Skocz do zawartości

moto-szybo-pylon :D Czyli hybryda


elektron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :)

Nie mogac juz wytrzymac nie latania postanowilem zbudowac cos na szybko z depronu. Niestety mam tylko 2 serwa wiec 3d odpadl:( kombinowalem dalej.... jakis trenerek... nieee jakos mnie to nie korcilo... pomyslalem o 2 silnikowcu... ale nie mam odpowiediego pakietu...

Jakos mi sie przypomnial nieudany model Patrka U z dlg i postanowilem zrobic cos podobnego ale bardziej udanego :D

Wszystko powstalo CRD... niestety.. bo juz na tym poziomie prac widze ze bez minium 50g na dziobie sie nie obedzie -za krotki dziob zrobilem:(

 

Malowanie bedize jeszcze ozrobione - tylko nie mam zadnego jaskrawego sprayu w domu - jutro cos se sprawie

 

Wyposaznienie :

Silnik - 3f przerobka

pakiet - 3s 1550 - od Huberta (pakiet ma ok 1.5roku i ledwo zipie)

serwa - 1xconrad es5 i 1xe-sky

odbiornik rex5

regulator dynam

 

a oto wynik 2 wieczorow :

 

Zdjcie004.jpg

 

Zdjcie005.jpg

 

Zdjcie007-1.jpg

 

Zdjcie008-1.jpg

 

Zdjcie009-1.jpg

 

Zdjcie010.jpg

 

Zdjcie011-1.jpg

 

Zdjcie012-1.jpg

 

Zdjcie013-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dalej potrafisz czytac czy nie :evil:

model powstal z "nudow", bylo wiele koncepcji na to co to ma byc- dwu silikowiec, model do noszenia apratu.. stanelo na tymze postaram sie zrobic cos szybkiego i tak tez wlasnie robie.

Tylko nie wiem co okaze sie w locie ! Dlatego sam tytul zostanie zmodyfikowany po oblocie.

Ma to mozliwosc bycia - motoszybowcem zboczowym lub pylonem (progil rg15)

 

Jeszcze jedno : Gdyby modelarze i prawdziwi konstruktorzy nie "kombinowali" to bysmy nadal latali samolotami z epoki braci Wright :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno : Gdyby modelarze i prawdziwi konstruktorzy nie "kombinowali" to bysmy nadal latali samolotami z epoki braci Wright
No. może nie zupełnie. Prawdziwi modelarze i konstruktorzy swoje eksperymenty mają podbudowane gruntowną wiedzą teoretyczną, dzięki której dość dokładnie wiedzą co będzie efektem końcowym ich działań. U Ciebie jest trochę inaczej.... :devil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. może nie zupełnie. Prawdziwi modelarze i konstruktorzy swoje eksperymenty mają podbudowane gruntowną wiedzą teoretyczną, dzięki której dość dokładnie wiedzą co będzie efektem końcowym ich działań.

 

W którymś momencie ta gruntowna wiedza musiała powstać :)

 

Wbrew pozorom na początku dziejów lotnictwa również po braciach Wright generalnie nikt nie potrafił (prawidłowo - co ważne) liczyć, zakładać prawidłowych koncepcji jednym słowem próbowano na chybił trafił. Przyglądano się mewom, bocianom i innym ptakom ale nikt nie wpadł na pomysł by tego ptaka zważyć i zmierzyć powierzchnie jego skrzydła! Dziś wydaje się dziwne ale tak było na początku - budowano rzeczy które nie miały prawa latać a mimo wszystko próbowali a wielu i zginęło. Pierwsze samoloty były obarczone wieloma błędami a pomimo tego latano i tak się uczono. Przed pierwszym lotem naddźwiękowym nikt nie potrafił liczyć i przewidzieć jak samolot zachowa się przy tej prędkości! Podczas pierwszych prób kiedy "Chuck" Yeager pilotował rakietowy samolot naddźwiękowy - jego konstrukcja obarczona była błędem konstrukcyjnym który mógł i wnet kosztował życie pilota. Dziś tego błędu nie posiada ŻADEN samolot naddźwiękowy. Takie proste? A jednak :) (nie wiedzieli nawet jak tym samolotem sterować przy takich prędkościach - błąd był na tyle poważny iż samolot nadawał się do przebudowy)

 

Dziś rzeczywiście jest inaczej ale czy wszystko musi być podparte gruntownymi założeniami? W przypadku elektrona i tego modelu założeniem wydaje si być to - że ma latać a co z tego wyjdzie później? Chyba nawet autora tego modelu nie bardzo w tej chwili obchodzi :) Ale kończąc Wojtek ma rację :) Najpierw kombinowali i latali - później liczyli, bez kombinowania ludzie nadal by nie latali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

oj niestety juz meczy:( po doznaniachi walka ze spitem oechciwa mi sie modelowac. I napewno dlugo sie nie wezme za budowe modelu od podstaw.

 

Jako ze przetoczylem sie na spaliny to elektryki odpadaja. Jezeli spit nie poleci tak jak ja tego chce to wyjme z niego wyposazenei i prawdopodobnie zabuuduje w Extrimie (o ile znajde jakiegos gotowca). A jak nie to bede musial poczekac na wyplate i pomyslec nad jakims ARF na 4.5ccm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.