Skocz do zawartości

Witam


Adek

Rekomendowane odpowiedzi

Mam na imię Adrian, i od dziecka fascynowało mnie wszystko co miniaturowe, cięższe od powietrza a jednak lata.

 

Majac trzy latka wybrałem sie z rodziną do lasu w Chojnowie na jagody ( a był to rok 1985 r.) i tam na polanie ujżałem poraz pierwszy model samolotu akrobacyjnego, od tamtej pory datuje sie moja fascynacja tym Hobby. Mineło 15 lat od tego wydarzenia( w miedzy czasie powstała Osa, Ksenia, i model FSR) i osiągnąłem swój cel - mój pierwszy model rc (motoszybowiec) nota bene napędzany 380tką z przekładnią na panewkach MP-JET , akussy SANYO SCRJ. Nikt wówczas nie myślał o trójfazach (choc takowe były już w modelach pływających).

Jakoś sobie ludzie radzili, frajda była ogromna choc byc może tym większa iż nie łatwo przychodzodząca.

W między czasie zbudowałem z planów pół makietę Fokker EIII eindecker, wyszedł całkiem całkiem, lecz na wskutek tego iż uparłem się na zmiane rodzaju materiału do budowy z balsy na sosnę, okazało się iż niema napedu który mógłby dac ciąg pozwalajacy na wznoszenie pod kątek 60 stopni- a tym samym dajacy komfrt latania. Z tego okresu została mi na modelarni fotografia tego modelu, gdyz niemogłem przebolec iż jest tylko "pułkownikiem".

Jest rok 2006, kolejny model RC- sylwetkowa Extra 300 z XPS-u, z napędem EPS380 z przełozeniem 1:3,5- To dośc osbliwa historia gdyż powstał on nie jako z faktu mojej pomyłki w zakupie akumulatorów.

Mając plan Extry z netu na pendrivie, zaniosłem go do pracy celem wydruku, w miedzyczasie postanowiłem zakupic ogniwa na giełdzie elektronicznej, potrzebowałem ogniwa wielkości Sano twicell,a w efekcie kupiłem za grosze 5 nowych pakietów rozmiar AAA do tel. Motorola, polutowałem przymierzyłem i okazało się ze plan należy powiększyc o 40%. Po przymiarkach i wybraniu wspomnianego napędu, oblot był czysta poezją, samolot pięknie latał, cho wymagał wykonania odciągów od skrzydeł do kadłuba, Nie mógł sie wznosic pionowo, lecz beczki czy lot odwrócony wykonywał bez problemu na pakiecie 8,4 jak i 9,6 volta i śmigle 10:4,7 cala.

 

Od tamtej pory, preferuje modele o niskiej predkości lądowania, ponieważ jest to dla mnie relaks, i nie widzę sensu budowy i posiadania modelu który będzie zbierał kurz na półce, gdyż na wskutek swych właściwosci, do lotu wymagac bedzie 3 hektarów pola lub lotniska- a do takich miejsc mam bardzo daleko.

 

Ps. Proszę sie nie gniewac iż w treści pisanej przeze mnie brakuje "ci" z przecinkiem, niestety mój windows jest jaki jest i mimo polskiej czcionki nie można powyższej litery wpisac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.