Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

 

Zwierzyłem się jakiś czas temu narzeczonej, że skleiłbym sobie model i już jako żona, w prezencie kupiła mi coś pięknego :D

 

P47 Republic Thunderbolt od Guillowa.

 

wymiary to jakieś 80x77cm (mniej więcej przeliczyłem w głowie z cali)

 

Plany zakładają budowę modelu na redukcyjnego, na gumkę, na uwięzi lub RC....

Mnie oczywiście kusi ta ostatnia wersja (właściwie to się już zdecydowałem), chociaż mam świadomość, że to mój pierwszy tego typu model. UWAGA: wiem, że będzie trudno, bo z latających modeli zbudowałem tylko dwa szybowce w swoim życiu (reszta to stojące plastiki i kartonowce ;). Wyznaję jednak zasadę, że do odważnych świat należy.

 

Napęd elektryczny, chowane podwozie główne (może udałoby się z tym sprzęgnąć również chowane kółko tylne - nie wiem czy jest sens), czy ruchome klapy przy tak małym modelu mają sens i czy aby trochę nie przeciążam całości? Sugestie mile widziane. Wkrótce wrzucę zdjęcia z pierwszych prac .

 

 

0imz.jpg

 

 

u69w.JPG

 

 

d39l.jpg

 

 

awbb.jpg

 

 

jig8.jpg

 

y5a0.jpg

 

 

9yv8.jpg

Opublikowano

Fajny model i zacna inicjaytwa żony ;) , ale jeśli ma latać...

Zrezygnuj z chowanego podwozia

Klapy są przy takim rozmiarze zbędne...

Tak samo jak ster kierunku.

Lotki i statecznik poziomy (wysokość) wystarczą.

Będzie "hulał" jeśli będziesz myślał o wadze...

Działaj! ;)

Opublikowano

Rozmiar ESA widzę. szukaj takie wyposażenia jak w ESA. Tak jak Marcin pisze, podwozie i klapy są niepotrzebne.W takim małym modelu nie ma co przesadzać z wagą. Zrób ten zbiornik, najlepiej z EPP, będziesz na nim lądował zamiast na brzuchu.

Jak będzie ważył do lotu do ok 500 gram to będzie dobrze latał.Oczywiście lepiej jakby ważył około 400g.

Tu masz wątek na rcgroups.

Opublikowano

 

Wkrótce wrzucę zdjęcia z pierwszych prac .

 

 

 

 

 

 

Ja bym sugerował najpierw zaopatrzyć się w wyposażenie, żeby coś przymierzyć, dopasować przed zamknięciem jakiegoś etapu budowy, bo później może być problem. Mam na myśli serwa, silnik, regulator, pakiet, snapy, dźwigienki, popychacze itp. no i aparaturę RC, żeby sprawdzać jak to wszystko działa i czy nie trzeba czegoś poprawić. I tak bez tego się nie obejdzie więc lepiej wcześniej to zrobić.

A co do latania - skoro wyposażenie będzie klasyczne dla modelu ESA to dobrze by było najpierw kupić podobny model ESA i nim nauczyć się latać a wtedy ten będzie miał większe szanse na przeżycie jako drugi model.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.