Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do tej pory nie latałam żadnym modelem RC - tylko na symulatorze RealFlight, w końcu chciałbym spróbować swoich sił z prawdziwym modelem i akurat mam okazję - no właśnie, czy na pewno to okazja? - nabyć model samolotu Nouvo 1300EP (balsowy trenerek, 1m rozpiętości) wraz z osprzętem firmy VMAX:

4 serwa VMAX 9G, silnik VMM-111B18VM 11,1V 15A 130W, regulator VMC-120B15VC 12V 15A, brakuje tylko zasilania no i radia (tx i rx). Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że firmy VMAX nawet zbyt specjalnie nie zna google... znajduje jedynie w starej ofercie 2 zagranicznych sklepów te części, no poza serwami, które są jeszcze na amazonie. O sam kadłub się raczej nie martwię bo na YT można zobaczyć że jest "lotny", tylko ten osprzęt... Dodam, że wszystko nowe - w sensie nie latane a cena to ok. 140zł.

 

Może ktoś się spotkał z częściami firmy VMAX? Myślicie, że się opłaca?

Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi i podpowiedzi :)

Opublikowano

Szczerze powiem że nie wiem:p ale za 140 pln masz "suchy" model a podzespoły zawsze można wymienić na markowe;) z tym że z drugiej strony topić kasę w coś czym trochę polatasz a później zapewne i tak będziesz chciał się przesiąść na jakiegoś warbirda to wydaje się mało opłacalne;) lepiej trochę dołożyć i kupić dobrą apke która ( w razie niepowodzenia z lataniem ) można sprzedać:rolleyes: co do modelu to tak jak już się nauczyłem że nie warto inwestować kasy w wynalazki;):P

 

Wytapatalkowane z ACE :D

Opublikowano
Moim zdaniem nie da się przeskoczyć etapu nauki latania i od razu kupić model docelowy, więc argumenty, że tan pierwszy to się znudzi i trzeba go będzie sprzedać, to mało realne założenie. Ja bym obstawiał, że pierwszy model na 99.99% polegnie w boju i nie będzie, co odkładać na półkę a tym bardziej sprzedać. W związku z tym proponuję po pierwsze nie wchodzić w model konstrukcyjny a raczej w coś z szerokorozumianego EPP. Jakiś motoszybowiec typu Pionier 1400 czy tym podobny szerokoskrzydłe latało. Jedyne, co warto kupić z nastawieniem na dłuższą eksploatację to radio. Tu bym nie oszczędzał i wybrał coś minimum 6-8 kanałowego.
Opublikowano

Nie jest powiedziane, że akurat na nim będę się uczył latać ;) mogę zrobić tak, że póki co przełożę sprzęt do czegoś z EPP a po jakimś czasie wrócę do tego modelu. Głownie chodziło mi o to czy w takiej cenie opłaca się to nabyć.

Co do radia to myślę nad Turnigy 9x.

Opublikowano

Wszystko zależy też od stanu modelu i właściwości lotnych, jeżeli jest to balsowy trenerek łatwy w pilotażu to może warto byłoby nawet bez osprzętu wziąć. Skoro prezentuje się dobrze i jest sprawny to na pewno przy ewentualnie odsprzedaży nie stracisz pieniędzy zainwestowanych w niego. Osprzęt może nieznany ale skoro działa to przy odpowiednim użytkowaniu powinien posłużyć trochę. Silnik pobiera 15A i reg 15A? Takie dobieranie na styk różnie się kończy..

Opublikowano

To będzie to: https://www.google.be/search?q=Nouvo+1300EP&hl=en&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=IwsAUdyeGo-r0AXky4DIDA&ved=0CAcQ_AUoAA&biw=1097&bih=538

 

Powiem że w tej cenie to w sumie można go kupić.

Ale nie jest to dobry model dla początkującego

ponieważ ma skrzydło konstrukcyjne.

 

Przy pierwszym uderzeniu w ziemie (czytaj przy pierwszym locie)

zostaną z niego strzępy :)

Bez doświadczenia i małego garażu sam tego nie naprawisz.

 

Jeszcze kwestia tego czy model jest złożony.

Jeżeli tak to sprawdzić czy jest dobrze zbudowany.

Bo jak jest krzywy albo ma inne felery to już się nie opłaca

tego kupować...

Opublikowano

Koniec końców przygarnąłem go do siebie, zobaczymy co dalej :) Okazało się, że model wyposażony jest w bardziej "cywilizowany" osprzęt: silnik BM2410-9, regulator Tower Pro Mag8 ESC 18A i serwa Tower Pro SG91R.

Opublikowano

Wykonany jest całkiem nieźle, raczej nie ma się do czego przyczepić, jedne co to w kilku miejscach na kadłubie lekko podniosła się folia, i są takie małe pęcherze powietrza pod nią ale to myślę, że wystarczy przygrzać i będzie ok.

Co do jakości balsy to trudno mi coś dokładnie powiedzieć ale wygląda że jest w porządku.

Opublikowano

Ja bym obstawiał, że pierwszy model na 99.99% polegnie w boju i nie będzie, co odkładać na półkę a tym bardziej sprzedać.

 

Dlaczego? Mój pierwszy model nie poległ, wręcz przeciwnie, ma się dobrze. Oczywiście zero symulatora, jedynie troszkę teorii, który drążek do czego służy...
Opublikowano

Nie, ale i balsowym można polecieć jako pierwszym modelem, jeszcze jakby kolega troszkę na symku poćwiczyć to myślę, że nie było by tak źle.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.