Skocz do zawartości

Wkrętak a'la długopis z Castoramy


Wojtass_nt

Rekomendowane odpowiedzi

No to pochwaliłem za wcześnie. Dziś wkręcałem zwykłe małe śrubki mocujące serwo , takie małe 9g. . I jak na złość. Ostatnia śrubka i ledwie zacząłem wkręcać a tu kicha. Przestał wkręcać choć silniczek chodził nadal. Po oględzinach okazało się , że w środku nie ma przekładni planetarnej, jak to gdzieś ktoś chyba wspominał, a zwykła przekładnia wielostopniowa. Same zębatki są tak delikatne jak niemal w zegarku. Oczywiście jedna się wysypała w beznadziejny sposób. Ponieważ mimo tego zdarzenia funkcjonalność jest jednak ok, namówię koleżankę małżonkę do zakupienia żeby namówiła teścia, żeby ten namówił teściową, żeby mi kupiła na imieniny, łech, łech.

Widzisz, bo kolega co to reklamował ma ten model od 2 lat, i być może od tego czasu ogniwa litowo-plazmowe jak i sama planetarna przekładnia uległa lekkiej zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony mogę polecić taką ----> mini wkrętarkę na akumulator. W zestawie sporo różnych bitów i trzy małe wiertła.

U mnie sprawdza się idealnie do na przykład przykręcania skrzydeł i podwozia do modelu na łące (dużo wygodniej niż kręcić śrubokrętem). Mała i poręczna mocy starcza bez problemu do wkręcania wkrętów w balse czy sklejke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.