Skocz do zawartości

SkySurfer II do weryfikacji


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Standardowy zestaw z silnikiem i z serwami wystarcza do nauki latania .

Kolega ma i lata już dość długo bez kreta podwozie 1 raz zabudował , ale na tym silniku nie wystartuje z trawy i lata bez.

Pakiet 2200 jest najlepszy.

Opublikowano

Ja kupiłem artf'a - i po 2-3 lotach wymieniałem serwa (i kleiłem model) - poleciały ząbki... Kup kit'a i dołóż co potrzeba. Naprawdę wiele tego nie ma. Kupisz dobre tanie serwa w miejsce badziewnych tanich serw.

Opublikowano

Turnigy 9X z odbiornikiem na pewno.

 

Podobno w zestawie taniej, możliwe, że serwa warto będzie dokupić do ARFT? B)

 

Jeżeli KIT to dodatkowo:

 

- jaki silnik i śmigło żeby startował z trawy na kółkach lub z brzucha? Jest sens wogóle dokładać do początkującego modelu taką moc, może startować z łapy, nauczyć się latać i nie wydziwiać, a później przeskoczyć na TwinStara II? B)

- jakie aku 2200mAh będą najtrwalsze i nie padną po roku, jakieś specjalne/lepszej jakości do nadajnika?

- jakie serwa, lepsze od tych plastikowych w zestawie ARFT, mogą być TowerPro SG-92 Carbon 9g?

- jakiej firmy regulator, może już z zapasem pod TwinStara?

 

No i tyle pytań odnośnie tego zestawu ;-)

Opublikowano

Problem polega na tym, że nie mam żadnego doświadczenia w doborze konkretnych elementów. Jedno czego jestem pewien to nie brać wersji RFT ;-)

 

Wybieram między wersjami ARFT i kitem ARF (możliwość małych zmian). Czy podwozie daje radę przy lądowaniu na średnio przystrzyżonej łące, czy będzie przeszkadzać w locie i można je sobie darować (więcej szkody niż pożytku)?

 

Jeszcze nie wiem, czy zwiększenie ciągu, wymiana serw na lepsze doda coś do polepszenia właściwości modelu przy prostych akrobacjach. Po prostu jak większość wątpiących i niezdecydowanych chciałbym kupić coś o oczko wyżej niż potrzebuję na starcie ;-) Na dzień dzisiejszy myślę, że na 90% ARFT będzie wystarczający, pozostaje jednak to 10%, które może być przyczyną niezadowolenia już po kilkunastu lotach :rolleyes:

 

Pytanie do osób, które już chwilę polatały oraz weteranów, czego byście nie chcieli w zestawie ARFT, co przeszkadzało by wam najbardziej po pierwszych lotach i na co można by to zamienić?

 

Reasumując - wolał bym wydać kilka złotych więcej i szlifować to co najważniejsze - umiejętność latania :)

Na pięć zestawów ARTF jakie kupiłem tylko raz musiałem zmienić serwo bo nie wracało do neutrum, reszta była O.K. ale należy pamiętać, że regulatory w zestawach są z reguły na styk i przy zmianie śmigła, czy w czasie upałów mogą nie wydolić.

Ostatnio jakość tych zestawów znacznie się poprawiła i do spokojnego latania w zupełności wystarczają, jeżeli jednak chcesz polatać ostro to lepiej uzbroić model w mocniejsze serwa i regulator, ja tego nie zrobiłem i zacząłem kręcić akrobacje trenerkiem do spokojnego latania, skutek był taki, że skończyły się ząbki na sw i przywaliłem największego kreta w moim życiu :(

Podwozie do motoszybowca sobie daruj, bo wyrwiesz je prędzej czy pózniej, podklej spód modelu taśmą, najlepiej zbrojoną i możesz lądować wszędzie.

Powodzenia.

Opublikowano

Dziękuję za cenną uwagę.

 

To bardzo prawdopodobne, że przez oszczędność na serwach można rozwalić cały model. Nie wiem jeszcze jak będę chciał latać gdy już nabiorę więcej wprawy dlatego zaopatrzę się jednak w kit + lepsze serwa. Pozostaje jeszcze problem jaki silnik i śmigło oraz regulator - 30A z tego co piszą użytkownicy powinien dać spokojnie radę ;-)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.