Skocz do zawartości

Żywica polistyrenowa


Jacqubes

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem najlepszym rozdzielaczem jest alkohol poliwinylowy.

Do kupienia w firmach zajmujących sie zaopatrzeniem chemicznym do laboratoriów.

Zalety:

1.Tani

2.Bardzo wydajny

3.Nie wymaga polerowania przed laminowaniem

4.Laminowany element po wyjeciu z formy nadaje sie od razu do malowania-rzecz istotna jeżeli nie używasz gelcoat'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alkoholu jeszcze nie używałem, pewnie kiedyś spróbuję. Używam Honey Wax, jest bardzo dobry. Pierwsze woskowanie formy trzeba zrobić kilka razy (instrukcja mówi chyba nawet 7x, ja woskuję 5 razy). Przed kolejnym laminowaniem wystarczy jednokrotne woskowanie i polerowanie formy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tkanina też kosztuje jeżeli będzie dla Ciebie za droga to też będziesz chciał ją czymś zastąpić ciekawe czym ?

Do tego akurat mam dostęp. Na modelarni jest pare metrów kwadratowych. Musze tylko zrobić forme i załatwic wosk (ew. żywice epoksydowa, bo mam tylko zawierająca styren i żrącą styropian :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja osobiście stosowałem pastę do butów "BUWI" na bazie wosku pszczelego (2.5 zł ). Minimum 6-7 warstw + polerka po każdej warstwie.

 

Trochę zaoszczędziłem na kosztach - a kopyto było spore 100cm x 50 cm x 25 cm. Zużyłem łącznie 3 puszki pasty. :-)

Teraz pracuję nad drugą częścią kopyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docelowy mój model to poduszkowiec napędzany silnikiem benzynowym 24 ccm ( silnik z podkaszarki ).

Pierwowzór, na którym się wzoruję to: http://www.rc-hovercrafts.com/photocommunities/albums.php?action=view&dir=Gerco-5&file=1

 

Założenia wstępne:

Napęd: śmigło trójłopatowe 16''x10''.

Przeniesienie napędu z silnika za pomocą dwustronnego paska zębatego.

 

 

Kopyto wykonałem ze sklejki : wręgi i poszycie sklejka 4mm ( typowa z marketu budowlanego ) wzmacniane na łączeniach listwami 6mmx6mm.

Na bardzo dużych krzywiznach wykorzystałem balsę wzmacnianą obustronnie jedną wartswą (150) tkaniny szklanej i żywicy poliestrowej.

 

W pierwszym etapie wykonałem część denną kopyta.

Dno zostało zaszpachlowane szpachlówką poliestrową, wyszlifowane, pomalowane farbą podkładową w areozolu - 2 warstwy , wyszlifowane papierami od 500 -2000 do uzyskania dużej gładkowści i na końcu wypastowane pastą "BUWI" - łącznie 8 warstw pasty.

 

Ze względu na dość spore rozmiary wybrałem materiały poliestrowe firmy NOVOL ( akurat mam blisko do hurtowni :-) ).

 

Forma została wykonana z 2 warstw ( 150 i 300 ) maty szklanej i 3 cienkich warstw żelkotu własnej roboty ( żywica poliestrowa + talk + płynny barwnik ).

 

Po zdjęciu formy - została ona wyrównana na krawędziach "gumówką", dno usztywnione zostało od zewnątrz panelem MDF.

Forma została przeszlifowana dodatkowo papierem 1500-2000, odtłuszczona i ponownie zapastowana - tym razem 10 warstw. Obecnie czeka sobie grzecznie na górną formę kadłuba w celu odbicia kadłuba.

 

Teraz jestem na etapie nakładania poszycia na górną część kopyta.

Liczę , że do końca stycznia powinno mi się udać wykonać formę górnej części kadłuba.

Jak dobrze pójdzie, to do wiosny powinienem mieć już odbity cały kompletny kadłub poduszkowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madmax załóż temat w nielotach rób foty i pisz ,pisz żeby nie trzeba było Cię ciągnąć za język :D

Zapytałem się z czego kopyto bo zrobiłem kiedyś kopyto ze styropianu na to 2xtkanina 160 na żywicy epoksdowej dalej szpachlowanie szlifowanie,szpachlowanie,szlifowanie troche tego było malowanie polerowanie woskowanie i robię formę z żelkotu i żywicy poliestrowej.

żelkot był zielony żywica niebieskawa

Po położeniu warstwy żelkotu i odczekaniu jak lekko stwardniał no może dokładniej to zżelował rozrobiłem żywicę miałem przygotowane paski maty szklanej i zacząłem laminować na początku nic szczególnego się nie działo potem ten laminat zrobił się ciepły a niedługo potem naprawdę ciepły ale jeszcze nic nie podejrzewałem następnego dnia rozebrałem to wszystko i wyjąłem kopyto z formy okazało sie że wyszła kiszka bo pod wpływem temperatury styropian z kopyta w kilku miejscach sie lekko nadtopił i lekko zapadł do środka i tak samo zapadła się w tych miejscach forma

Oczywiście wszystko do wyrzucenia.Sknociłem

Od tego czasu nie robię takiego połączenia kopyto ze styro czymś tam zabezpieczonego raczej drewno i nakładam jak robię formę cieńsze warstwy laminatu w większych odstępach czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.