danylotnik Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 A czy mógłbyś Paweł napisać w jakich odleglościach od przodu kadłuba znajdują sie skrzydła I jaka jest szerokość kadłuba w miejscu pod skrzydlami???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 ile cm jest dzwigar od krawędzi natarcia? przy centrum płata a ile przy koncowkach???? to pozwoli mi ustalić dokladną geometrię skrzydła p.s.1000000 gdzie jest srodek ciężkości? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2008 Dźwigar jest w 1/3 cięciwy. Skrzydło jest robione tak, że przed dźwigarem jest 1/3 a za 2/3 cięciwy - nasada 8/16 cm końcówka 5/10 cm. Dźwigar jest prosty. Szerokość kadłuba jest taka sama na całej długości - 6x depron 6mm czyli 36mm Jakiej długości jest przód - nie wiem, a nie chce mi się o tej porze szukać linijki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2008 ja zrobie troche grubszy kadłub ze styro 9mm ( depronu na razie nie mam) i głubośc kadłuba to bedzie kolo 4-4,5cm edit : ide wycinać skrzydła na modelarnie bede kolo 17:30 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 9 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2008 Dzisiaj szybowczyk został oblatany na tym małym zboczu Niestety byłem sam więc na razie nie będzie filmu. Wiatr w.g. ICM 5m/s, na moje oko 4 m/.s Modelik przy tym wiaterku całkiem dobrze sobie radzi. Nalatałem ok. 20 minut w trzech lotach . Na ten moment jest wyważony w 35% cięciwy, płat i statecznik na zero . Model jest nieco za lekki według mnie , wytraca szybkośc w beczkach, za to świetnie wykonuje przewroty. Wnioski: płat na + 0,5 do 1 stopnia, wyważenie trochę do przodu, powinno być OK. Trzy ladowania na zaoranym zamarzniętym polu - zero uszkodzeń, to też duży plus. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2008 Co do cięcia rdzeni - jeśli się zbierze kilka - kilkanaście osób, to mozemy kilka kompletów wyciąć. Alule też Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 13 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2008 Hmmmm... Jak w modelarni robimy "styropiany" to dla jednego chętnego wycinam 2 - 3 komplety, bo i tak rozbije i żeby potem nie marudził jak robimy co innego. Twoje podejście: kilkunastu chętnych na kilka wyciętych zestawów.... no cóż, muszę to przemyśleć. Pozdrowienia - Jurek M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 13 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2008 Ja bym sie pisal - jakie koszta, biorac pod uwage, ze prosze o solidne opakowanie - najpierw pojedzie do siostry w Lodzi, a pozniej do mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2008 Kto ile będzie chciał rdzeni, tyle wytniemy, z tym że dobrze byłoby jakby się zebrało co najmniej 4-5 osób, bo musimy rozkładać cały warsztat do cięcia. Ile kto chce rdzeni, tyle będzie zrobione Jurek Markiton - może źle się wyraziłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danylotnik Opublikowano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2008 Tez bym był zainteresowany lecz jakie sa koszty?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2008 Nie, nie - dobrze się wyraziłeś, To mój swoisty dowcip, przepraszam. Śledzę ten temat bo coś takiego chodzi mi głowie od 2 lat i nie potrafiłem się zmobilizować. Teraz dostałem od Was kopniaka. Nie jestem tylko przekonany do profilu jaki zastosowaliście i dlatego czekam na filmik. Szablony na SB mam gotowe, styropian i depron leżą w pogotowiu ale na razie walczymy na hali. Przygotowane mam również szablony na Ritza bo to była moja pierwsza myśl. Chcę to porównać. Jakoś tak nie przekonują mnie profile laminarne w technologii styropianu i taśmy pakowej. Mam oryginalny artykuł Serga Bartha w Looping-u i dalej nie rozumiem zastosowania SB- 96v przy kadłubie i SB- 96vs na końcówce...Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2008 Oki, powiem tak - profil typu SB w technologii taśmowo styropianowej sprawdza się, modelik latał już przy wietrze ok 8m/s i nie miał problemów z odejściem pod wiatr. A głownie o to chodziło. Poza tym nie ma takiej tendencji jak Alula, znaczy się w przypadku lotu z wiatrem zasuwa a nie przeciąga się. Cały czas jest sterowny. Tato testował to letadlo w konfiguracji do latanie spokojnie, teraz ja potestuję w akrobacji Generalnie - wiem, że laminarny profil to wyrażenie przeciwstawne do styropianu z taśmą, ale powiem tak - mimo wszystko warto profil SB zastosować, przynajmniej tak wynika z pierwszych obserwacji. W 50% jest już ukończona druga wersja modelu, z inną geometrią skrzydeł - poza tym będzie miała większe lotki (jak choćby w tym costam fishu - 33%cięciwy) a poza tym będzie mieć delikatnie dodatni kąt nastawienia skrzydła - plus 0,5 stopnia. Zobaczymy jak taka konfiguracja się spisze. Co do produkcji rdzeni - za wycięte połówki - 20 zł z materiałem i wysyłką. Mam w tej chwili 4 chętne osoby. Co do wysyłki do Englandii - jeśli celnicy nie rozwalą paczki, ja jestem w stanie zapakować ją tak żeby była niezniszczalna Jeśli te 4 osoby się potwierdzają, to działamy Jurek - który Ritz? Też myśleliśmy nad nim Ritzem którymśtam w sensie, ale w kilku (nastu) modelach francuskich i amerykańskich (m.in. Le Fish, MadSlide) są właśnie SB - stąd ten wybór. Jak narazie sprawdza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Jurku, nie znam artykułu na który się powołujesz, ale wydaje mi się, że chodzi tu o efekt tzw. " zwichrzenia aerodynamicznego " płata. SB 96VS ma większą grubość, obrys prawie dwuwypukły a tym samym mniejsze ugięcie szkieletowej, i jak wydaje mi się maksymalną grubość przesuniętą bardziej w tył. Nie zagłębiając się w teorię sądzę, że taka kombinacja profili daje lepsze zachowanie modelu w ciasnych nawrotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Nie jestem aerodynamikiem. Wiem, że niektóre profile latają mimo niekorzystnej dla nich teorii. Dlatego z uwagą śledzę ten wątek. Jeżeli przy 8 m/s model o takim małym obciążeniu idzie pod wiatr to znaczy że moje obawy są nadmierne i należy to zrobić a nie filozofować. Będę bardzo ciekaw eksperymentów z 33% lotką. Nie wszystkie profile to tolerują. Chciałem zrobić jeszcze większe barbarzyństwo i skończyć profil w miejscu w którym osiąga 6mm i dalej walnąć lotkę z depronu 6mm. Pod kątem chłopców w modelarni. Lekko 1 dzień szybciej bo odpada podlaminowywanie spływu i lotki. 2 wersja zakładała skrzydła ze styroduru i pełny profil, jak się sprawdzi w locie to ew. z EPP, ale to już znacznie podnosi koszt. Co do SB v i vs. Jak znajdę w modelarni ten artykuł to spróbuję skserować. Barth miał w Loopingu cykl artykułów poświęconych profilom. Mój francuski to żona, która uczyła się go 30 lat temu w liceum.....On je też tak polecał stosować. Tak przynajmniej zrozumiałem i masz rację, jak Mad Slide tak jeszcze kilka innych modeli je miało. Zdziwiłem się jak wrzuciłem te profile do Winfoil-a. Na zakończenie zwykle stosuje się profile z mniejszym ugięciem szkieletowej i cieńsze, żeby miały mniejszą siłę nośną i nie zrywały strug, których konsekwencją jest zwalanie się na skrzydło i korek. Natomiast SB96vs ma większą i grubość i ugięcie szkieletowej niż SB96v ! Nieznacznie ale większą...I tego nie potrafię zrozumieć. Profesor Drela też w swoich konstrukcjach konsekwentnie (tak mi się zdawało) tę zasadę stosuje - im dalej od nasady skrzydła tym profil cieńszy i z mniejszym ugięciem szkieletowej. Ale znalazłem jego jedną konstrukcję gdzie im dalej od nasady to profil cieńszy ale o większym ugięciu szkieletowej. W biegunowych profilu nie potrafię znaleźć uzasadnienia dla tej koncepcji i dalej nie wiem "o co biega". Co do Ritz-a: Mam przygotowane szablony na 1-30-10 u nasady i 1-30-08 na końcu. Jak przeczytałem w Waszym opisie, że model jest za lekki to pomyślałem,że macie problemy z prędkością. W związku z tym wydrukowałem (ale na szczęście nie zdążyłem wyciąć) Ritza 1-30-08 o cięciwie 240 mm na nasadę. Potem przeczytałem że zamierzacie zwiększyć kąt natarcia. To wzrost siły nośnej ale i oporu ! Ździebko mi się pomieszało to wszystko i postanowiłem jeszcze poczekać. Pozdrowienia - Jurek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Przy silnym wietrze to faktycznie była "walka".a nie latanie. Na naszej skarpie jest wtedy taka turbulencja, że przyjemność z latania żadna. Trudno mi też ocenić tak naprawdę zachowanie modelu. Dzisiaj trochę polataliśmy w spokojnych warunkach. Regulacja modelu bez zmian, płat jest przyklejone na stałe i nie chciało mi slę tego "pruć". Wiało ok.5 m/s, idealnie na zbocze. Właściwie to w większości było wożenie się . Paweł próbował trochę "pokręcić" . Model w tej konfiguracji nadaje sie doskonale do latania w takich warunkach na niewielkim nawet zboczu. Do akrobacji musi być cięższy (w tej chwili waży ok. 320 g.) no i troszkę silniejszy wiatr. Jurek- faktycznie pomyłka, 96VS ma większe ugięcie. Mnie też zaczyna się to mieszać, ale moim zdaniem to jednak opóżnia oderwanie sie strug na końcówce w stosunku do części przykadłubowej płata zapobiegając zwalaniu się na skrzydło. Co prawda powoduje to jakiś tam wzrost oporu, ale chyba bilans jest na plus przynajmniej dla szybowca o takim jak ten przeznaczeniu. Pewno w DLG chodzi o coś innego, nie znam sie, nie będę się wypowiadał. Wieczorem (póżnym) Paweł wstawi filmik z dzisiejszego latania. Zaczynam myśleć o następnym..... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Z niecierpliwością czekam na filmik ale do 2 w nocy czekać nie będę więc zobaczę jutro... A co Ci chodzi po głowie, jeśli wolno zapytać ? Buble Dancer ( tak się to pisze ?) czy Supra to nie DLG a jednak różne rozwiązania. Przynajmniej jedno różni się od tego co mnie podano do wierzenia. Gdyby to zrobił kto inny niż Drela czy Barth to przeszedłbym nad tym do porządku dziennego. A tak mnie męczy - czego znowu nie rozumiem ? I jeszcze jeden przeskok - jaką aktualnie macie szerokość lotki (w % lub mm ) ? Pozdrowienia - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Nie chcę zdradzać Taty planów, ale generalnie coś trochę większego nam chodzi po głowie... Co do 33% lotki - do modelu akrobacyjnego może się jak najbardziej nadać, bo a) Ot choćby MadSlide taką ma Większa lotka = większa skuteczność przy małej prędkości oraz c) Podobna skuteczność przy mniejszym wychyleniu w porównaniu do mniejszej lotki, a co za tym idzie mniejszy opór i mniejsza strata prędkości. Punkt c to tak na mój rozum... EDIT: Film będzie jutro Wybaczcie, ale nie chcę już o tej porze włazić siostrze na głowę, a tylko u niej w pokoju jest łącze o normalnej prędkości... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 Od a-c: na mój też....Mam nadzieję, że nie obraziłem Cię uwagą o 2 w nocy. Jak się spotkamy na "J" pod koniec kwietnia to obiecuję piwo, poprawy nie obiecuję....Pozdrowienia Wkleiłem obrazek w profilu a nie pokazuje się. Co zrobiłem źle ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Urban Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 no i gdzie ten film ? :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 17 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2008 YouTube wchłonął film, ale nie wypluł z powrotem Jak tylko odda mi adres, to od razu wklejam. Film jest niezbyt długi (48 sekund), niestety dłuższy, dwuipółminutowy był za duży (130MB) a ja nie mam kurcze oprogramoiwania do kompresji a przynajmniej nie wiem nic o tym, abym miał. Jurku, nic się nie stało - niestety taka prawda, że ostatnio dopiero o tej porze bywam w domu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.