Sebastos Opublikowano 10 Marca 2013 Opublikowano 10 Marca 2013 Witam Mam pytanie odnośnie silnika OS MAX 46LA. Na początku nadmienię iż moja przygoda z modelarstwem zaczęła się niedawno.Jest to mój pierwszy model z silnikiem spalinowym.Generalnie zakupiłem paliwko (15% nitro , tak mi zalecił Pan ze sklepu modelarskiego) i kiedy już miałem grzałkę do świec , paliwo przystąpiłem do pierwszego odpalenia.Czytałem inny temat kolegi z forum , któremu nie palił w ogóle taki silniczek i zastosowałem się do porad które zostały tutaj napisane , a wiec po nalaniu paliwka -odkręciłem iglice na półtorej obrotu -otworzyłem przepustnice na maxa , przytkałem palcem gardziel gaźnika i kilka razem obróciłem śmigłem -odetkałem gardziel i parę razy jeszcze zakręciłem śmigłem bez zarżenia -przepustnice minimalnie otwarłem -podłączyłem zarżenie -zakręciłem śmigłem z palca (za pomocą śrubokręta) i silnika praktycznie od razu zagadał Po paru próbach już normalnie pracował (byłem w lekkim szoku , po tym co przeczytałem tutaj ile niektórzy spędzili czasu żeby im odpalił), jednak mam parę pytań.Czasami silnik zapala i od razu gaśnie , lub podczas próby dodania gazu.Kiedy próbuje trochę odkręcić lub dokręcić iglice to znowu wchodzi ładnie na obroty ale po chwili sam gaśnie , albo jak dam na jałowe obroty to gaśnie. Jest tez opcja , ze pluje z wydechu paliwem , a jak dokręcę iglice do się dławi lub gaśnie. Proszę o rady jak idealnie go wyregulować , żeby nie gasł na jałowych obrotach i generalnie nie gasł ani się nie dławił. PS poprzedni właściciel bardzo chwalił ten silnik i mówił , ze przy gaźniku by nic nie regulował , bo ładnie chodził. Za wszelakie porady będę bardzo wdzięczny , pozdrawiam :
d.a.r.o. Opublikowano 10 Marca 2013 Opublikowano 10 Marca 2013 Trochę dużo tego nitro w paliwie, jak dla mnie. Ja radziłbym 5-10%. Pamiętaj aby zbiornik był tak zamontowany, żeby poziom paliwa w zbiorniku był na wysokości gaźnika. Czy ten silnik masz zamontowany w jakimś modelu czy odpalasz go na desce?
Sebastos Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Opublikowano 10 Marca 2013 Hej Właśnie ja powiedziałem gościowi w sklepie , ze wcześniej latał na 5% nitra u poprzedniego właściciela , a on mówi , ze producent zaleca nawet 15% , a jako ze koleś ma ten sklep już 15 lat i się lepiej zna niż ja to nic nie mówiłem Silnik odpalałem normalnie w modelu , tak jak wcześniej latał u poprzedniego właściciela , nic nie ruszane było.Dodam może fotkę modelu , tak na wszelki wypadek.
Jano Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Trochę za dużo tego nitro ale tylko ze względu na to że przy takich ilościach musisz pilnować silnika by Ci nie zaczął rdzewieć.To znaczy przed każą dłuższą przerwą w eksploatacji trzeba go przemyć i zakonserwować.Kupując paliwa 15- 16% zwróć uwagę na zawartość oleju która powinna wynosić najlepiej 18% bo tyle potrzebują silniki lotnicze.Na rynku większość paliwa o zawartości nitro 15-16% to paliwo do samochodów które ma za mało oleju.Regulując silnik staraj się aby kręcąc iglicą uzyskać max.obroty następnie cofnij ją kilka ząbków do tyłu, jeśli po dodniu gazu silnik przydymi i płynnie wejdzie na obroty to ok.Jeśli go przydławi to spradż czy druga śrubka na gażniku jest odkręcona na tyle by odsłaniała przynajmniej połowę otworku(śrubka ze sprężynką).Tą śrubką regulujesz też wolne obroty. Na przyszłość kupuj paliwo max 10%nitro i 18% oleju.Sprawdzaj czy wszystkie wężyki instalacji paliwowej nie są za długie, załamane i czy instalacja jest szczelna.Sam silnik nie powinien sprawiać kłopotu.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 Dzięki za odpowiedz W takim razie nie wiem czemu gość dał mi te paliwo 15% , może dlatego bo droższe Jeśli chodzi o wężyki to nie są pozaginane ani nigdzie raczej paliwo nie ucieka. Jedyne co zauważyłem to to , ze gdy silnik czasem chodzi i to na wyższych obrotach to gaśnie , a paliwo tak jakby się cofało z wężyka i muszę przytkać gardziel i podpompować je do gaźnika i wtedy znów odpala.
d.a.r.o. Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Jeśli silnik wcześniej pracował poprawnie, a teraz nie chce, to przyczyną może być albo świeca albo wężyki. Sprawdziłbym dokładnie na Twoim miejscu wężyki. Najlepiej wymień je wszystkie na nowe (szczególnie te wewnątrz zbiornika). Będziesz pewny ich szczelności. Następnie wymień świecę na nową i wtedy przeprowadź poprawnie regulację gaźnika, tak jak wcześniej opisał to kolega Jano. Te silniki nie należą do kapryśnych i jeśli instalacja jest szczelna, pracują bezproblemowo.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 Jeśli chodzi o świece to jest nówka , kupiłem ją kilka dni temu .Dokładnie OS no. 8 >>>>> http://www.strefahob...%9Brednia-.html Zatem pozostają ewentualnie te wężyki.
d.a.r.o. Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Jeszcze jedna uwaga: jeśli na wyższych obrotach wężyk dolotowy robi się pusty (wykluczając nieszczelność), to masz ustawioną zbyt ubogą mieszankę. Odkręć kilka ząbków (4-5) iglicę.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 No właśnie tak też miałem , ze jak silnik ładnie wkręcał się na obroty to nagle gasnął na wyższych obrotach , patrze a w wężyku brak paliwa , Nie chciał ponownie zapalić , musiałem przytkać gardziel i podpompoawać paliwo żeby doszło do gaźnika.
TOMEK.CEKALA Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Zakładam że silnik odpalasz na dworze,jeśli tak to daj więcej paliwa,odkręć iglice o pół obrotu i gaz na maks jeśli silnik dalej gaśnie to powtarzamy czynność aż do uzyskania maksymalnych obrotów.Zimą silniki potrzebują trochę więcej paliwa w porównaniu z latem. Jak pisałem powyższego postu nie było . Silnik ma za ubogą dawkę paliwa,odkręcaj jeszcze po parę ząbków dotąd aż silnik będzie pracował stabilnie.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 Pierwszy raz odpaiłem go w domu A jakie generalnie powinno być początkowe ustawienie iglicy ? Odkręcić iglice raz czy półtorej czy jeszcze inaczej ?
TOMEK.CEKALA Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Ja wstępnie odkręcam na dwa obroty i potem to w zależności od tego jak silnik pracuje to poprawiam,najczęściej trzeba jeszcze odkręcić i jak silnik będzie pracował równo na max obrotach ustawiam model do pionu i jak silnik zgaśnie odkręcam jeszcze o parę ząbków tak aby silnik pracował na max obrotach i nie gasł.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 Ok. Metodą prób i błędów starał się jakoś go ustawić. Będę na bieżąco informował o postępach , dziękuje wszystkim za pomoc Jakby ktoś chciał coś dodać jeszcze to proszę śmiało pisać , pozdrawiam .
Jano Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Sprawdż czy jest podawane ciśnienie z tłumika czasami otworek w tym cypelku może być zaklejony.
Zefirek Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Ok. Metodą prób i błędów starał się jakoś go ustawić. Będę na bieżąco informował o postępach , dziękuje wszystkim za pomoc Jakby ktoś chciał coś dodać jeszcze to proszę śmiało pisać , pozdrawiam . Nagraj filmik, łatwiej będzie można pomóc.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 Jano - o który cypelek dokładnie chodzi ? Zefirek - chętnie bym wrzucił , ale mój telefon nie łączy sie z kompem poprzez kabelek , także ciężko trochę z tym filmikiem. Może coś wymyśle , żeby jakoś inaczej go wrzucić.
Jano Opublikowano 11 Marca 2013 Opublikowano 11 Marca 2013 Na tłumiku jest taki cypel, na fotce modelu widać, na niego zakładasz wężyk który podaje ciśnienie do zbiornika.Bez tego ciśnienia silnik gaśnie na wysokich obrotach.
Sebastos Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Opublikowano 11 Marca 2013 Ok , jutro sprawdzę czy nie jest przytkany ten cypelek i nagram filmik jak pracuje silnik Znalazłem program , którym mogę nagrać filmik poprzez kamerkę internetowa i jutro wrzucę
Sebastos Opublikowano 13 Marca 2013 Autor Opublikowano 13 Marca 2013 Witam Z małym opóźnieniem , ale wrzucam filmik.Sorry za jakość , dźwięk minimalnie spóźniony , kręciłem kamerka internetowa. Na początku jak na chwile zapalił słychać jakby "sączył" podczas próby dodania gazu.Później jak zapalił i wszedł na obroty pluł z wydechu dosyć mocno wiec dokręciłem iglice o jakieś pol obrotu.Silnik wchodził na obroty i nie leciało tak już paliwo z wydechu , ale jak zmniejszyłem obroty na jałowe to chodził trochę i na końcu sam zgasł Wszelkie uwagi mile widziane , pozdrawiam
d.a.r.o. Opublikowano 13 Marca 2013 Opublikowano 13 Marca 2013 Za pierwszym razem silnik odpalił w drugą stronę. I dlatego takie syczenie przy dodawaniu gazu. Gdy silnik odpala w przeciwną stronę, to znak, że mieszanka jest sporo za bogata. Jeśli chodzi o gaśnięcie na wolnych obrotach, to albo za dużo paliwa albo za zimna świeca. Świeca no.8 jest to świeca o średniej ciepłocie i do tego silnika nie bardzo się nadaję (szczególnie w zimie). Im mniejszy silnik, tym cieplejsza świeca. Zmień na jakąś cieplejszą i powinien chodzić jak "talala"
Rekomendowane odpowiedzi