haczu Opublikowano 16 Listopada 2012 Opublikowano 16 Listopada 2012 Witam, Mam spory problem odnośnie mojego pioneera wczoraj nim latałem i nic się nie działo latałem na pakiecie Ni-MH 9,6V która jest za mały dla tego modelu no i Ni-MH (dałem go bo nie miałem jeszcze LI-POLa kupionego). Zaraz po lotach podjarany poleciałem kupić LI-POL 11,1V oryginalny z pioneera 1300mAh dziś to podłączyłem muzyczka ładnie zagrała serwa działały wszystkie tyle ze silnikiem szarpało wiec dodałem gazu i jeden dym z regulatora w trakcie szybkiego rozłączania zobaczyłem dym z silnika (wcześniej drążek gazu dałem w dół) :/ nie wiem kompletnie czemu jeżeli wcześniej działał tyle ze na napięciu 1V mniej. Dodam ze zmieniłem biegunowość (nie wiem czy biegunowość to poprawne stwierdzenie mojej czynności) bo na samym początku silnik kręcił mi się w lewo i miałem wiatr w kierunku dzioba wiec zmieniłem żeby się kręcił w prawo i wiatr wiał mi w tył samolotu i wszystko działało do wczoraj elegancko w momencie podłączenia LI_POL :/ POŻAR Proszę o jakieś rady bo ręce rozkładam nie chce kolejnego pożaru może powiecie mi jak następny raz zabezpieczyć się przed takim zdarzeniem może jakimś bezpiecznikiem? I czy jest możliwe ze silnik będzie ok jeżeli poszedł z niego dym czy to pewne ze do wywalenia? bo regulator to na pewno ŚMIETNIK
GiulioN Opublikowano 16 Listopada 2012 Opublikowano 16 Listopada 2012 W jaki sposób zmienileś tą biegunowość? Zamieniłeś dwa kable przy silniku miejscami czy przylutowałeś odwrotnie wtyczkę do regla? jeśli to drugie, to nie dziwota, że się regiel spalił
haczu Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Opublikowano 16 Listopada 2012 Przepiołem przewody, tak jak pisałem wszystko działało na Ni-HM, w momencie podłączenia li-pol zaczęło się po dodaniu gazu palić. Z tąd moje zdziwienie i pytanie dla czego tak się stało?
haczu Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Opublikowano 16 Listopada 2012 Przepiołem przewody przy silniku pakiet był podpięty do regulatora poprawnie tam nic nie zmieniłem
PK999 Opublikowano 16 Listopada 2012 Opublikowano 16 Listopada 2012 Większość upaleń regulatorów to wina silnika wiec raczej od sprawdzenia silnika należałoby zacząć. Nikt nie stosuje żadnych zabezpieczeń (modelarze lubią palić regulatory i silniki). Ja mam u siebie szybkie bezpieczniki na każdej fazie takie jak prąd maksymalny regulatora którego nigdy nie osiągam w czasie normalnej pracy. W razie uszkodzenia jednego elementu ratuje to ten drugi i zapobiega pożarom.
haczu Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Opublikowano 16 Listopada 2012 A jak sprawdzić ten silnik? pewnie temat był nie raz wałkowany więc proszę o przekierowanie mnie do niego.
Rekomendowane odpowiedzi