Gość pitplane Opublikowano 15 Września 2012 Opublikowano 15 Września 2012 Witam, Tydzień po zawodach, a modele ciągle w naprawie. W trakcie zawodów prędkości wiatru powyżej 10-15 m/s i zbiornik w Gniewinie po raz kolejny zebrał obfite żniwo. Czasem odnoszę wrażenie że F3F przyciąga "masochistów", Czym silniej wieje, czym trudniejsze zbocze , tym większa satysfakcja na twarzach zawodników. Połamane modele niemal bez końca naprawiane, ciągle w powietrzu i nieodparte wrażenie, że po każdej naprawie latają lepiej i szybciej Poniżej krótki filmik, przedstawiający szaleństwo wyścigu F3F. Zapraszam. http://www.youtube.com/watch?v=RBimj1vktRg&hd=1 Pozdrawiam Piotr
bubu2 Opublikowano 16 Września 2012 Opublikowano 16 Września 2012 Montaż który stosujesz nie ułatwia percepcji. Za duża częstotliwość zmian i skoki planów. Bardzo ciężko się ogląda.
Gość pitplane Opublikowano 17 Września 2012 Opublikowano 17 Września 2012 Montaż który stosujesz nie ułatwia percepcji. Za duża częstotliwość zmian i skoki planów. Bardzo ciężko się ogląda. Zapewne chodzi o początek i końcówkę? Lubię dynamiczne cięcia. Następnym razem pomyślę nad łagodniejszą formą. Dzięki za odzew. Pozdrawiam
GEX999 Opublikowano 17 Września 2012 Opublikowano 17 Września 2012 A ja podziwiam Cię za wytrwałość. Sam lubię montować filmy, ale chyba nie chciało by mi się tyle przycinać, wstawiać przejść, itd.
Rekomendowane odpowiedzi