Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam mam zamiar zbudować sobie zdalnie sterowany samochód i tu pojawia sie kilka pytań a mianowicie czy ten 3.5 KM silnik piły spalinowej post-12681-0-51066300-1367492652_thumb.jpg da rade uciągnąć samóchód na takich kołach? post-12681-0-18989800-1367492642_thumb.jpg i chyba najważniejsze pytanie otóz mam samochód zdalnie sterowany zabawke na zwykłe baterie i czy da sie go przerobić do sterowania serwami?post-12681-0-61569500-1367492663_thumb.jpg post-12681-0-46301000-1367492673_thumb.jpg pytam ponieważ serwa maja 3 przewody a tu do silniczków ida 2 przewody. jak przerobić to sterowanie by dało sie podpiać serwa? i czy takie serwa http://allegro.pl/30-nowe-serwo-sg90-tower-pro-1-8kg-wyprzedaz-i3184086729.html dadza rade? 1 serwo do sterowania gazem i 1 lub 2 do skręcania.

Opublikowano

samochód zabawka + silnik spalinowy = pewna katastrofa(w ruchu lądowym)

Rama w takiej zabawce nie została zaprojektowana żeby przenosić takie obciążenia jak silnik spalinowy podczas pracy. Elektronika w czymś takim jest niskiej jakości i nie gwarantuje niezawodności. Mechaniczne połączenie silnika z kołami i późniejsze przeniesienie momentu na podłoże raczej też będzie graniczyło z cudem. Polecam podpatrzeć fabryczne konstrukcje takich producentów jak Team Associated, HPI, Tamiya, Team Lossi, itp. i wyciągnąć wnioski na temat konstrukcji samochodów RC, z naciskiem na konstrukcje spalinowe. Jeżeli już mowa o dużych silnikach, to polecam spojrzeć na model Baja 5b od HPI bo to kawał samochodu z troszkę mniejszym motorem ;)

Opublikowano

rama bedzie nowa z metalu albo aluminium z tej zabawki zostałby tylko wyciągniety odbiornik i przełożony do tego nowego pojadu. zabawkę z moim pomyłem łączy jedynie nadajnik i odbiornik nic po za tym:)

Opublikowano

do zadnego nowego pojazdu nie przekladaj zadnego "zabawkowego" odbiornika bo to sie prosi o złamanie czyjejs nogi... benzyniak i niepewna elektronika z zabawki= kalectwo.. uwierz mi...

 

juz sam model benzynowy w niepewnych rekach to katastrofa ( patrz 2 lata temu na wilczych laskach model Baja i noge pewnego Piotrka)

Opublikowano

Niestety racja leży po stronie Roberta.

Po pierwsze nie wykorzystasz tej elektroniki, bo ani tam proporcjonalności ani zasięgu. A jeśli będziesz chciał wykorzystać możliwości tego silnika to spokojnie będzie on wychodził z zasięgu w kilka sekund.

Samochody z żarowymi silnikami 0.21 już są dość szybkie i niebezpieczne a Twoja konstrukcja wyszłaby kilka razy cięższa i równie szybka.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.