Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dobre pytanie michal też się nad tym zastanawiam i wydaje mi się że duża część powietrza rozbija się o belkę pod spodem która trzyma silnik i tym samym nie pomaga wręcz szkodzi

Opublikowano

Mnie się wydaje, ze jest za ciężki iprzez co obciążenie powierzchni nart jest za duże. Poza tym Styczna wygięcia czubka narty powinna być pod kątem 45 do 50 stopni. U ciebie najbardziej wysunięta część ma styczną pod kątem prostym :). Popatrz, jak kształt wygięcia wpływa na maksymalny poziom sniegu, w jaki można spokojnie wjechać. Ponad to narta bez ozdobników może się jeszcze wspinać, gdy niebieska linia bedzie ponad jej czubkiem, na tej samej zasadzie, co canard podniesiony do góry. Ale nie jest potrzebna cała szerokość narty, dla tego się ją scina.

post-1173-0-83195400-1359038214_thumb.jpg

post-1173-0-57226600-1359038249_thumb.jpg

Opublikowano

To za dużo nie da.

 

Ejdzjan,

Moim zdaniem silnik jest za słaby. Nie wiem ile całość waży ale po ubitym śniegu na ulicy powinno to to śmigać nawet z tym!?!

Tu się prosi filmik żeby "opaczeć" jak to się zachowuje:)

Opublikowano

ja bym zaczął kalkulacje od zmierzenia ciągu na jakiejś prowizorycznej hamowni,

potem wziął pod uwagę masę całego pojazdu, śmigło, rozłożenie ciężaru na cm2 narty i tak kombinował żeby było dobrze :D

Opublikowano

Waga modelu to 500 g. Nawet nie chce ruszyć po ubitym śniegu. Według mnie to on niema jakiegoś dużego oporu na śniegu. Po pchnie się go ręko to sunie jak a przy odpalonym silniku ani rusz.

Przyczyną może byc tak jak napisał Kazikfer że duża część powietrza rozbija się o belkę pod spotem która trzyma silnik. Jedyne rozwiązanie to zmienić mocowanie silnika umocować go w innym miejscu. Zastanawiam się czy modelu nie skrócić z przodu.

Opublikowano

Waga modelu to 500 g

No chyba żartujesz, 500g to coś za lekko, z paliwem?? :blink:

A jeśli nawet to pogratulować:)

 

Może zrób wieżyczkę na silnik??, ale przyszykuj od razu pod mocniejszy silnik:)

Opublikowano

śmigło mam 8/4 a nitro 10 % w paliwie . To mnie właśnie martwi że samoloty z taką masa startują ze śniegu a mój ślizgacz nawet nie chce ruszyć po śniegu.Gdzie jest błąd w moim wynalazku?

Opublikowano

No i dałeś sam odpowiedz dla czego twój ślizg nie hula.

Na tym śmigle i paliwie z 10%nitro przy ujemnej temperaturze ten silniczek nie osiągnie swojej mocy.

ja latem latam latem na paliwie 5% nitro i na śmigle 7/4 model idzie niemal pionowo w górę a jak założę śmigło 8/4 model traci na mocy.

Zimą na paliwie z 10%nitro i śmigle 8/4 model muszę popchnąć do startu a po niebie ledwie się kula,a na śmigle 7/4 i paliwie z 15% nitro idzie jak przecinak.

Radzę zmienić śmigło i paliwo,sprawdzić czy do nart się nic nie przykleja po wyjęciu modelu z ciepłego pomieszczeni,u mnie tak było że ciepłe narty stykały się ze śniegiem i namarzała warstewka która uniemożliwiała ślizg modelu.

Przerobił bym jeszcze mocowanie silnika bo faktycznie ta belka rozbija strumień za śmigłowy,zbiornik też nie ułatwia prawidłowego przepływu.

I to wszystko powoduje że twój ślizg stoi jak wbetonowany.

Opublikowano

Za to mój elektryk jest bezobsługowy:)

Nigdy nie miałem problemów, pali na strzała, nie trzeba konserwować, zawsze jest wyregulowany, nie gaśnie na wolnych, odpala bez świecy, nie potrzebuje rozrusznika, nie grzeje się chodzi bez względu na pogodę zawsze tak samo B)

 

Dobra, miał być obiecany filmik ;)

Film razi jakością bo YT, był nagrywany w HD.... Nie miałem pod ręką nikogo, więc ujęcia są z jednej pozycji.

 

http://www.youtube.com/watch?v=EGlVXQ2txfg

 

Popełniłem kilka błędów, np. wyważenie przednie narty się zapadają na świeżym śniegu- zrobię większe. No i niestety "pływa" po drodze jak głupi.

Nie da się nim rozwinąć większych prędkości , bo od razu się obraca. Nie żałuję za to, że silnik ma skłon, bardzo dobrze trzyma się drogi

 

Myślałem że duże wychylenia będą OK, jednak nie widzę zabawy w jeżdżeniu na 20% d/r i wychylając drążki 1mm w każda stronę.

Skubany jest bardzo czuły i zwrotny. (na filmie głównie jest 40 i 20% D/R'a) Dzisiaj miałem spory crash o głaz... tak jest jak się jeździ po ciemku :rolleyes: ,

Płozy się rozłożyły na części pierwsze, wręcz drzazgi (mocowania, układ sterowania i konstrukcja samego pojazdu są całe więc to dla mnie osobisty sukces:)

 

Narty zrobię nowe, większe. Znudziło mnie już jeżdżenie po ulicy w dwie strony, więc czekam na nadajnik FPV. Jak się nie załapie na sezon zimowy, to założe KÓŁKA:)

Opublikowano

Długo, nie mierzyłem. Wiem tyle, że to wystarczająco długo, żeby w coś przywalić i lecieć do domu naprawiać :)

Nie wiem co z tym wyważeniem, może przednie narty są bardziej obciążone, i wolniej reagują.

Dociążyć tył? bez sensu... lepiej będzie jak odciążę przód, ale jak?

Ps, " zamykany kadłub" zdaje egzamin w 150%. Po jeździe w środku jest 0 śniegu:)

Opublikowano

tak testowo, jeden pakiet przełożyć na ramę do tyłu, odciąży przód o te kilka gram bo zostanie tam tylko jeden pakiet z dwóch i dociąży tył swoim ciężarem. tylko pociągnąć kabel by trzeba.... tak dla sprawdzenia czy tu tkwi problem

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.