Swift Opublikowano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 Wojskowa służba An-2 definitywnie dobiega już końca http://wiadomosci.on...,wiadomosc.html Pierwszy samolot, jakim leciałem, to był właśnie Antek. Na zakończenie corocznych zawodów organizowanych przez aerokluby - pod hasłem "Młodzi Szybownicy na Start". Był rok 1973, na warszawskim lotnisku Gocławek, po zakończeniu zawodów, ładowano całe towarzystwo, podzielone na grupy, do Antka i lecieliśmy kilkanaście minut nad Warszawą. Nawet jeżeli w przyszłości będzie mi dane polecieć Dreamlinerem, to takiej frajdy już nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 Ale to tylko służba w wojsku, w aeroklubach będą sie jeszcze tłuc wiele lat. Wylatałem na Antku z 50 godzin jako pasażer i za każdym razem wsiadam na pokład z wielką ochotą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Reda Opublikowano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 Też chciałbym się przelecieć antkiem..jeszcze nie latałem A lotnisko tak blisko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi