Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niektórzy to mają problem z wybraniem modelu a co dopiero go kleić i naprawić,niektórzy również chcą z samochodów robić samoloty a ty się upierasz że lepiej jest wybrać odpowiedni model któremu kret nie zrobi krzywdy..każdemu zrobi krzywdę kwestia jest doświadczenia tylko kto i jak sobie z tym poradzi..

Dlatego jednym z moich postulatów ;) było rozpoczęcie nauki pod okiem doświadczonego pilota, który takie rzeczy szybko wybije z głowy... :)

 

A tu Mirek to Cię nie zrozumiałem wcale...po co cytujesz moją wypowiedź skoro mamy takie samo zdanie...

Ano właśnie dlatego, że nie mogłem zrozumieć w czym się nie zgadzasz... :)

 

A podejrzewam że jak pada deszcz lub śnieg,lub jest duży wiatr to: Nie cieszysz się lataniem w plenerze i nie kleisz zabawek tylko siedzisz przez kompem i szlifujesz swoje, nie ujmując Ci ,umiejętności.

Symulatora użyłem raz w życiu, ok 20 minut, i uznałem, że nie da mnie. Gdy mocno wieje, wyjmuję orzełka i bawie się wiatrem (mniej więcej do 30kmh, czasem też przy większym), jak pada śnieg - to go odgarniam, bo strasznie lubie. W deszczu uwielbiam biegać boso. Zabawki kleję gdy dziecku się zepsują, niezależnie od pogody. Modele natomiast, gdy mam na to czas :)
  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

 

Dołączona grafikaUżytkownik daffy dnia 10 November 2012 - 21:23 napisał

 

 

Dlatego jednym z moich postulatów ;) było rozpoczęcie nauki pod okiem doświadczonego pilota, który takie rzeczy szybko wybije z głowy... :)

 

 

Dołączona grafikaUżytkownik daffy dnia 10 November 2012 - 21:23 napisał

 

 

Ano właśnie dlatego, że nie mogłem zrozumieć w czym się nie zgadzasz... :)

 

 

Dołączona grafikaUżytkownik daffy dnia 10 November 2012 - 21:23 napisał

 

A podejrzewam że jak pada deszcz lub śnieg,lub jest duży wiatr to: Nie cieszysz się lataniem w plenerze i nie kleisz zabawek tylko siedzisz przez kompem i szlifujesz swoje, nie ujmując Ci ,umiejętności.

Symulatora użyłem raz w życiu, ok 20 minut, i uznałem, że nie da mnie. Gdy mocno wieje, wyjmuję orzełka i bawie się wiatrem (mniej więcej do 30kmh, czasem też przy większym), jak pada śnieg - to go odgarniam, bo strasznie lubie. W deszczu uwielbiam biegać boso. Zabawki kleję gdy dziecku się zepsują, niezależnie od pogody. Modele natomiast, gdy mam na to czas :)

 

No i wszystko fajnie po prostu o to samo nam chodziło lecz się nie zrozumieliśmy,ale jednego nie rozumie może nie chcę zrozumieć:"

Symulatora użyłem raz w życiu, ok 20 minut, i uznałem, że nie da mnie" a dlaczego nie dla Ciebie?Rozumie jesteś samouk,szybko się uczysz jesteś niemalże idealny 20 minut symulatora i ogień nie jeden by tak chciał ;) Ale to są predyspozycje indywidualne..Bardzo fajnie że lubisz odgarniać śnieg,bawisz się orzełkiem gdy mocno wieje i lubisz biegać boso jak pada deszcz to tak jak moja córka,też lubi kałuże i śnieg i puszczać orzełka jak jest wichura,ale dlaczego nie lubisz symka ,można wypić cherbatkę wieczorem jak już jest ciemno i mocno wieje i pada śnieg lub deszcz,bo zkaładam że jak jak jest noc i mocno pada lub sypie śniegiem, to nie latasz boso puszczając orzełka..Rozumiem też że lubisz kleić zabawki dzieciom i modele też,ale ja uważam że modele to "to takie zabawki dla dużych chłopców".Ważne Mirek że wreszcie zrozumieliśmy się. :D

Opublikowano

Poza tym,zaczynamy odbiegać od tematu który założył kolega "kawadodek200" i chyba wcale mu nie pomagamy rozwikłać problem,tylko wchodzimy w jakieś dziwne prawie prywatne dywagacje ;) kto co lubi i w jakiej porze lubi biegać boso.. zaraz ktoś nam uwagę zwróci i będzie nieprzyjemnie.

Opublikowano

Chyba tempo...

 

Nie chyba tylko na pewno...

"

1) tempo - rzeczownik (prędkość wykonywania jakiejś czynności, zwykle powtarzanej);

 

2) tępo - przysłówek (utworzony od przymiotnika tępy [czyli nieostry albo niebystry].

 

To miała być taka "ukryta" riposta na błędy kolegi:"Latwą konstrukcją delta, ale do nauki to hyba nie nadaje się???

Ale niektórzy to wyłapali może nie do końca wyłapali wszystko,ale jednak. Dziękuję za sprostowanie,i spostrzegawczość.

Opublikowano

Polecam FUNBATA, kolega sklecił sobie to cudo i dał mi oblatać, swoją drogą mam odważnego kolege, wszystko super model w pilotażu przyjaźniejszy od Pioneera 1400. W dziale "od czego zacząć" znajdziecie temat dotyczący modelu.

pozdrawiam

Opublikowano

Nie wiem, jak ten pierwszy, ale ten drugi zupełnie nie jest przyszłościowy. "Aparatury" nie wykorzystasz w późniejszych konstrukcjach i za jakiś czas znowu będziesz wydawał pieniądze.

Opublikowano

To ja już tak króciutko, żeby domknąć wątek uboczny :)

 

Rozumie jesteś samouk,szybko się uczysz jesteś niemalże idealny 20 minut symulatora i ogień nie jeden by tak chciał ;)

Nie jestem idealny pod żadnym względem :) Symulatora nie używałem przed lataniem, tylko jakiś czas temu z ciekawości zapuściłem na chwilę. Uczyłem się od początku bez. Trochę w między czasie pokleiłem modele, co sporo mnie nauczyło o budowie maszyn. Czuje się równie modelarzem budowniczym co pilotem (a może i bardziej), może dlatego klej nie jest mi taki straszny :) Kwestia tego co kto lubi. I tyle :)

 

moja córka ... też lubi ... puszczać orzełka jak jest wichura

Ale RC? :)

BO ja o tym piszę: http://rc-miruuu.wee...ze322ek-80.html

 

Ważne Mirek że wreszcie zrozumieliśmy się. :D

 

 

Dokładnie :)
Opublikowano

Nie wiem, jak ten pierwszy, ale ten drugi zupełnie nie jest przyszłościowy. "Aparatury" nie wykorzystasz w późniejszych konstrukcjach i za jakiś czas znowu będziesz wydawał pieniądze.

 

Podzielam twoje zdanie! ;)
Opublikowano

To ja już tak króciutko, żeby domknąć wątek uboczny :)

 

I fajnie więc zamykamy z pełnym zrozumieniem. :P

Ale RC? :)

BO ja o tym piszę: http://rc-miruuu.wee...ze322ek-80.html

 

Nie nie Mirek jeszcze jest zbyt mała,ale pierwsze kroki robi czymś taki i jestem i tak naprawdę dumny :)

http://abc-rc.pl/p/3...i-szybowce.html

 

 

 

Dołączona grafikaUżytkownik daffy dnia 10 November 2012 - 22:32 napisał

 

Ważne Mirek że wreszcie zrozumieliśmy się. :D

 

 

Dokładnie :)

 

I jeszcze raz Pozdrawiam i Dzięki za wymianę cennych informacji.
Opublikowano

Podzielam twoje zdanie! ;)

 

Mariusz jesteś niesamowity,jak Ty potrafisz poprawić humor,naprawdę jak się czyta twoje posty to uśmiech :D z twarzy nie schodzi,i bardzo dobrze że podzielasz zdanie doświadczonych kolegów ;) Tak trzymaj i nie poddawaj się B) I to tyle chyba w tym temacie.
Opublikowano

Nie nie Mirek jeszcze jest zbyt mała,ale pierwsze kroki robi czymś taki i jestem i tak naprawdę dumny :)

http://abc-rc.pl/p/3...i-szybowce.html

 

Nie moge się powstrzymać od malutkiej dygresji do zakończonego już wątku pobocznego :D

Też mam takiego Orzełka 60:

http://rc-miruuu.wee...ze322ek-60.html

dla siebie. Fajne latadło, choć nieco dzikie w wydaniu RC. A córcia ma 45tkę :) . Tak jak Twoja, na razie jako rzutek :) (tego czerwonego na ostatnim zdjęciu)

Opublikowano

Nie moge się powstrzymać od malutkiej dygresji do zakończonego już wątku pobocznego :D

Też mam takiego Orzełka 60:

http://rc-miruuu.wee...ze322ek-60.html

dla siebie. Fajne latadło, choć nieco dzikie w wydaniu RC. A córcia ma 45tkę :) . Tak jak Twoja, na razie jako rzutek :) (tego czerwonego na ostatnim zdjęciu)

 

Wiesz ja tez nie mogę się powstrzymać... :rolleyes: a zresztą może kiedyś się obie spotkają i razem sobie porzucają.Tak bardzo fajne latadełko choć uzbrojone w RC na żywo nie widziałem.Ale przeglądając tą stronę http://rc-miruuu.wee...ze322ek-80.html B) całkiem podoba mi się to i jak podrośnie mój aniołek to myślę że jej pierwszym modelem "jak się nie rozmyśli"będzie właśnie taki model "orzełek"uzbrojony w RC,kończąc ten "poboczny wątek" ;)
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.