Skocz do zawartości

B-2


n6210

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu w swoich zasobach znalazłem dość długo nieużywany silniczek i pomyślałem by "obsadzić" go gdzieś. W pierwszym podejściu wymyśliłem, że będzie to delta np. Pibros tylko ciut większa (bo i silniczek jest sporawy).

Prosta i szybka w budowie i daje dużo radości w lataniu.

Ale po pewnym czasie i przeglądnięciu sporej ilości planów pomyślałem o B-2 :)

Jeżeli ktoś robił podobny modelik to chętnie poczytam co ma do powiedzenia.

Napęd będzie standardowy czyli śmigiełko pchające.

Oczywiście fajnie było by dać 2x EDF ale na razie nie dysponuję tyloma napędami no i nie o to chodziło :).

 

Poniżej wybrane plany już w całości.

 

b-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla niektórych pewnie lepiej :) zależy co kto chce osiągnąć.

Rozumiem, że ci się nie podoba ale gusta są różne.

Pewnie jak zbuduję wersję EDF to też ktoś powie, że mu się nie podoba... bo... :)

Mnie nie podobała się wersja oryginalna jak i wersja z "pletwą" (podobna do tej co pokazałeś) i co ja na to poradzę. I tak cud, że robie model ze śmigłem "w tyłku" ;) bo ostatnio wszystko poza napędem EDF i rakietowym przestało mnie kręcić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiedzialem ze mnie sie nie podoba tylko zapytalem czemu i czy sa jakies ku temu powody. A o jakiej pletwie Ty mowisz bo nie bardzo zalapalem. Co do EDF to brzmienie turbiny jest nieporownywalne z niczym innym a juz odlotem sa 2 pracujace...Czasem fale dzwiekowe sie nakladaja i wtedy slychac nieziemskie jakby szczekanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem żeby zrobic np: Hortena?

(wyjaśnienie - nie lubię amerykańskich latadeł :) - ale to mój gust... :wink: ).

Nie znam takiego modeliku jak Horten to coś europejskiego jak mniemam z wypowiedzi ?

(Trochę też nie rozumiem tego pytania skierowanego do siebie :) ).

Może wstaw jakiś obrazek.

Ja nie zwracam uwagi czyja to konstrukcja ale czy model jest fajny/ciekawy :)

Niestety klasyczne płatowce mnie totalnie znudziły (mam jeszcze 2 do rozbicia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecka mysl techniczna z okresu konca wojny byla naprawde nieziemska

Ja bym tak tego nie gloryfikował - to były ślepe, paniczne poszukiwania cudownej broni przez kraj, który dostaje w dupsko. Podobne rysunki koncepcyjne powstawały w każdym kraju, zwłaszcza biorącym udział w wojnie. Do wybranych koncepcji robiło się modele do dmuchań i ewentualnie drewniane modele 1:1. Do etapu prototypu przechodziły pojedyncze projekty rokujące spełnieniem zakładanych osiągów oraz możliwością produkcji. Nie wiem, dlaczego niemieckie bazgrołki są tak hołubione. Może przez te znaki solarne na statecznikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd! Prawie nic im nie działało jak powinno, może za wyjątkiem V2, co przełożyło się na wykorzystanie ich doświadczeń w wyścigu o podbój kosmosu.

Moim zdaniem bardziej na miejscu w tym temacie byłoby wspomnienie o pionierskich, równie efektownych i futurystycznych latających skrzydłach Northopa z tego samego okresu, co niemieckie bazgrołki koncepcyjne, ale sprawdzonych w formie w pełni funkcjonalnych prototypów. Doświadczenia zebrane przy ich konstrukcji i eksploatacji zostały wykorzystane w praktyce właśnie przy projektowaniu B-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambaras w tym, że "stare" konstrukcje mało mnie bawią.

Pierwowzór musi mi się podobać lub mi czymś zaimponować żebym zabrał się za budowę modelu. Co poradzę, że te paskudne chamerykańskie konstrukcje mi się podobaja ?

Zapoznałem się z Hortenem... no cóż dalej Efki mi bardziej odpowiadają (choć też nie wszystkie). B-2 mi się może jakoś specjalnie nie podoba, ale jak wspomniałem, jest podobny do delty i stąd wybór.

Może jak się zestarzeję to zmienię poglądy ale póki co tak samo jak wolę oglądać nowoczesne konstrukcje zamiast zabytków, tak wolę budować nieudolne kopie nowoczesnych samolotów :)

A wracając do tematu wyszedł drobny problem - zapomniałem, że nie mam wolnego, odpowiednio dużego, regulatora i albo będę musiał ograbić Eco8 z MGM-a albo... nie wiem co bo zamawiać nowego nie miałem w planach. No chyba, że zamówię nowy do helidła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ano widać postępy :) a konkretnie koniec podstawowych prac widać.

Zostały do zrobienia lotki, podłączyć je do serw, dorobić jakieś zamykanie klapy na baterie (chyba neodymy), skleić ostatecznie tył.

Potem to już w sumie dekoracje :) kabinka (bo "pojemnik na baterie wygląda głupio"),

może jakieś malowanie ale to po pierwszym oblocie.

 

Całość wychodzi dość ciężka no ale spodziewałem się - w końcu to następna eksperymentalna konstrukcja a silnik jest taki, że jak trzeba to w skrajnym wypadku da i ponad kilogram ciągu :)

(tzn. na takim śmigle jak zaleca producent - ja dałem mniejsze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.