Skocz do zawartości

Tajemnicza płytka- gdzie podłączyć zasilanie?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie!

Niedawno otrzymałem od kolegi pewną płytkę z modelu 2 kanałowego, aby przylutować odpowiednie kable. Mam jednak pewne wątpliwości. Nie wiem gdzie podłączyć - od zasilania, jaką funkcję pełni tajemniczy przewód. Chciałbym się także upewnić co do + od zasilania i położenia anteny.

Oto zdjęcia płytki:

http://img717.images...59/p1248067.jpg

http://img42.imagesh...38/p1248066.jpg

http://img210.images...58/p1248061.jpg

http://img689.images...62/p1248063.jpg

http://img705.images...90/p1248055.jpg

Wg kolegi, mam połączyć to w taki sposób, jaki pokazuje linia, ale przecież było by to bez sensu:

http://img543.images...28/p1248083.jpg

Po oględzinach płytki uznałem, że sprawa wygląda tak:

http://img4.imagesha...6/p12480662.jpg

Jaką funkcję pełni biały przewód w prawym dolnym rogu? Czy jest to antena? Może -? Czy wg Was przylutowanie anteny w taki sposób, jaki pokazuje żółta linia byłoby ok?

Proszę Was o szybką pomoc. Przede wszystkim chcę abyście pokazali mi - i potwierdzili moją wersję z +.

Opublikowano

Na pierwszym zdjęciu, na płytce masz napisane "U-" i dziurkę. Jak odwrócisz płytkę, to zobaczysz tam ścieżkę dosyć sporą, tam dołączasz minus. Minusy kondensatorów elektrolitycznych też tam powinny być dołączone. Biały kabelek w rogu to antena. I tam musi być dołączona. Żółta linia idzie do cewki, dorysowałeś w złym miejscu. Nie znam tego schematu, ale wydaje mi się, że do przełącznika dołączasz + zasilania, a nie jakiś punkt na płytce, ale może się mylę.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzięki wielkie. Przyznam się, że nie zwracałem uwagi na te napisy na brązowej stronie. Szukałem ich natomiast po drugiej stronie, z mizernym skutkiem.

Opublikowano

Płytka wygląda jakby zaliczyła nurkowanie w wodzie. Ścieżki obłażą jakimś nalotem, poczyść dokładnie między ścieżkami układów scalonych i zobacz czy jakiś nalot nic tam nie zwiera..

Opublikowano

Ten nalot to zapewne jakiś pył (niemetal). Oczywiście przeczyszczę, wszystkie kable zastąpię cewką, dlatego, że będzie to bardzo lekki model na halę. Z tego co znalazłem w sieci, oryginalny pakiet w tym modelu to Ni-Mh 4,8V. Mam w planach zastąpić go jedną celą Li-Pol. Silniki też będą mniejsze. Czy wg Was mogę mieć jakiś problemy z płytką, tj. odbiornikiem, reglem spowodowane niższym napięciem? Będę mógł to sprawdzić dopiero za jakiś czas, więc napiszcie co o tym myślicie. Wg mnie powinno być OK.

Jeszcze raz dzięki Kacper.

Opublikowano

Nie ma sprawy. Nie wiem jak ten układ jest stabilizowany, ale jako że ma układ indukcyjny, pracuje on prawidłowo w pewnym zakresie napięć. Przy znacznym zmniejszeniu/zwiększeniu układ może pracować na innej częstotliwości lub się wzbudzić. Jeśli ma stabilizator, to minimalne napięcie, przewidziane musi być o 25% wyższe od stabilizatora. Więc zakładając, że ma stabilizację 3V zasilanie i tak musi być minimum 3.75 V więc jedna cela może nie wystarczyć.

Opublikowano

Zobaczymy jeszcze w praktyce. Już wszystko zlutowałem/ przelutowałem i przeczyściłem. Waga całej płytki, przewodów i silników + ogniwo i jakieś złącze to ok. 16g. Z całym modelem (coś w rodzaju motoszybowca) chcemy się zmieścić w 25g więc zostaje 9g na model.

Fotka:

post-7987-0-30302200-1359032186_thumb.jpg

Po zbudowaniu i oblocie dam znać.

Opublikowano

hmmm... czy aby na pewno ? pytka, silniki, przewody i pakiet razem 16 gram ?? (!!) a nie 160 ? jeśli jednak 16 to spełniłeś marzenie każdego modelarza ;)

Opublikowano

no to nieźle, to faktycznie musisz pokombinować z przewodami, żeby odchudzić jak się da, sprawdź jaki prąd pobiera układ jak silnik pracuje na max. obrotach, wtedy można dobrać minimalnie cienki i lekki przewód zasilający, aż szkoda dawać jakąś nadwagę na głupim przewodzie. Ciekawy jestem jak to wyjdzie, model ma już swoje wymiary i przy tak małej masie może być całkiem fajny. Daj znać.

Opublikowano

Właśnie, sprawa przewodów. Silnik ze śmigłem pobiera przy w pełni naładowanej celi Li-Pol maks. 0,49A. Pojedynczy przewód silnika to 3 włókna cewki miedzianej o średnicy 0,23mm (z izolacją, czyli ok. 0,21mm bez izolacji). Długość to ok. 30 cm. Do zasilania całego układu przewidziałem po 5 włókien cewki o tej samej średnicy. Długość tego kabla to ok. 10 cm. Ile włókien cewki min. zastosować? Może 1 lub 2 wystarczą? Jak to obliczyć? Gdyby wystarczyło mniej włókien, mógłbym jeszcze zmniejszyć wagę.

EDIT: Już chyba wiem :)

U/I=opór właściwy x (l/s)

zatem

4,2V/0,49A=1,7*10-8* (0,3m/x)

R=8.57Ω

l~6*10-4 mm2

2r~0,276mm

Opublikowano

jakkolwiek Ci wyjdzie z obliczeń, dodaj ze 20%. Przewód z obliczeń wyjdzie idealnie, czyli się nie przepali, ale na drugim końcu z 3V już będzie 2.8.. Im cieńsze przewody i im dłuższe, tym większy spadek napięcia przy proporcionalnie większym prądzie.

Opublikowano

Mógłby ktoś zrobić obliczenia dla odcinka 10 cm, 1,2A, 4,2V? Mi wychodzi średnica przewodu tylko 0,025mm więc chyba coś za mało.

Opublikowano

zakładam, że przyjąłeś rezystywność miedzi jako mkateriału na przewód. Na tak krótkim odcinku możesz spokojnie przyjąć nawet 50% granicy bezpieczeństwa jeśli chodzi o ryzyko spadku napięcia. Weź przewód 0.4 do 0.5 mm taki jak do nawijania transformatorów, już jest wstępnie pokryty, więc odchodzi masa izolacji. Na pewno wystarczy, a waży tyle co nic. Końcówki oczywiście trzeba solidnie oskrobać albo opalić zapalniczką zanim zaczniesz kryć cyną. Jedyna wada, że to nie skrętka, i jak coś się ułamie to amen.

Opublikowano

Długość tego przewodu to jednak ok. 20 cm, a nie 10 cm. Chyba zostanę przy 5 włóknach cewki 0,23 mm. Chyba nie będzie zbyt cienko ani grubo? W przewodach od silnika już zmniejszyłem ilość do 2 włókien.

Opublikowano

Jeden drucik 0,2 mm ma przekrój 0,0314 mm2.

Przy gęstości prądu 6A/mm2 można przez niego przepuścić 0,18 A.

Czyli potrzeba 6 drucików.

W silniku potrzeba 3.

 

Jednak 6 A /mm2 dla miedzi przyjmuje się dla instalacji zakrytych , tu można przyjąć więcej. Na przykład 4 i 2 druciki.

Opublikowano

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jest możliwe, że ścieżki były rozdzielone w miejscach zaznaczonych czerwoną linią, a np. przez błąd kolegi zostały ze sobą połączone? O ile wiem płytka działała, nie chcę jednak aby uległa uszkodzeniu przez jakieś zwarcie. Próbowałem ściągnąć trochę cyny, ale nie zbyt to wychodzi (niestety nie mam odsysacza do cyny), tym bardziej, że w pobliżu jest układ scalony, którego nie chcę przegrzać.post-7987-0-29955700-1359055817_thumb.jpg

Opublikowano

ciężko tu coś podpowiedzieć, najlepiej jak nie masz odsysacza, weź jakąś skrętkę przewodów, nasącz solidnie w kalafonii i dotknij do tego miejsca, grzejąc z samego wierzchu. Cyna powinna wsiąknąć w skrętkę i zobaczysz co dalej.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Dzisiaj zrobiłem test i płytka działa (na prawie pełnej celi). Dziwnie natomiast zachowuje się "aparatura". Drążek gazu automatycznie ustawiony jest w połowie zakresu :wacko: . Przesuwając go w dół nic się nie dzieje, natomiast wychylając go w górę, silniki od razu wchodzą na pełne obroty, a odchylając jeszcze wyżej, silniki wchodzą na mniej więcej średnie obroty. Czy jest jakaś szansa na to, że owa "aparatura" działała by po wstawieniu jakiegoś potencjometru? Nie otwierałem jej, a właściwie tego, więc nie wiem, co się tam czai. W jaki sposób mogę uzyskać chociaż normalną kolejność obrotów silnika?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.