malinn Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Witam. Zajrzałem na szafę , a tam leży płacik, jakiś kadłubik i znalazłem tam rurkę od wędki. Rurka pasowała idealnie w kadłubik , więc postanowiłem poskładać to co miałem do kupy. Dokleiłem rurkę do kadłuba powzmacnianego węglem, szkłem i sosną, zrobiłem mocowanie płata i wykonałem ogon. Wszystko się udało w 2 dni i tak powstał kolejny rzutek. Powstał modelik dlg 1m na hn1033 wzorowany na bobolinka. Spore klapo-lotki spowodują szybkie beczuszki ;-). By go ulotnić brakuje odbiornika , serwa wys. oraz aku. Model jak na foto waży 230g więc pośmiga ostro zwarzywszy że miałem już bobola co ważył do lotu 365g i też dziarsko śmigał :mrgreen: Na tym modelu testowałem uhu plus 5min. Żywiczka ta klei całkiem nieźle , jest żadsza od poxipolu i wydaje mi się od niego mocniejsza (cenowo też lepiej wypada), no i z klejem jest fajne pudełko . Wkleiłem na nią mocowanie płata - w miejscu śruby, ogon również wklejony na ten klej. Zamiast laminować natarcie ogona poszedłem na łatwizne zanurzyłem palucha w uhu plus i cieńko posmarowałem natarcie ( zawsze mi się wgina przy lądowaniu na krzaczkach czy wyższej trawie). Natarcie zaprawione taką metodą jest nadzwyczaj twarde co miło mnie zaskoczyło. Trza to teraz sprawdzić w praniu ale myślę, że będzie dobrze. No to pierwszy model w 2008 zaliczony :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek w Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Czy ten kadlub jest od modelu NYX od Romana Czerwinskiego?? Widze ze dobrze rok sie zaczyna.....;] :jupi: A GROT oblatany?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 4 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Istotnie chyba kadłub jest od nyxa - kiedyś go uciełem bo miał słabą rurkę , a teraz go wskrzesiłem. Na modelik mam już nabywcę ale mam obawy, że go ubije za szybko. Grot czeka aż nabiorę wiecej cierpliwości by się zbarać za niego - sporo przy nim roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Ja bym powiedział kolejny model do ćwiczenia rzucania a nie do latania dlg . . . Ps: Kończ grota i zapisuje się na zawody bo przyjadę do Bydgoszczy i odpowiednio cię zmotywuje :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 4 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 No na kominy on raczej nie będzie ale 1min z rzutu wylata i pazurki na zboczu pokaże ot taka zabawka.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Jaki jest sens budowy czegoś takiego. Bez obrazy oczywiście ale jak dla mnie to narazie jesteś ciągle na etapie rzucania a nie latania dlg. Ciągle robisz model na zbocze a nie lepiej zrobić w końcu coś z czym polatasz pod domem? Dobry model i troszkę obeznania z termika i możesz latać i latać a narazie żeby latać to trzeba szukać zboczy pod dany wiatr i transportu na nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manaq Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Witam, Nie widzę nic dziwnego w tym co malinn robi.... Rafał B. a czy jest sens śmigać modelem ciągle gdzieś nieopodal domu, bloku .....??!! Ja jestem za tym żeby ruszyć tyłek z miasta i pooddychać świeżym powietrzem gdzieś na łonie natury a nie gnić w spalinach miejskich... A latanie na zboczu to jest to co sprawia największą frajdę i jest ciągle akcja. Zasmakowałem tej przyjemności i dziękuję za to Mackowi, a Ciebie Rafale zapraszamy do Bydzi, jeśli chodzi o zbocza to mamy tu w czym wybierać, mamy prawie na każdy wiatr górkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Rafał jest z Bielska, raczej nie zaiponujecie mu swoimi wypryskami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Rafał jest z Bielska, raczej nie zaiponujecie mu swoimi wypryskami. Racja Tomku Nie widzę nic dziwnego w tym co malinn robi.... W sumie problem w tym że dawno nic nie zrobił aby się rozwinąć ciągle "upiera" się przy ciężkich modelach z kołkiem co nadają się tylko do rzucania i latania na zboczu. Ja jestem za tym żeby ruszyć tyłek z miasta i pooddychać świeżym powietrzem gdzieś na łonie natury a nie gnić w spalinach miejskich... To z domkiem to metafora taka, chodziło mi że można latać wszędzie. Po co czasami marnować czas na dojazdy nie wiadomo gdzie jak można iść na łączkę i pokręcić się w kominie. A latanie na zboczu to jest to co sprawia największą frajdę i jest ciągle akcja. Polecam spróbować latania w termice tam dopiero trzeba się namęczyć i dużo większa satysfakcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manaq Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Każdy się cieszy z tego co ma , wiadomo że z południem Polski nie mamy szans a szczególnie z terenami gdzie mieszka Rafał B. no i Ty Tomku Tylko możemy pozazdrościć ...... Może jak się zrobi cieplej zrobimy sobie wycieczkę pod samiutkie Taterki :D Pozdrawiam i życzę udanych lotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krall Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Każdy może budować i latać modelami jakie lubi/stać go. Każdy ma swoja drogę ... Ale taka mała rada: jeśli założymy że najbardziej optymalnymi (tzn wypracowanymi przez lata przez najlepszych modelarzy w odpowiednich dziedzinach na całym świecie) modelami to te, którymi latają zawodnicy to wyjdzie nam, że do DLG to 1.5m rozp, sprawdzony profil i rozwiązania konstrukcyjne, waga <320g, zbocze to modele F3F/F3B lub makiety - tu też wystaczy spojrzeć czym latają zawodnicy. Oczywiście nie od razu trzeba kupować topowy model za duze pieniądze ale warto kierować sie pewnymi "standardami" - i podążać w tym kierunku choćby małymi krokami. Malinn może sobie zrobić 1m DLG, model będzie oczywiście latał ale nigdy nie będzie dobry ani w DLG ani na zboczu. Podobnie jak Rafał nie krytykuję Twojego wyboru, poddaje jedynie powyższe do rozważenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 A mnie się podoba,że Malinn już w 4 dniu Nowego Roku zbudował Nowy Model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Na modelik mam już nabywcę Dobra, powiedzmy, że ten model został zrobiony na zamówienie a teraz przechodzi próby w locie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 5 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 A mnie się podoba,że Malinn już w 4 dniu Nowego Roku zbudował Nowy Model. Malin go zbudował w 2 dniu nowego roku ale miał kompa zepsutego żeby się nim pochwalić ;-) Modelik nie był robiony na zmówienie, chciałem go sprzedać co by coś kasy zniego odzyskać, ale zobaczymy co będzie z tego... Ja chyba jednak wole zbocze niż termikę ale łapiąc komin satyswakcja jest napewno. Najlepsze bedzie to że następne dlg - grot też będzie latał głównie na zboczu i przez nie własnie bede uszył się latać w termice. Brakuje mi modelu co trzyma się na żaglu przy 1- 2m/s i da rade zarazem oośmigać przy 12m/s. Licze na to że grot to będzie potrafił. Wiem że modelik podobny już miałem niejeden - ale bezsensem też było gdy graty leżały na szafie dalej. Zrobiłem z nich model po prostu. Latanie koło 1min z rzutu i tak na moje daje niezłą frajdę. Taki model na moje ma sporo zalet: 1- możliwość rzutu dlg (powiedzmy nauka rzucania) 2- jest mały - łatwy transport 3- potrafi być wolny jak i szybki 4- śmiga fajnie na zboczu Ogólnie to model na żadne zawody nie jest ( bo jak pisał ktoś wyzej na zbocze są lepsze i dlg są lepsze) ale jedno jest pewne: Nawet takie małe gó...no daje sporo radochy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 5 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 W sumie problem w tym że dawno nic nie zrobił aby się rozwinąć ciągle "upiera" się przy ciężkich modelach z kołkiem co nadają się tylko do rzucania i latania na zboczu. Niezłe stwierdzenie. Może właśnie Malin to lubi robić najbardziej. Ja wole 100% bardziej zbocze niż płaskie i taka prawda, a że zboczy mamy sporo to zamierzam z nich korzystać na maxa. W Kołobrzegu były tylko wydmy - ile razy klnęłem, że nie wieje od morza. Tu mam prawie raj . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Ja wole 100% bardziej zbocze niż płaskie i taka prawda, a że zboczy mamy sporo to zamierzam z nich korzystać na maxa. To następnym razem nie pisz w tytule dlg ale napisz zboczowy wymiatacz czy coś takiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 5 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 zrobione ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom.G.Raider Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Po co czasami marnować czas na dojazdy nie wiadomo gdzie jak można iść na łączkę i pokręcić się w kominie. No wiesz Rafał! Kręcenie się w kominie jest sztuką ale jest... nudne Nie mówiąc juz o tym, że zrobienie taniego, lekkiego i wytrzymałego modelu DLG jest trudne i raczej niemożliwe (koszty). Ile to daleś za czarne skrzydełka do swojego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Tomku witam :-) Obecnie robie rzutka i koszty samego modelu zamykają się w 300 zł. Czyli ponad dwa razy mniej niż czarne skrzydełko i przy okazji jakieś 50 gram lżej Kręcenie się w kominie może jest i nudne ale czasami znajdowanie komina i wykręcenie się z 5 metrów i zrobienie 3 minutowego lotu jest sytuacją dostarczającą dawkę adrenaliny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom.G.Raider Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Obecnie robie rzutka i koszty samego modelu zamykają się w 300 zł. Ło! No to jest cena akceptowalna.. Przynajmniej przeze mnie. Niecierpliwie czekam zatem na prezentację. Ja już chyba zapomniałem jak się robi modele. Kręcenie się w kominie może jest i nudne (...) dostarczającą dawkę adrenaliny Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić jeśli nie weźmiemy pod uwagę zawodów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.