zoladza16 Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 witam mam zamiar zbudować sobie zdalnie sterowany samochód i tu pojawia sie kilka pytań a mianowicie czy ten 3.5 KM silnik piły spalinowej da rade uciągnąć samóchód na takich kołach? i chyba najważniejsze pytanie otóz mam samochód zdalnie sterowany zabawke na zwykłe baterie i czy da sie go przerobić do sterowania serwami? pytam ponieważ serwa maja 3 przewody a tu do silniczków ida 2 przewody. jak przerobić to sterowanie by dało sie podpiać serwa? i czy takie serwa http://allegro.pl/30-nowe-serwo-sg90-tower-pro-1-8kg-wyprzedaz-i3184086729.html dadza rade? 1 serwo do sterowania gazem i 1 lub 2 do skręcania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 samochód zabawka + silnik spalinowy = pewna katastrofa(w ruchu lądowym) Rama w takiej zabawce nie została zaprojektowana żeby przenosić takie obciążenia jak silnik spalinowy podczas pracy. Elektronika w czymś takim jest niskiej jakości i nie gwarantuje niezawodności. Mechaniczne połączenie silnika z kołami i późniejsze przeniesienie momentu na podłoże raczej też będzie graniczyło z cudem. Polecam podpatrzeć fabryczne konstrukcje takich producentów jak Team Associated, HPI, Tamiya, Team Lossi, itp. i wyciągnąć wnioski na temat konstrukcji samochodów RC, z naciskiem na konstrukcje spalinowe. Jeżeli już mowa o dużych silnikach, to polecam spojrzeć na model Baja 5b od HPI bo to kawał samochodu z troszkę mniejszym motorem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zoladza16 Opublikowano 2 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 rama bedzie nowa z metalu albo aluminium z tej zabawki zostałby tylko wyciągniety odbiornik i przełożony do tego nowego pojadu. zabawkę z moim pomyłem łączy jedynie nadajnik i odbiornik nic po za tym:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 do zadnego nowego pojazdu nie przekladaj zadnego "zabawkowego" odbiornika bo to sie prosi o złamanie czyjejs nogi... benzyniak i niepewna elektronika z zabawki= kalectwo.. uwierz mi... juz sam model benzynowy w niepewnych rekach to katastrofa ( patrz 2 lata temu na wilczych laskach model Baja i noge pewnego Piotrka) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 8 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 Niestety racja leży po stronie Roberta. Po pierwsze nie wykorzystasz tej elektroniki, bo ani tam proporcjonalności ani zasięgu. A jeśli będziesz chciał wykorzystać możliwości tego silnika to spokojnie będzie on wychodził z zasięgu w kilka sekund. Samochody z żarowymi silnikami 0.21 już są dość szybkie i niebezpieczne a Twoja konstrukcja wyszłaby kilka razy cięższa i równie szybka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi