Skocz do zawartości

Budowa motoszybowca - projekt (prawie) własny.


kreis84
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wstępny projekt:

post-856-0-17814100-1362402991_thumb.jpg

 

i żeberka:

post-856-0-23152600-1362403170_thumb.pngpost-856-0-69065000-1362403170_thumb.pngpost-856-0-19290000-1362403172_thumb.png

 

Plan na skrzydło jest taki:

4 listewki sosnowe 4x2mm na dźwigar, przekładki balsowe (1,5mm wystarczą?).

3 pierwsze żeberka - sklejka 1,5 mm, reszta balsa 1,5 mm.

W żeberka sklejkowe wpuszczona rurka węglowa 7/6 mm i obudowana kieszenią, niestey nie w środku dźwigara, lecz zaraz obok niego.

W kadłubie pręt węglowy 6mm służący za bagnet.

Z tyłu pręt ustalający 3 mm węglowy wpuszcony w dwa żeberka.

Wznios jaki uda mi się uzyskać to ok 1,5 stopnia.

Uwagi mile widziane.

 

Ogon mam zamiar zrobić trójkątny w przekroju: 3 listewki sosnowe na podłużnice + kratownica z balsy,

Ma to sens? pytam bo się jeszcze nie spotkalem z takim rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się co nieco podpowiedzieć bo robiłem kiedyś coś podobnego.

Jeśli chodzi o kadłub to najlepiej rozrysuj sobie kadłub w skali 1:1, wtedy od razu będziesz widział czy trzeba coś w nim zmienić i ile masz miejsca na wyposażenie.

Umieszczenie statecznika poziomego na tej samej wysokości co skrzydło może pogorszyć skuteczność steru wysokości, więc pomyśl nad przesunięciem go w górę lub w dół.

W moim modelu miałem kratownicowy ogon o przekroju prostokątnym i myślę, że jest to rozwiązanie z którym będzie najmniej problemów.

Kratownicę zrobiłem z sosnowych podłużnic 4x4mm i wykrzyżowania z balsy o tym samym przekroju.

W zasadzie miałem dwa modele z kratownicą, jeden 170cm rozpiętości a drugi 275cm, po rozbiciu tego większego... pozostała tylko kratownica :D

 

Skrzydła proponowałbym zrobić nieco inaczej.

Tylny dźwigar można zmniejszyć np. na listewki 4x1mm, ale za to główny zrobić z listw 8x2mm i łącznik umieścić pomiędzy dźwigarami, będzie to solidniejsze rozwiązanie, a różnica w wadze niewielka.

Keson może kończyć się równo z tylną krawędzią dźwigaru, poszerzanie go poza dźwigar w zasadzie nie ma sensu.

Żeberka i przekładki 1.5mm w zupełności wystarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestey nie w środku dźwigara, lecz zaraz obok niego.

A to dlaczego?

Program od rysowania profili miał problem? :D

Dżwigary są w najgrubszym miejscu?

Oprócz kesonu planuj może jeszcze nakładkę na tył żeberek.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za uwagi :)

 

Olo, bagnet chcę dać obok dźwigara aby uzyskać maksymalny wznios (i tak jest już mały ~ 1,5 stopnia). Przesunięcie dźwigara w najgrubsze miejsce da mi może z milimetr więcej grubości żebra do manewru. I to bagnet w pierszym i trzecim żeberku stykał by się z dźwigarem - nie było by między nimi ani milimetra sklejki, a to chyba proszenie się o wyrwanie bagnetu przy np ostrzejszej pętli?

To tak na chłopski rozum - będzie to moje pierwsze konstrukcyjne skrzydło, więc poprawcie mnie jeśli się mylę.

Dźwigar faktycznie przesunę do dyłu z 1cm, a keson skończę wcześniej niż na rysunku - równo z tylną koncówką dźwigara, według rad :)

Nad SW jeszcze pomyślę jak to konstrukcyjnie wykonać aby był wyżej.

Co do ogona to takie "mam widzi mi" się aby był trójkątny w przekroju - taka estetyczna zachcianka :rolleyes: Jeśli nie ma przeciw wskazań wytrzymałościowych to chyba przy niej zostanę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Powoli ruszyłem z budową, mam większość kadłuba i statecznik pionowy.

Ster wysokość będzie płytowy. Pytanie: jakie maksymalne wychyły taki ster powinien posiadać? 25 stopni w każdą stronę wystarczy?

Pytam bo mam malutko miejsca w ogonowej części kadłuba, przez co musiałem zastosować mechaniczny system przeniesiania napędu z serwa na SW, i muszę go odpowiednio dopasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Parę zdjęć z aktualnych postępów.

Statecznik pionowy i ster wysokości złożone na sucho.

Zastosowałem maksymalne wychyły płytowego SW ok 15 stopni w każdą stronę.

No i robione telefonem, dlatego przepraszam za jakość.

 

Ps. To co na zdjęciach waży 72 g, dużo, mało?

post-856-0-77303300-1365942468_thumb.jpg

post-856-0-67993800-1365942477_thumb.jpg

post-856-0-20293000-1365942480_thumb.jpg

post-856-0-63645400-1365942482_thumb.jpg

post-856-0-36244400-1365942491_thumb.jpg

post-856-0-62304600-1365942616_thumb.jpg

post-856-0-81594300-1365942684_thumb.jpg

post-856-0-37474000-1365942746_thumb.jpg

post-856-0-32085400-1365942816_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końcówki stateczników (mimo swojego wręcz futurystycznego kształtu) to moim zdaniem jakiś aerodynamiczny koszmar. Będą tworzyły największe turbulencje jakie się da ,we wszystkich możliwych płaszczyznach. Za to robota czysta . Mała rada, co do ażurowań: na rogach rób otwory tak, żeby przecinające się linie ażurowania były do nich styczne - później linie proste między tymi otworami. Rozkład naprężeń ulegnie wtedy poprawie i łatwiej taki ażur wyciąć. Masz tendencję do robienia przerostu formy nad treścią (tak jak ja), uważaj na to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe zmiany w projekcie:

Na lotki i SK dam 12g Corony (2.5kg) z metalowymi trybami. Na SW pójdzie 22g Corona (4.5 kg) również z metalowymi trybami.

Silnik zakupiłem taki: http://www.hobbyking...idProduct=22847,

trochę przyciężki (130g), ale będę miał zapas mocy :)

Bagnet prawdopodobnie przesunę pomiędzy dźwigary, z tym że wznios zmniejszy się poniżej 1 stopnia, ciekawe jak to będzie latało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.