znajomość logiki układu, ale to jest również niezbędne przy "palcowym" programowaniu. Natomiast to wszystko co musisz pamiętać - programując ręcznie - lub narysować sobie schemat, przy metodzie graficznej widzisz i możesz swobodnie zmieniać widząc od razu wzajemne zależności. Wydaję mi się, że pewną barierą - braną pod uwagę przez producentów - są ograniczenia dostępu do komputera przez wszystkich użytkowników aparatur. Myślę jednak, że tego typu prgramowanie nadajnika to czas zdecydowanie bliższy niż dalszy. Kojani Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Jaką barierą?? - przypomne pierwsze regulatory tylko z drąga, karta programujaca to codzienność a teraz z kompa czy telefonu, (to obecnie też "komputer" który dodatkowo dzwoni) Ja nie mówię o ograniczaniu tylko wspomaganiu, i jak trymerki to w locie to kaskady mikserów z pułapkami jednak wolę ustawiac na stole niż na polu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 16 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Masz rację - to dziwne, że nikt jeszcze nie zaproponował (a może o tym nie wiem) programowania nadajnika z komputera za pomocą schematu graficznego zalezności, proste i czyste - nie mówiąc o tym, że bez problemu można w takiej sytuacji na bieżąco śledzić zależności i ew. błedy. Kojani Kojani taki program(GigaControl) istnieje od czasu wprowadzenia modulu i odbiornikow WEA do sprzedazy czyli od 2009 roku.Oczywiscie co jakis czas wprowadzane sa aktualizacje.Programowanie, czy kopiowanie ustawien z kompa to juz nie jest nowosc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 No tak,muzyka z nadajnika do żadna nowość. Ciekawe kiedy z takiego wyświetlacza będzie można obejrzeć jakiegoś DivX-a? Oczywiście kiedy pogoda będzie nie do latania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Kopowianie ustawień to już było za czasów DOS'a - nie o to chodzi czy o wpisywanie wartości w "rejestry", odczytywanie logu z pracy modułu tego czy innego. Chodzi o graficzny interface do budowy "kaskad zależnosci" jak np. przy sterownikach PLC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Armand - jestem święcie przekonany, że to już jest. Jest tylko kwestią czasu, kiedy laptop czy inny tablet stanie się podstawowym wyposażeniem skrzynki startowej. Nie ten, który masz na biurku tylko drugi, jak 3-cie kombinerki... ...................................... Jureczku ależ ten pomysł już dawno jest w użyciu! Wpadli przecież na niego "spece" z HK ze swoimi tanimi radiami za 20$ w których bez kompa to można sobie tylko guziczek zasilania palcem pstryknąć. jak się soft wysypie przypadkowo co jest tam dość częste nic więcej nie można zrobić bez kompa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 A z tymi radio to jest tak jak z kobietami mówią każda potwora znajdzie swego amatora Jedni kupią JR inni graupnera , znajdą się i tacy którzy kupią jeti , a i weatronik znajdzie nabywców . Skończy się na tym że zamiast panela czolowego bedzie jeden ogromniasty lcd a w menu do wyboru pulpity jak w windowsie . Graupner style , futaba style , jeti style , JR style . Podsumowując i tak na końcu będzie stał gość szapriący nerwowo drągami i zdziwiony że radio nie lata , bo nalata go facet z 10-letnim radiem za 100$ ,który lata zamiast bić pianę a D/R ma w ręce tak jak inne dziwne zależności . Prawda jest taka wygrywa ten co lata ale nie po necie i sklepach modelarskich tylko modelem na lotnisku ... AMEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość a7498787 Opublikowano 19 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 Podsumowując i tak na końcu będzie stał gość szapriący nerwowo drągami i zdziwiony że radio nie lata , bo nalata go facet z 10-letnim radiem za 100$ ,który lata zamiast bić pianę a D/R ma w ręce tak jak inne dziwne zależności . Prawda jest taka wygrywa ten co lata ale nie po necie i sklepach modelarskich tylko modelem na lotnisku ... AMEN Święta prawda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 20 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2012 Nadajnik pojawil sie wreszcie na stronie WEA.Byl tez krotko dziale Onlineshop,ale zniknal.Do kupienia w pierwszej polowie 2013 roku.Na pulpit trzeba bedzie poczekac troche dluzej. http://weatronic.com...p?pg=sender.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi